– Potwierdzam, że do września 2019 roku wymagania dotyczące zniesienia wiz będą spełnione – mówi ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher w rozmowie z tygodnikiem “Do Rzeczy”. Ostatecznie wizy mają być zniesione w 2020 roku.
To dość zaskakująca deklaracja, bo choć Mosbacher już kilka razy wspominała, że koniec ubiegania się o wizy dla Polaków wybierających się do USA jest bliski, to nigdy nie mówiła o tym w tak kategoryczny sposób. Tymczasem teraz w rozmowie z “Do Rzeczy” oznajmia jasno.
– Do końca roku fiskalnego, tj. do września 2019 roku wymagania dotyczące zniesienia wiz będą spełnione i będziemy w stanie nominować Polskę do programu Visa Waiver. (…) Przypominam jednak, że proces wdrożeniowy trwa od trzech do sześciu miesięcy. Dotrzymam zatem mojej obietnicy, ponieważ cała reszta, nawet jeśli zakończy się w 2020 roku, będzie tylko biurokratyczną formalnością – mówi Mosbacher.
Ta deklaracja jednak trochę zadziwia, bo jednym z głównych kryteriów przystąpienia do ruchu bezwizowego dla Polski jest osiągnięcie wskaźnika odmów dla wiz turystyczno-biznesowych na poziomie poniżej 3 procent wszystkich składanych wniosków w okresie danego roku fiskalnego. W tym konkretnym przypadku jest to okres od początku października do końca września – oznacza to, że nawet jeśli w tej chwili ten współczynnik jest wyjątkowo dobry, to przez ponad 2 miesiące można składać jeszcze wnioski. Jednak według Mosbacher jest już przesądzone, że Polska nie przekroczy pułapu 3 procent odmów.
Dla przypomnienia: w ubiegłym roku ten współczynnik był na rekordowo niskim poziomie i wyniósł 3,99 procenta wszystkich składanych wniosków.