Fly4free.pl

Węgry to nie tylko Budapeszt. Zobaczcie 10 nieoczywistych atrakcji Kraju Bratanków

Budapeszt, Balaton, bogracz – to typowe skojarzenia z krajem naszych bratanków. Ale węgierski słownik atrakcji turystycznych ma więcej liter. I wszystkie trzeba zobaczyć!

Jeśli świat jest kapeluszem dobrego Boga, to Węgry są bukiecikiem w tym kapeluszu – pisał węgierski poeta okresu romantyzmu Sándor Petőfi. Węgrzy uwierzyli słowom swojego wieszcza i do dziś są głęboko przekonani, że ich kraj jest najpiękniejszy na świecie, mający setki, jeśli nie tysiące niesamowitych miejsc godnych podziwu. Polacy przybywający na Węgry wciąż tego nie doceniają i większość z nich pozostaje w stolicy (aż 45,8 proc. naszych rodaków, którzy w ubiegłym roku przybyli na Węgry, zwiedzało jedynie stolicę). A przecież poza zachwycającym Budapesztem są jeszcze Góry Mátra, półwysep Tihany, Sárospatak, Tokaj, Hortobágy… Nie znaliście? To sami zobaczcie 10 nieoczywistych miejsc na Węgrzech, które warto zwiedzić.

Ważna uwaga: węgierskie „sz” wymawiamy jak „s”, i odwrotnie – „s” jak polską głoskę „sz”; to istotne w przypadku nazw, takich jak Szentendre, aby być zrozumiałym, a np. w przypadku miasta Szeged, aby np. nie dostać w twarz (jeśli wymówimy tę nazwę przez „sz”, to wymowa zbliżona jest do słów, które po węgiersku oznaczają „twoja dupa”).

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Z tym tokajem nieco przesadziliście pisząc ten artykuł.
marmur, 6 czerwca 2015, 20:02 | odpowiedz
A czemu nie piszecie o pięknym barokowym mieście Gyor po drodze z Budapesztu do Bratysławy-piękny, polecam!
marek, 7 czerwca 2015, 3:57 | odpowiedz
A Pecs, Pannonhalma?
baska, 7 czerwca 2015, 10:32 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Szentendre to moje ulubione miejsce na Węgrzech! Urokliwe, wąskie uliczki i świetny klimat, a podczas targów regionalnych można się tam załapać na niezliczoną ilość smakołyków!
Faustyna Filipowicz, 9 czerwca 2015, 16:06 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Faustyna FilipowiczSzentendre to moje ulubione miejsce na Węgrzech! Urokliwe, wąskie uliczki i świetny klimat, a podczas targów regionalnych można się tam załapać na niezliczoną ilość smakołyków!
Dodaj do tego jeszcze Skansen :)
Kuba1976, 11 czerwca 2015, 19:47 | odpowiedz
o gustach się nie dyskutuje , natomiast po twojej wypowiedzi można sądzić że Aszu to ty nie piłeś tylko zatrzymałeś się na Furmincie czyli najpodlejszej odmianie tokaju ( polecam Aszu 4 puttynyos moim zdaniem najlepszy stosunek ceny do jakości) . Owszem nie każdy lubi słodkie wina (bo nie ma wytrawnego tokaju) ale tak samo nie każdy lubi czerwone płyny skręcające język w trąbkę i powodujący jego dłuższą drętwotę zwane winami wytrawnymi "bogato taninowymi" . Wyrażenie "Król win wino królów" ma podstawy historyczne -> Według Ludwika XIV "vinum regium, rex vinorum".
trennt, 11 lutego 2017, 17:03 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »