więcej okazji z Fly4free.pl

W samolocie poczujesz się jak w szkole. O dyscyplinę na pokładzie zadba… higienistka!

Foto: Etihad

Proszę siadać, nie zdejmujemy maski, nie wszyscy na raz do wyjścia! – wasz następny lot na pokładzie niektórych linii lotniczych może wyglądać jak lekcja w szkole. Linie lotnicze poważnie podchodzą do nowych reguł bezpieczeństwa w samolotach, a pomóc mają w tym specjalnie desygnowani pracownicy, którzy wspomogą pracę załóg.

Jako jedna z pierwszych linii, która wystąpiła z taką inicjatywą, jest Turkish Airlines. Przewoźnik ogłosił kilka dni temu, że na wszystkich lotach oprócz standardowych członków załóg na pokładzie będzie przynajmniej jeden pracownik oddelegowany wyłącznie do spraw związanych z dbaniem o higienę. Lista zadań takiej osoby jest ściśle określona i sprowadza się do ścisłej kontroli nowych wytycznych.

Samolotowa higienistka (lub higienista) może więc zwrócić uwagę wstającym z fotela lub prostującym nogi pasażerom, aby z powrotem zasiedli w fotelach (dbanie o minimalizowanie ruchów pasażerów), poprosić o założenie maski (zgodnie z nowymi wytycznymi, mamy je mieć na sobie praktycznie przez cały czas lotu), ale też o to, by… nie wszyscy pasażerowie jednocześnie zdejmowali je na czas posiłku (chyba jedyny wyjątek dotyczący masek). Co swoją drogą, wydaje się dość karkołomnym zadaniem – system serwowania jedzenia na pokładzie też zapewne czeka w związku z tym jakaś rewolucja, choć brak w tej sprawie konkretów.

Dedykowany pracownik będzie też koordynował proces wchodzenia na pokład i wychodzenia z niego w odpowiedniej kolejności i z zachowaniem zasad dystansu społecznego, co również może być trudne przy lotach z dużą liczbą pasażerów.

Ostatnim zadaniem tych pracowników będzie dbanie o czystość i stałą dezynfekcję toalet.

Turkish Airlines nie jest zresztą jedyną linią, która wprowadzi pracowników dedykowanych przestrzeganiu higieny.

Foto: Turkish Airlines

W Emirates “prysznicowi” staną się “toaletowymi”

Inną drogą podąża linia z Dubaju, która będzie miała na każdym locie dedykowanych pracowników do dbania o czystość i dezynfekcję toalet. Ich obsługą zajmą się tzw. CSA, czyli cabin service attendants, potocznie zwani “prysznicowymi”, którzy do tej pory zajmowali się obsługą kabin prysznicowych w pierwszej klasie Emirates na pokład A380. To było ich jedyne zadanie, gdyż jak czytamy na łamach serwisu One Mile at a Time, nie są to przeszkoleni członkowie personelu pokładowego. A teraz, gdy tymczasowo wszystkie A380 linii Emirates są uziemione, osoby te pozostały bez pracy, więc linia z Dubaju postanowiła to wykorzystać.

Etihad ma “ambasadorów”

Jeszcze inaczej do tematu podeszła linia Etihad, która wprowadzi tzw. “ambasadorów wellness”. Na początku dedykowani pracownicy linii z Abu Zabi obecni będą tylko na lotnisku, gdzie będą udzielali pasażerom informacji na temat nowych procedur i tego, jak powinni oni dbać o swoje bezpieczeństwo. Wkrótce zaś znajdą się na pokładach samolotów linii Etihad i… będą pełnili podobną funkcję jak specjalni pracownicy Turkish Airlines. Ich zadaniem ma być też dbanie o czystość i zdrowie pasażerów, a także wspomaganie załóg w ich rutynowych czynnościach.

***

Czy Waszym zdaniem tacy dedykowani pracownicy są potrzebni i pomogą w przestrzeganiu nowych zasad bezpieczeństwa? Czy może wręcz przeciwnie – pasażerowie będą na tyle zdyscyplinowani, że sami będą dbali o przestrzeganie reguł? Piszcie!

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Niestety, te nowe reguły bezpieczeństwa prawdopodobnie wykluczają z możliwości lotu samolotem pewną grupę pasażerów. Mam na myśli osoby, które ze względu na stan zdrowia nie mogą nosić maseczek. Ja od dłuższego czasu choruję na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc oraz astmę. Nie przeszkadza mi to w podróżowaniu, w samolocie czuję się bardzo dobrze. Niestety, w prawidłowo założonej maseczce (zakryte usta i nos) byłem w stanie oddychać zaledwie przez 1 minutę. Takich osób jak ja jest stosunkowo dużo. W mojej sytuacji jest alternatywa - zamiast samolotu wybiorę bliższe regiony i inne środki transportu, gdyż podróżuję wyłącznie dla przyjemności i potrzeby zwiedzania. Dużo gorszy problem mają osoby z podobnymi problemami, które z tego, pozornie błahego powodu nie będą mogły zobaczyć się z najbliższymi osobami, czy też załatwić pilnych spraw tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania.  Już poruszałem chyba dwa razy ten problem na forum z nadzieją że ktoś z Was może coś wie na temat ewentualnych odrębnych procedur lotniczych dla osób, które z przyczyn zdrowotnych nie mogą nosić maseczek. Będę Wam wdzięczny za wszelkie informacje i wskazówki. Chętnie też poznam osoby z podobnym problemem. 
Leszek.D, 7 czerwca 2020, 10:03 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »