Fly4free.pl

Vueling nie chce oddać pieniędzy za zniszczoną walizkę. Ale… może mieć rację

zniszczona walizka
Foto: Nutcd32/Shutterstock
Doszczętnie zniszczona walizka, wojna z linią lotniczą, żądanie odszkodowania w wysokości ponad 4 tys. PLN i wielka burza w mediach. Tak w skrócie wygląda historia poszkodowanego pasażera po locie Vuelingiem. Ale, czy linia faktycznie ma się czego wstydzić?

Sama historia jest dosyć klasyczna i przytrafiła się niejednemu pasażerowi. Po locie walizki wyjeżdżają na karuzelę bagażową – jedne zafoliowane, inne przybrudzone. Tłum kłębi się przy taśmie i nagle widzisz swoją walizkę… kompletnie zdewastowaną. Każdy by się zdenerwował.

Tym razem jednak sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, a zagraniczne media wydały wyrok nieco na wyrost. Ustalmy, więc fakty. Pasażer kupił bilety na lot z Mediolanu do Barcelony i stawił się na niego z dosyć drogą, markową walizką. Choć często uznaje się je za jedne z najbardziej wytrzymałych na świecie, to tym razem nawet ta, warta tysiące złotych, nie dała rady.

Po odbyciu służbowej podróży, mężczyzna chciał odebrać swój bagaż. Kiedy jednak walizka wyjechała na taśmę, okazało się, że gdzieś po drodze została drastycznie zniszczona. Jest popękana, połamana, niemal roztrzaskana. Wygląda, jakby ktoś kilka razy solidnie przyładował w nią siekierą. Dlatego – zgodnie ze swoimi prawami – pasażer (a właściwie firma, w której jest zatrudniony) domaga się odszkodowania. Poinformowali, że walizka Rimowa, z którą podróżował ich pracownik jest warta 900 GBP, czyli ok. 4250 PLN i właśnie tyle chcą odzyskać.

I w teorii to nawet jest możliwe, bo Konwencja Montrealska, która reguluje przepisy dot. odpowiedzialności za przewóz bagażu w ponad stu krajach na całym świecie, zabezpiecza pasażerów do kwoty 1150 GBP. To maksymalne odszkodowanie, jakie można uzyskać od linii lotniczej w przypadku zgubienia lub zniszczenia bagażu. Według poszkodowanego, Vueling zaproponował jedynie 44 GBP odszkodowania.

zniszczona walizka

Fot. Michele Manarin

– Vueling nas ignoruje i prawdopodobnie wiele innych osób w tej samej sytuacji. Skłaniamy się do wniesienia roszczenia przeciwko nim. Zignorowanie zasad jest haniebne – zaraz po ujawnieniu sprawy opowiadała rzeczniczka firmy, w której zatrudniony jest poszkodowany pasażer.

Jednak okazuje się, że sam przewoźnik ma zupełnie inną wersję wydarzeń.

Nadal czekamy na otrzymanie od klienta faktury za naprawę w celu dokonania odpowiedniego zwrotu – zapewnia w rozmowie z nami przedstawiciel Vuelinga. – Firma ściśle przestrzega kwot odpowiedzialności określonych w Konwencji Montrealskiej. Ale są to maksymalnie zobowiązania, a nie automatyczna kwota odpowiadająca każdemu zdarzeniu – dodaje.

Wspomniana kwota 44 GBP jest odszkodowaniem za opóźnienia i przyznaje się ją właściwie z automatu wszystkim pasażerom Vuelinga, których bagaż został zgubiony lub niedostarczony na czas. Nie dotyczy jednak zniszczonych bagaży, za które odszkodowanie może mieć różną wysokość.

Problemem jest m.in. podejście pasażera, który – jak wielu jemu podobnych – wylicza wartość walizki na podstawie aktualnych cen tego samego modelu i trzyma się tej kwoty. Niestety, praktycznie żadna linia nie stosuje zasady „stare za nowe” i jedynie określa skalę zniszczeń, na podstawie której może wypłacić rekompensatę. Proponuje się też naprawę na koszt przewoźnika. Zbyt wysokie roszczenia zazwyczaj opóźniają lub całkowicie dyskwalifikują proces odzyskiwania pieniędzy.

Dużo ważniejsze jest jednak pytanie, jakim cudem w ogóle doszło do aż tak drastycznych zniszczeń? Tak zdewastowana walizka nie jest wynikiem przypadkowego upadku z wózka bagażowego czy przerzucenia jej z miejsca na miejsce – a z licznych filmów nagrywanych na lotniskach wiemy, że obsługa nie ma zwyczaju obchodzić się z naszymi bagażami delikatnie. Ale tak duże zniszczenia to naprawdę rzadkość.

– Nasza firma wszczęła już dochodzenie, aby poznać więcej szczegółów dotyczących incydentu i przyczyn oraz wdrożyła wszelkie środki naprawcze podczas dochodzenia, ale na tym etapie sprawa wciąż jest w toku – zapewnia Vueling – Nie mamy jeszcze ostatecznych wyników.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Nie jestem pewien, ale czy treścią artykułu jest: "Przewoźnik nie chce oddać pieniędzy za zniszczoną walizkę"?
apadlo, 5 lutego 2018, 15:11 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »