Brak sklepów, kawiarni, restauracji, a nawet miejsc do siedzenia. Do tego brud i chamska obsługa – tak wyglądają najgorsze porty lotnicze na Starym Kontynencie.
Pokazaliśmy wam już najlepsze lotniska świata 2015 roku, gdzie każdy chciałby spędzić jak najwięcej czasu. Teraz czas na najgorsze porty. Tym razem wybraliśmy zestawienie najgorszych w Europie. – Nie myślcie, że tu odpoczniecie. Jeśli utkniecie tu na dłużej będzie to dla was koszmarem – ostrzega portal sleepinginairports.net, który przygotował ranking w oparciu o głosy setek tysięcy podróznych.
Oceniali oni porty lotnicze w czterech kategoriach: komfort, udogodnienia, czystość i standard obsługi. Podróżni mogli przyznać i odjąć punkty, m.in. za wygodę terminali i poczekalni, temperaturę w pomieszczeniach, dostępność sklepów czy sieci Wi-Fi, czystość podłóg i łazienek, a także jakość porad udzielanych przez pracowników.
PoprzednieObraz 1 z 10Następne
Miejsce 10. Port lotniczy Londyn-Luton, Wielka Brytania (LTN)
Ten port lotniczy wykorzystywany jest przede wszystkim przez przewoźników niskokosztowych. I o ile zaoszczędzicie na bilecie, to sporo może was kosztować pobyt na samym lotnisku. Zapłacić trzeba za wszystko – za podjazd autem pod terminal (2,5 GBP), za plastikowe torebki, wózek na bagaże i oczywiście Wi-Fi, jeśli chcecie posurfować w sieci dłużej niż 30 min. Pocieszeniem jest fakt, że choć drogo, ale jedzenie kupicie przez cała dobę.
fot. wikimedia commons
Ten port lotniczy wykorzystywany jest przede wszystkim przez przewoźników niskokosztowych. I o ile zaoszczędzicie na bilecie, to sporo może was kosztować pobyt na samym lotnisku. Zapłacić trzeba za wszystko – za podjazd autem pod terminal (2,5 GBP), za plastikowe torebki, wózek na bagaże i oczywiście Wi-Fi, jeśli chcecie posurfować w sieci dłużej niż 30 min. Pocieszeniem jest fakt, że choć drogo, ale jedzenie kupicie przez cała dobę.
fot. wikimedia commons
PoprzednieObraz 1 z 10Następne