8 godzin lotu Wizz Airem? Już za chwilę! Przedstawili swoje plany – będzie tanio, ale niezbyt wygodnie
To najbardziej wyczekiwane zamówienie w historii Wizz Aira – w 2024 roku przewoźnik otrzyma pierwsze z 47 zamówionych przez siebie Airbusów A321XLR, które mają zrewolucjonizować rynek samolotów wąskokadłubowych. Powód to oczywiście zasięg – oprócz rekordowo niskiego spalania maszyna ta może przelecieć aż 8700 kilometrów, co oznacza, że Wizz Air będzie mógł już wkrótce latać na trasach, na których będzie się leciało od 6 do 8 godzin. Jak będą wyglądały te samoloty? Na szczegóły będziemy musieli jeszcze poczekać, ale pierwsze informacje podała Krislen Kerli, dyrektor handlowa linii Wizz Air Abu Dhabi, który z pewnością otrzyma część z zamówionych przez Wizz Air modeli nowoczesnej maszyny.
Korfu od 2039 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Ayia Napa od 2849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Pafos od 2009 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
– Naszym zdaniem nowe samoloty odniosą sukces tylko wtedy, jeśli będziemy się dalej trzymali modelu ultralowcostowego. Na pokładzie nie będzie więc systemu rozrywki pokładowej ani siedzeń typu premium. Pasażerowie będą mogli zabrać ze sobą na pokład poduszkę do spania i swojego iPada, ale w zamian zaoferujemy im niższe ceny biletów – powiedziała Kerli podczas branżowych targów Routes w Las Vegas.
Przyznała też, że konfliguracja Airbusów A321XLR będzie taka sama jak w innych samolotach z rodziny A321neo, użytkowanych przez Wizz Aira – na pokładzie będzie więc 239 foteli. Oznacza to, że… będzie dość ciasno.
– Sądzimy jednak, że pasażerowie będą całkiem zadowoleni, ponieważ nie będziemy drenować ich kieszeni. Airbusy A321XLR dadzą szczególnie duże możliwości pasażerom z segmentu VFR, którzy do tej pory musieli korzystać na długich dystansach z usług tradycyjnych i zdecydowanie droższych linii lotniczych. Dzięki nowym samolotom będziemy latali do bardzo ekscytujących miejsc. Chcemy, żeby ludzie latali więcej, ale płacili mniej za bilety. Jeśli dziś latają 2 razy do roku, to chcemy, aby mogli to obić 4-5 razy w roku, ale za niższą cenę – powiedziała.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?