Wenecję przejmuje natura. Takiego miasta nie pamiętają nawet mieszkańcy
Zamiast brudnych i przepełnionych kanałów, na których nawet gondole stoją w korkach – czysta i przejrzysta woda, w której można oglądać ryby – tak teraz wyglądają słynne wodne drogi Wenecji. Miasto, które od lat zmagało z nadmierną turystyką, teraz jest zupełnie opustoszałe i oddaje panowanie naturze.
Coraz częściej pojawiają się informacje, że pandemia koronawirusa ma też pozytywne skutki. Oczywiście nie pod względem ekonomicznym, zdrowotnym czy gospodarczym, ale w czasach samych negatywnych informacji – nawet najdrobniejszy optymistyczny akcent – wydaje się być na wagę złota. I takie wiadomości płyną właśnie z Wenecji.
Mieszkańcy dzielą się bowiem w internecie nagraniami i zdjęciami słynnych weneckich kanałów, które w normalnej sytuacji są mocno zabrudzone, a przez większość roku woda ma szaro-brązowy kolor. Teraz jednak wyglądają zupełnie inaczej. Brak turystów i utrzymywanie mieszkańców w domach sprawiło, że nie tylko zniknęły wodne korki, ale także zanieczyszczenia.
W niektórych miejscach woda stała się tak przejrzysta, że bez trudu można dostrzec ryby pływające przy dnie. Do miasta wróciły też łabędzie, które teraz beztrosko poruszają się kanałami między zabytkowymi budynkami.
Większość osób przyznaje, że nigdy nie miała okazji zobaczyć Wenecji w takim wydaniu i nie kryje zachwytu nad obecnym stanem rzeczy.
Miasto jednak rozwiewa nadzieje. W rzeczywistości woda wcale nie stała się nagle nieskazitelnie czysta.
– Woda jest teraz przejrzysta, ponieważ w kanałach jest mniejszy ruch, a cały osad pozostaje na dnie – powiedział rzecznik miasta w rozmowie z CNN. – Niewątpliwie mamy za to lepszej jakości powietrze, bo zarówno prywatne łodzie i gondole, jak i vaporetti kursują w bardzo ograniczonym zakresie – dodał.
Wszystkie zdjęcia mieszkańców można zobaczyć na specjalnej grupie na Facebooku pod nazwą Venezia Pulita, czyli czysta Wenecja.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?