W pociągach PKP Intercity w końcu posurfujemy po internecie! Dziura telekomunikacyjna będzie załatana
Komunikacyjne „czarne dziury”, czyli częsty brak zasięgu to znany problem dla każdego, kto podróżuje pociągami.
– Jakość połączeń internetowych, jak i głosowych, w pociągach pozostawia wiele do życzenia. Są miejsca, gdzie jest po prostu fatalnie – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” dr Jakub Majewski z Fundacji Pro-Kolej.
I to nie tylko na mało uczęszczanych, ale też najbardziej popularnych trasach. Z opublikowanego w 2016 roku raportu Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że brak zasięgu i w efekcie niemożliwość prowadzenia rozmów i korzystania z internetu stwierdzono na odcinkach liczących od 22,4 do 38 proc. trasy z Warszawy i Krakowa. Z kolei na trasie z Warszawy do Wrocławia telekomunikacyjne dziury stanowiły od 16 do 26,7 proc. trasy.
Sytuację poprawiły trochę routery Wi-Fi instalowane w niektórych pociągach, ale jakość połączenia wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Teraz ten problem chcą naprawić operatorzy komórkowi, którzy wpadli na pomysł, aby w pociągach zainstalować repeatery, czyli urządzenia wzmacniające sygnał GSM. Dzięki nim znacząco może poprawić się jakość połączeń.
– To proste rozwiązanie, które naprawdę może poprawić jakość podróżowania – mówi Borys Stokalski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, która zrzesza operatorów komórkowych. To ona wystąpiła z propozycją do PKP Intercity.
Operatorzy deklarują, że pomogą przy instalacji i konfiguracji tych urządzeń. PKP Intercity analizuje tę propozycję, bo nie wiadomo, jak urządzenia wpłyną na pracę urządzeń sterujących pociągami.
Z pewnością jest to spory krok do przodu, tym bardziej, że wciąż nic nie wiemy w słynnej już sprawie instalacji Wi-Fi w pociągach Pendolino. Przewoźnik wciąż twierdzi, że „prace projektowe dotyczące Wi-Fi są zaawansowane”, ale nikt nie śmie już podawać przypuszczalnej daty uruchomienia usługi.