więcej okazji z Fly4free.pl

Wielkie zmiany w Airbnb! Serwis wprowadza nowe usługi

Foto: Shutterstock
 - Od teraz oferujemy znacznie więcej niż tylko wynajem mieszkania – powiedział w czwartek Brian Chesky, twórca Airbnb, ogłaszając zmiany w znanym serwisie dla podróżników. Największa z nich to start Airbnb Trips.

Airbnb już kilka miesięcy temu ogłaszało, że chce znacznie poszerzyć działalność i zwiększyć obroty poprzez proponowanie dodatkowych usług dla turystów wynajmujących mieszkania. Trips to pierwszy krok w tym kierunku: dzięki serwisowi dostępnemu w aplikacji Airbnb możemy wykupić sobie dodatkowe atrakcje w mieście, w którym będziemy wynajmować mieszkanie za pośrednictwem serwisu.

airbnbtrips

Jakie? Może to być tradycyjne zwiedzanie, ale też wyjście na imprezę, kurs tańca, kolacja z miejscowymi albo degustacja lokalnych potraw. Wszystkie te atrakcje przedstawią nam miejscowi, oczywiście za opłatą, z której prowizję weźmie dla siebie Airbnb.

Na dobry początek Airbnb wystartuje z nową usługą w 12 miastach na świecie, wśród których znalazły się m.in.: Kapsztad, Nairobi, Tokio, Londyn, Paryż, San Francisco, Hawana i Los Angeles. W przyszłym roku usługa Trips ma być uruchomiona w 50 nowych miastach.

Na początek Airbnb proponuje 500 aktywności. Od najbardziej banalnych jak zwiedzanie miasta czy górskie przechadzki, po naukę surfowania i zajęcia z posługiwania się samurajskim mieczem. Ceny? Bardzo różne – zajęcia na cały dzień można według Airbnb upolować za ok. 200 USD lub taniej. I tak – trzy wieczory imprez w najlepszych klubach Hawany kosztują 429 PLN od osoby.

Z tej stawki Airbnb bierze dla siebie 20 proc. prowizji – znacznie więcej niż w przypadku prowizji przy wynajmie mieszkania (w tym wypadku wynosi 3 proc.).

Nowe aktywności na stronie to dla Airbnb sposób na zwiększenie przychodów, bo sam serwis boryka się z kłopotami w swojej kluczowej działalności. Choć za pośrednictwem serwisu można wynająć ponad 3 mln domów i mieszkań w 34 tys. miast na całym świecie, to jednak w wielu miejscach działalność takich serwisów jest nielegalna lub mocno utrudniona. Wśród dużych miast, które wprowadziły ograniczenia i restrykcje dla Airbnb są m.in.: Berlin, Barcelona i Nowy Jork.

W przyszłym roku Airbnb planuje dodać do swojego serwisu nowe atrakcje, m.in. wyszukiwarkę imprez, koncertów i ważnych wydarzeń w okolicy miejsca, w którym się znajdujemy, wraz z możliwością kupowania na nie biletów za pośrednictwem Airbnb.

Nie posiadasz konta w serwisie Airbnb? Załóż je klikając tutaj i odbierz 85 PLN bonusu.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Korzystałem z Airbnb 3 razy. Raz było wszystko świetnie, drugi raz wynajmujący wystawił mnie do wiatru (dostałem tylko mail z informacją, że na godzinę przed przyjazdem mój nocleg został odwołany) a dziś wyprowadziłem się z nory, która na zdjęciach a Airbnb była apartamentem. Niestety, ale muszą dopracować ochronę interesów klienta. Inaczej będzie to nadal duża qpa.
MarMilo, 18 listopada 2016, 13:52 | odpowiedz
Z tymi 3% prowizji przy wynajmie mieszkania to przesadziliście. Z tego co wiem przy wynajmie serwis bierze jawną pwowizję od lokatora w wysokości 10-12% plus chyba jakieś 3% tego co dostaje właściciel. I od tego wszystkiego, jeśli waluta najmu jest inna niż euro, Airbnb bierze 3% za przewalutowanie kwwoty na euro.
namap, 18 listopada 2016, 13:56 | odpowiedz
Czy autor korzystał kiedyś z AirBnb? Bo z tego co pisze to chyba nie. AirBnb 3% prowizji bierze od gospodarza, ale jednocześnie dużo więcej pobiera od gościa przecież, średnio kilkanaście procent
Michał, 18 listopada 2016, 13:56 | odpowiedz
Ja korzystałem 5 razy i wszystko było ok. po prostu trzeba brać mieszkania od ludzi z dobrymi opiniami
luki, 18 listopada 2016, 14:00 | odpowiedz
Jeśli w takim tempie będą blokować członków to za kilka lat nie wiele osób z nimi zostanie. Brak wyjaśnień odpowiedzi kopiuj wklej.
rumcajs, 18 listopada 2016, 14:55 | odpowiedz
Kolacja z miejscowymi i chodzenie na imprezy z nimi za opłatą? Naprawdę? To obrzydliwe...
JoJko, 18 listopada 2016, 15:19 | odpowiedz
airbnb do booking.com sie nawet nie umywa! na booking masz przynajmniej pewnosc, ze jesli cos bedzie nie tak to oni interweniuja
ojjk, 18 listopada 2016, 15:31 | odpowiedz
Jaki restrykcje wprowadzili w Barcelonie? Byłam w październiku i korzystałam z airbnb jak zwykle od kilku lat i nie zauważyłam problemów...
Jola, 18 listopada 2016, 16:20 | odpowiedz
Oj liczyć się nie umie. Z każdego wynajmu airbnb bierze 20 proc. Tylko je rozbija na 3 od wynajmującego i resztę jako opłatę serwisową. Pomijam te 3 które kasuje za wymianę z waluty gościa na gospodarza (a czasem jestem drugie przewalutowanie przy wypłacie i voilla. A internetowi widzą 3 procent ?
ayahaga, 18 listopada 2016, 16:32 | odpowiedz
Bez teoretyzowania. Mój ostatni gość za rezerwację zapłacił 179€. Ja z tego dostaję 150€ -3% prowizji o której pisze redaktor a potem - 3% kiedy wyplacam na konto w PLN (bo w € nie można). Proszę to sobie policzyć. Jeśli gość będzie z Chin to airbnb zgarnie kolejne 3%.
ayahaga, 18 listopada 2016, 16:43 | odpowiedz
Dziwią mnie komentarze na temat wysokości prowizji, w końcu to firma jak każda inna i musi zarabiać. Moim zdaniem to świetna alternatywna dla hotelu, fajny pomysł na biznes, a lobby hotelowe nie może znieść rozwoju takiej konkurencji, więc kombinuje z urzędami miasta jak ich zlikwidować. Smutne, że miasta mają gdzieś turystów i wchodzą w takie układy z hotelami.
viaggio, 18 listopada 2016, 17:02 | odpowiedz
Kierunek niezły. Te "najstarsze" usługi też będą?
grens, 18 listopada 2016, 21:32 | odpowiedz
ayahaga Bez teoretyzowania. Mój ostatni gość za rezerwację zapłacił 179€. Ja z tego dostaję 150€ -3% prowizji o której pisze redaktor a potem – 3% kiedy wyplacam na konto w PLN (bo w € nie można). Proszę to sobie policzyć. Jeśli gość będzie z Chin to airbnb zgarnie kolejne 3%.
Zgadza się oprócz tej wypłaty. Da się w Euro.
grens, 18 listopada 2016, 21:40 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »