Wydali 350 tys. zł na wieżę widokową. Problem w tym, że… nic z niej nie widać!
Wieża widokowa miała być atrakcją dla mieszkańców i turystów. I wydaje się, że faktycznie tak będzie, choć niekoniecznie z powodów, dla których powstała. Okazuje się bowiem, że ze zbudowanego za 350 tysięcy złotych obiektu…właściwie nic nie widać. Teoretycznie tak właśnie miało być, bo już miesiąc temu prezydent Wrocławia informował, że wieża ma służyć do obserwacji ptaków.
Marsa Alam od 2919 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kemer od 2534 PLN na 13 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Marsa Alam od 2550 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Bydgoszcz)
Problem jednak w tym, że wielu mieszkańców Wrocławia zupełnie inaczej wyobrażało sobie tę inwestycję. Wielu liczyło, że dzięki niej będzie można podziwiać piękne widoki. Tymczasem jedyne, co widać ze szczytu wieży, to korony drzew. To tym bardziej ważne, że obiekt wygrał w głosowaniu mieszkańców jako inwestycja w ramach budżetu obywatelskiego.
Z tego powodu 9-metrowy obiekt zyskał już sporą sławę w internecie i stał się obiektem licznych żartów.
Co na to urzędnicy?
– To pomysłodawcy wybierają sobie miejsce i nie jest naszą rolą dyskutowanie, czy ono jest super. Ona służy do obserwacji przyrodniczych i jak najbardziej się wpisuje w te oczekiwania, ponieważ jest na terenie przyrodniczo ciekawym – tłumaczy w rozmowie z Polsat News Marek Szempliński, rzecznik prasowy Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu.