Wynajmowanie domów w celu organizacji głośnych imprez to była od lat jedna z największych bolączek Airbnb – na szukających odpowiedniej lokalizacji imprezowiczów skarżyli się zarówno najemcy jak i sąsiedzi. Pierwsze ograniczenia w tym temacie Airbnb zaczęło wprowadzać w 2019 roku, gdy podczas jednej z imprez w wynajmowanym w serwisie domów doszło do strzelaniny. Rok później w czasie pandemii koronawirusa serwis wprowadził tymczasowy zakaz organizowania imprez w wynajmowanych za pośrednictwem Airbnb domach, teraz zaś poinformował, że zakaz ten zostaje wprowadzony na stałe.
Korfu od 2508 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Chalkidiki od 1903 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 2450 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Firma podkreśliła, że użytkownicy serwisu dobrze przyjęli nowe zasady, a jednocześnie o 44 procent w skali roku spadła liczba zgłoszeń nagannego zachowania na osoby wynajmujące nieruchomości przez Airbnb.
Nie oznacza to oczywiście, że goście nie imprezują w wynajmowanych lokalach. Airbnb podaje, że w 2021 roku zawiesiła konta 6600 użytkowników, którzy złamali zasady dotyczące organizowania przyjęć w wynajmowanych lokalach.
Co ciekawe, na ogłoszenie decyzji przez Airbnb negatywnie zareagowała giełda, a cena akcji spółki spadła aż o 4,4 procenta. Analitycy wskazują na to, że zakaz imprez w wynajmowanych domach to ryzyko dla przychodów firmy.





