„W tym roku świąt nie będzie”. Św. Mikołajowi i jego wiosce zagraża koronawirus!
Rovaniemi – najsłynniejsza i podobno jedyna prawdziwa wioska Świętego Mikołaja w samej Laponii powinna właśnie rozpoczynać najbardziej gorący okres w roku. Jednak zamiast tłumów turystów do wioski Mikołaja zawitał koronawirus, a właściwie jego skutki uboczne.
Choć większość krajów w Europie mniej lub bardziej złagodziło w ostatnich miesiącach restrykcje wjazdowe, Finlandia niezmiennie pozostaje jednym z najbardziej zamkniętych państw na Starym Kontynencie. Polacy – podobnie jak osoby z wielu innych krajów – w ogóle nie mogą wjechać do Finlandii w celach turystycznych. Ewentualny wjazd musi być podparty „stosownym uzasadnieniem podróży”. Nic więc dziwnego, że Finlandia przyjmuje blisko 80 proc. mniej turystów niż przed rokiem. Ale czy ktokolwiek pomyślał w tym wszystkim o Św. Mikołaju?
Wioska Św. Mikołaja, jedna z największych atrakcji Finlandii właśnie teraz powinna wchodzić w najbardziej gorący okres roku, który trwa aż do końca roku. Tymczasem turystów jest jak na lekarstwo, a i samo doświadczenie wizyty u wspomnianego jegomościa mocno się zmieniło. Obecnie Św. Mikołaj odgrodzony jest od gości przezroczystą ścianką z pleksi, elfy i pozostali pracownicy wioski noszą maseczki.
– Boże Narodzenie faktycznie jest zagrożone. Oczywiście same święta nadejdą, ale na ile to będzie radosny czas? To już stoi pod znakiem zapytania – tłumaczy Sanna Karkkainen, z organizacji turystycznej Visit Rovaniemi cytowana przez Reutersa.
Oczywiście problem nie dotyka jedynie samej wioski Św. Mikołaja, ale też wszystkich, którzy pośrednio zarabiają na odwiedzinach u najsłynniejszego i najbardziej ukochanego świętego. W finansowych tarapatach są wszystkie lokalne agencje turystyczne, które organizują turystom szereg atrakcji. Nie tylko pośredniczą w wizycie w świątecznej wiosce, ale przy okazji chętnie sprzedają także inne wycieczki – polowanie na zorze polarną, przejażdżki skuterami śnieżnymi czy spotkania z reniferami. Szacuje się, że podobne firmy zatrudniają 8 proc. całej lokalnej społeczności, a wiele z nich już musiało zacząć zwalniać pracowników.
Niestety wszystko wskazuje więc na to, że magię świąt może zastąpić klimat, który znamy raczej z Grincha.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?