Ostatni bastion ultradrogich taksówek upada. Uber pojawił się pod Tatrami!
Choć Uber zawitał do Polski już w 2013 roku i stopniowo rozszerzał swoją działalność o kolejne miasta, to do tej pory próżno go było szukać pod Tatrami. I kiedy wszyscy stracili nadzieję, że firmie uda się pojawić w Zakopanem, nagle… usługa stała się dostępna. Bez żadnych zapowiedzi, bez szumu medialnego. Po prostu jest.
Djerba od 2506 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Hurghada od 2676 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Djerba od 2901 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Nie jest tajemnicą, że ceny taksówek w Zakopanem niejednokrotnie szokowały turystów. Wśród przewożących nie brakowało też klasycznych naciągaczy, którzy korzystając z braku alternatywy (w postaci chociażby transportu miejskiego) windowali stawki do niebotycznych kwot.
Wystarczy przypomnieć turystę, który w styczniu tego roku wybrał się z Zakopanego do Palenicy Białczanskiej (gdzie zaczyna się szlak m.in. do Morskiego Oka). Za trasę, która ma 23 km zapłacił 361 zł.
– Pytałem później w Zakopanem innych taksówkarzy, ile kosztuje taki kurs. Usłyszałem, że ceny zaczynają się od 160 złotych, a maksimum to 200 zł – opowiadał mężczyzna w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim”.
Choć regularna cena była dużo niższa, to i tak trudno określić ją mianem uczciwej. Teraz takiej sytuacji będzie można łatwo uniknąć.
Dzięki wejściu Ubera do Zakopanego, turyści mogą przemieszczać się pomiędzy atrakcjami w wygodny sposób, płacić bezgotówkowo, a co ważniejsze – z góry znają cenę. Z kolei w razie problemów mogą szybko i sprawnie zgłosić łamanie regulaminu czy złożyć reklamację.
Trudno się więc dziwić, że i wielu mieszkańców przyjęło tę niespodziewaną zmianę z zadowoleniem. Nie ma jednak wątpliwości, że taka decyzja miasta i ruch amerykańskiej firmy nie spodoba się samym taksówkarzom. Pozostaje pytanie, czy wraz z Uberem w Zakopanem pojawią się także konkurencyjne firmy, np. Bolt.

To już kolejne udogodnienie w Zakopanem Warto jednak zaznaczyć, że nie tylko na Ubera przyszło mieszkańcom i turystom długo czekać.
Bardzo wyczekiwanym rozwiązaniem była także komunikacja miejsca, o którą apelowano od wielu lat. W końcu w 2016 doczekaliśmy się! Do prywatnych busów wożących turystów na szlaki, dołączyły miejskie autobusy – na początku kursujące tylko na jednej linii. W kolejnych latach tras przybywało i dziś jest ich 5.
Dzięki temu obecnie każdy może wybrać coś odpowiedniego dla siebie i dostosowanego nie tylko do planów, ale także budżetu. Mamy do dyspozycji prywatne busy, komunikację miejską, taksówki i Ubera.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?