Wakacje: tanie bezpośrednie loty na Ukrainę z Warszawy. Winnica za 210 PLN

Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Michał Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Taniej i z większym bagażem, ( mowa o wakacjach min 10 dniowych) pojedzie człowiek po ziemi:)

Michał Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Dokładnie o tym pomyślałem, że idealnie pod kierunek odeski.

Nie na Ukrainę tylko do Ukrainy.

Michał Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Pociągi na Ukrainie nie kosztują już takie grosze, nawet mimo deprecjacji hrywny. W Karpaty i do Lwowa bez sensu przez Winnicę (proponuję sprawdzić połączenia i położenie Winnicy), do Odessy jak najbardziej. Do Kijowa i na wschód Ukrainy lepiej Wizzairem na Żuliany z Katowic lub Lotem/UIA z Warszawy na Boryspil. Do tego dochodzi kwestia dużego bagażu, który w górach jest niezbędny.

Michał Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Z Polski do Lwowa przez Winnice czyś Ty chłopie mapę w życiu widział?! Kijów czy Odessa tez trochę słabo bo jak ktoś leci samolotem zależy mu na czasie a tu wychodzi niewiele szybciej niż pociągiem / samochodem/ autokarem 1,30 lot plus po 2x 1h na odprawę i czekanie na bagaż to już 3,30 + transfer z lotniska + 2,5 pociąg do kijowa 7h do Odessy

Miodek Nie na Ukrainę tylko do Ukrainy.

Ty profesora Miodka nie mieszaj w jakąś polit-poprawną nowomowę. Tradycyjnie mówimy na Ukrainę, na Słowację i basta.

Marian

Michał Dobry deal. Z Winnicy bez problemu za grosze złapiemy pociąg (nawet nocny!) do Odessy, Kijowa czy Lwowa, albo Marszrutke w stronę Mołdawii. W Karpaty ukraińskie czy do Kamieńca tez idzie łatwo dojechać.

Pociągi na Ukrainie nie kosztują już takie grosze, nawet mimo deprecjacji hrywny. W Karpaty i do Lwowa bez sensu przez Winnicę (proponuję sprawdzić połączenia i położenie Winnicy), do Odessy jak najbardziej. Do Kijowa i na wschód Ukrainy lepiej Wizzairem na Żuliany z Katowic lub Lotem/UIA z Warszawy na Boryspil. Do tego dochodzi kwestia dużego bagażu, który w górach jest niezbędny.

Pociąg do Odessy nie jedzie przez Winnice, a przez Żmerynkę. Jest tonie daleko, ale jednak nie w samej Winnicy