Wakacje na cudownych wyspach… w Europie? Nie trzeba latać na Karaiby, Hawaje lub do Tajlandii

Zapatrzeni w katalogi i oferty biur podróży, zachwalających cudowne opcje urlopowe na drugim końcu świata, wpadamy niekiedy w błędne koło założeń. Skoro woda ma być turkusowa, niebo lazurowe a piasek rodem z filmu „Plaża” – to musimy lecieć do Tajlandii. Albo na odległe Hawaje. W ostateczności może być wyspiarskie państwo położone w basenie Morza Karaibskiego.

Tymczasem wystarczy rozejrzeć się „dookoła Europy”, aby odnaleźć wiele pięknych wysp. Część z nich oferuje nie gorsze (a niekiedy lepsze) warunki od wielu karaibskich rajów. Niektóre są bardzo łatwo dostępne dla turystów z Polski, są dogodnie skomunikowane z naszym krajem drogą lotniczą, w tym także przy udziale niskokosztowych przewoźników.

Poskaczemy po wyspach (island hopping) w Europie? Spójrzcie na kilka propozycji.

Sardynia

Pamiętam moje pierwszą wizytę na włoskiej Sardynii. Opalałem się na słynnej La Cinta… i miałem uczucie, że jestem na Barbadosie albo w innym egzotycznym kraju. Sardynia to klasyczny włoski styl życia, połączony z piękną przyrodą i olśniewającymi wręcz plażami. Nie jest to mała wyspa (druga pod względem wielkości na Morzu Śródziemnym, większa jest tylko Sycylia) – każdy może znaleźć na niej coś dla siebie.

Miłośnicy plażowania? Czekają na nich obłędne plaże, m.in. wspomniana La Cinta. Dla zwolenników aktywnego spędzania czasu idealną rozrywką będą spacery po szlakach i górskich ścieżkach, omijając makię – wiecznie zielone zarośla. Sardynia nie jest płaska, masywy górskie wypiętrzają się m.in. w centralnej części wyspy, najwyższy szczyt mierzy ponad 1800 m n.p.m. (Punta La Marmora).

Co jeszcze? Nurkowanie w przejrzystej (i czystej!) wodzie, świetna kuchnia… i limoncello, które jest dumą mieszkańców Sardynii. Co ważne, w ciągu roku jest blisko 300 dni słonecznych – oznacza to, że wspaniały urlop można tam spędzić nie tylko w miesiącach typowo wakacyjnych (lipiec-sierpień). Miejscowi wręcz odradzają przyjazd w tym okresie: jest bardzo gorąco, ceny są wysokie a słynne wybrzeże Costa Smeralda – zatłoczone.

– Przyjedźcie tutaj w maju. Albo we wrześniu. Zakochacie się w tej wyspie – opowiada Magda, prowadząca mały pensjonat na wschodnim wybrzeżu Sardynii. – Myślałam, że to będzie chwilowe zauroczenie. A jestem tutaj już osiem lat… i wciąż nie chcę wyjeżdżać – uśmiecha się moja rozmówczyni.

Jak się tam dostać z Polski? Bardzo prosto! Ryanair lata do Cagliari (z Krakowa oraz Warszawy-Modlina). Z kolei Wizz Air operuje bezpośrednio na trasie do Alghero (z Warszawy oraz Katowic). Osoby z zachodniej części Polski mogą także rozważać lot linią easyJet (z Berlina do Alghero, Cagliari i Olbii).

Czy warto? Cóż, niektórzy badacze twierdzą, że Sardynia to być może potencjalna Atlantyda. W moim przypadku: na pewno będę chciał jeszcze tam wrócić.

Korsyka

Jeżeli włoskie „la dolce vita” z jakiegokolwiek powodu Wam nie odpowiada – genialną alternatywą jest inna wyspa na Morzu Śródziemnym. Należąca do Francji Korsyka jest rajem dla miłośników ucieczki od cywilizacji. Bardzo łatwo (szczególnie w głębi wyspy) uciec od motłochu i natłoku turystów.

Malutkie wioski, małe zatoczki i plaże z czystą wodą, groźne góry w tle (na Korsyce wiele szczytów przekracza 2000 m n.p.m.) – to wszystko przyciąga bardzo mocno. Ale Korsyka ma do zaoferowania znacznie więcej: osobiście zauroczony byłem jej krajobrazami i… mieszkańcami: są dumni, ale otwarci i serdeczni.

Jeżeli miałbym komuś rekomendować Korsykę, porównując ją do innego kraju lub wyspy – na myśl przychodzi mi oryginalna mieszanka takich miejsc jak Mauritius i Szkocja. Dzikie tereny sąsiadują z urokliwymi plażami, woda zachęca do kąpieli – a góry do spacerów – zaś temat lokalnej kuchni to odrębna opowieść, pachnąca ziołami.

Niezapomnianych wrażeń może także dostarczyć wizyta w Bonifacio. To jedno z piękniej położonych miasteczek na południu Korsyki: w pamięci zostało mi niesamowite klifowe wybrzeże, cytadela i… mały port, z którego możemy wypłynąć na południe, przecinając cieśninę Świętego Bonifacego.

Pewnym problemem dla turystów z Polski może być to, że nie ma bezpośrednich lotów na Korsykę z naszego kraju. Sytuację ratuje połączenie (linią easyJet) z Berlina do Bastii – lub loty z przesiadką (na przykład z Warszawy do Bordeaux na pokładzie Wizz Air, następnie linią Volotea).

Lanzarote

Czas na propozycję z Wysp Kanaryjskich. Ale omijamy zatłoczone i rozrywkowe trio (Teneryfa, Fuerteventura, Gran Canaria) – dla spragnionych nieco innych widoków świetną propozycją będzie Lanzarote. To niesamowite miejsce (zwane niekiedy „wyspą wulkanów”), wysunięte najbardziej na wschód z całego archipelagu Wysp Kanaryjskich.

Spacerując po Lanzarote co chwilę możemy się przekonać o jej wulkanicznym pochodzeniu – chociażby na słynnych czarnych plażach. Zamiast tysiąca słów, spójrzcie sami:

* * *

Ale Lanzarote to nie tylko „księżycowe” krajobrazy i wulkany (które możemy obserwować m.in. w parku narodowym Timanfaya podczas wycieczki Ruta de los Volcanes).

Pragnący cywilizacji będą ukontentowani stolicą Lanzarote, czyli Arrecife – tutaj wypoczynek i plażowanie możecie przeplatać zwiedzaniem. Czeka na Was na m.in. Castillo de San Jose, w którym znajduje się muzeum sztuki współczesnej, czy Castillo de San Gabriel – dawna twierdza, mieszcząca obecnie muzeum archeologiczne.

– Absolutny numer jeden na Lanzarote to dla mnie plaża Papagayo. Problem w tym, że podobnie uważa wiele innych osób. I, niestety, ciężko tutaj o ciszę i spokój – Wojtek Wiaderski nie ma wątpliwości. – Przeprowadziłem się na Wyspy Kanaryjskie 4 lata temu, na początku mieszkałem na Gran Canarii, od prawie dwóch lat jestem na Lanzarote. Dobrze mi tutaj, mam cywilizację i jednocześnie egzotykę, a jak potrzebuję załatwić coś w Polsce, to jest to wykonalne – mówi Wojtek.

Jak dotrzeć do tego raju z Polski? Najprościej: dolecieć tanimi liniami do Madrytu lub Barcelony, a następnie kontynuować podróż, również niskokosztowym przewoźnikiem. Alternatywą jest bezpośredni lot z Berlina – na Lanzarote lata tam Ryanair.

Zrobiłem sondę wśród moich znajomych. Zapytałem się, którą wyspę w Europie poleciliby swojemu najlepszemu przyjacielowi jako świetne miejsce na spędzenie wakacji. Nie spodziewałem się, że w odpowiedzi dostanę aż tak różne miejsca.

– Każda wyspa grecka. Od Korfu, poprzez Kretę, na Kos i Rodos skończywszy. Od lat spędzam tam wakacje, i chyba tylko raz byłem niezadowolony. Większość greckich wysp ma świetnie rozwiniętą infrastrukturę turystyczną, baza noclegowa jest na dobrym poziomie, pogoda sprzyja leniuchowaniu – opowiada Marcin, nasz forumowicz. – To mój sposób na dobry urlop – a mam porównanie z Dominikaną i Filipinami – dodaje.

Jakie jeszcze padały propozycje wysp, jako alternatywa do wyprawy na drugi koniec świata? Zaskakująco dużo osób wymienia… Cypr. I trudno się z tym nie zgodzić: niektóre części wyspy są żywcem wyjęte z katalogów prezentujących egzotyczne destynacje. Przejrzysta woda, gwarancja pięknej pogody przez większą część roku, piękne plaże – a wszystko dostępne bezpośrednio z Polski.

Do cypryjskiego Pafos dolecimy z Krakowa na pokładzie samolotów Ryanair (dwa razy w tygodniu, w środy i niedziele). Z kolei Wizz Air lata bezpośrednio z Katowic i Warszawy do Larnaki – w sezonie zimowym dwa razy w tygodniu (w poniedziałki i piątki), podczas letniego szczytu dokładając także lot w w czwartki.

Niewątpliwą zaletą Cypru jest to, że podróż tam nie potrwa 10 godzin i nie zuboży naszego portfela o duże kwoty – na naszych łamach przedwczoraj prezentowaliśmy ofertę wypoczynku na Cyprze, gdzie bilety lotnicze w dwie strony kosztowały 168 PLN.

Sardynia, Korsyka, Lanzarote, wyspy greckie, Cypr. Czy możemy dorzucić coś do tej listy? Osoby pragnące spędzenia wyjazdu na wyspie, w rytmie zabawy i dobrej imprezy – mogą swoje zainteresowanie skierować na hiszpańską Ibizę i Majorkę. Z kolei miłośnicy podróży śladami znanych filmów (oraz nauki języka angielskiego) będą zadowoleni z pobytu na Malcie. Koszty dotarcia w te miejsca będą wielokrotnie mniejsze niż na Karaiby czy azjatyckie wyspy.

A jak naszym priorytetem jest cisza spokój i kontemplacja przyrody, połączona z wycieczkami rowerowymi i plażowaniem? Tutaj nietypowo, wskażemy trzy wyspy zlokalizowane na… Bałtyku i Morzu Północnym. To szwedzka Gotlandia, duński Bornholm oraz niemiecki Sylt – chociaż ta ostatnia propozycja będzie wymagała raczej dość zasobnego portfela.

* * *

Macie inne propozycje wysp położonych w obrębie Europy, które mogą konkurować z egzotycznymi destynacjami?