Tych krajów turyści boją się najbardziej. Na liście… są nasze ulubione kierunki
Kuszą pięknymi plażami, dobrą kuchnią i wspaniałymi zabytkami, ale jednak… zawsze budzą pewien niepokój. Oto 10 krajów, których najbardziej obawiają się turyści, choć… mimo to jeżdżą tam na urlopy.
Turyści to grupa bardzo dbająca o swoje bezpieczeństwo: jakiekolwiek zawirowania w danym kraju powodują, że tracą zaufanie do tego miejsca i potem bardzo trudno jest je odzyskać. Najlepszy dowód: niedawne krwawe zamachy terrorystyczne na Sri Lance, po których przez pewien czas liczba rezerwacji wycieczek do tego kraju spadła do bardzo niskiego poziomu.
Teraz, po kilku miesiącach, widzimy już pewne ożywienie, ale z pewnością obawy o bezpieczeństwo w tym kraju pozostały.
Których krajów najmocniej obawiają się turyści? Takie zestawienie (dotyczące obaw brytyjskich podróżników) zrealizował serwis SEMRush, który zbadał liczbę zapytań w Google’u, dotyczącą kwestii bezpieczeństwa, czyli takie frazy jak: “czy w kraju x jest bezpiecznie?”. Na podstawie liczby zapytań sporządził listę kierunków, w stosunku do których liczba obaw jest największa.
Co się okazało? Że najwięcej zapytań dotyczy krajów, które są najpopularniejszymi miejscami, w których lubimy spędzać urlopy i gdzie jeszcze całkiem niedawno dochodziło do niepokojących sytuacji. Na pierwszym miejscu znalazła się więc Turcja, na drugim Egipt, a na trzecim – Tunezja, gdzie branża turystyczna ze względu na zamachy terrorystyczne na turystów ucierpiała najmocniej.

Czołowa dziesiątka rankingu prezentuje się następująco:
1. Turcja
2. Egipt
3. Tunezja
4. Sri Lanka
5. Maroko
6. Meksyk
7. Izrael
8. Indie
9. Jordania
10. Cypr
Widzimy więc, że mamy tu miks krajów, w których faktycznie w ostatnich latach dochodziło do niebezpiecznych sytuacji, ale też krajów bardziej egzotycznych, o których panuje tylko opinia, że turyści muszą się tu mieć bardziej na baczności (np. Maroko). Są też kraje, które dopiero zaczynają przeżywać swój turystyczny boom (Jordania) – w tym przypadku pytania o bezpieczeństwo mogą więc wynikać bardziej z niewiedzy niż faktycznych obaw.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?