Fly4free.pl

Ile?!? Chcesz obejrzeć słynne warany? Lepiej rozbij świnkę skarbonkę: za jeden bilet zapłacisz prawie 1900 PLN!

Waran z Komodo
Foto: Richard Susanto / Shutterstock

To nie żart – gubernator indonezyjskiej prowincji East Nusa Tenggara zapowiedział aż 50-krotną podwyżkę cen biletów do parku narodowego Komodo, w którym żyją słynne warany. W ramach nowego cennika za bilet wstępu trzeba będzie zapłacić aż 500 USD!

Przypominający smoka waran z Komodo to największa współcześnie żyjąca jaszczurka, mająca do 3 metrów długości i nawet 90 kilogramów wagi. Przepiękne warany zagrożonym gatunkiem, a Park Narodowy Komodo to jedyne miejsce, w którym żyją w naturalnych warunkach. Za wejście do parku obecnie trzeba zapłacić 150 tys. indonezyjskich rupii, czyli niecałe 40 PLN, ale ta stawka już wkrótce ma znacząco wzrosnąć.

Lokalne władze wyspy Komodo chcą bowiem, aby cena za bilet wstępu do parku wynosiła 500 USD, czyli prawie 1900 PLN.

– “Smoki” z Komodo są bardzo wyjątkowe, ale niestety są tanie. Tylko ludzie z głębokimi kieszeniami mogą oglądać warany. Ci, którzy nie mają pieniędzy, nie powinni odwiedzać parku, ponieważ jest on przeznaczony dla wyjątkowych ludzi – mówi Viktor Bungtilu Laiskodat, gubernator prowincji i główny pomysłodawca drakońskiej podwyżki.

Jak dodał, chodzi tu też o kwestię prestiżu, ale też… ochronę środowiska. Pierwotnie bowiem władze Indonezji poważnie rozważały wprowadzenie limitów liczby turystów, którzy mogą odwiedzać park. Powodem miał być zniszczony ekosystem, który był m.in. efektem poważnych pożarów, które wybuchły w parku w sierpniu. Przy tak drastycznej podwyżce cen, selekcja dokonałaby się niejako w sposób naturalny.

Park Narodowy Komodo znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Pomysł ten nie został jeszcze wcielony w życie. Zgodę na podwyżki musi wyrazić indonezyjski rząd, który zarządza parkiem narodowym.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
No i super. Ludzie i tak tam tylko jeżdżą aby sobie zrobić fotkę i wrzucić na fejsa. Dotarcie do parku przez turystę to setki ton szkodliwych substancji uwolnionych do atmosfery - a wszystko to w imię zabawy w Robinsona Cruzo przysłowiowego turysty. Chce mieć fotkę - niech placi
roccobarocco, 27 listopada 2018, 9:01 | odpowiedz
Avatar użytkownika
No mają prawo. Jeśli oznacza to spadek turystów o mniej niż 98% to wygrali, bo kasa niemniejsza, a będzie spokojniej :)
apadlo, 28 listopada 2018, 9:08 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »