więcej okazji z Fly4free.pl

To frustruje turystów na całym świecie. Oto najbardziej znienawidzone rzeczy 2015 roku

Zamów powiadomienia o takich ofertach
Utrapienia, które potrafią popsuć wakacje każdemu.

Lista rzeczy, które irytują podróżnych jest długa, ale 5 z nich to absolutne „hity” – pisze businessinsider.com. I dodaje, że najbardziej znienawidzone ich 58 tys. osób z całego globu. Wzięli udział w badaniu „Biggest Travel Pet Peeve 2015”. Co w tym roku najbardziej drażniło podróżnych? Przekonajcie się.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Najbardziej irytujące jest klaskanie po wyladowaniu
what, 10 października 2015, 20:56 | odpowiedz
Avatar użytkownika
szczyt buractwa
daro77, 10 października 2015, 20:57 | odpowiedz
Nie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem albo używania swojego telefonu? Serio. "Szczyt buractwa"?Błagam. Cały świat ucywilizował się do pilnowania swojego nosa, gdziekolwiek nie pojedziesz, możesz ubrać w co ci się podoba czy robić zdjęcie nawet mikrofalówką jak masz taką ochotę. Tylko jak czytam Polskie komentarze, to wiecznie nam coś w czymś nie pasuje.
Tusia, 10 października 2015, 21:03 | odpowiedz
Avatar użytkownika
to straszne ze ktoś robi zdjęcia aparatem niebywały skandal
becek, 10 października 2015, 21:10 | odpowiedz
Dla mnie najgorsi sa restauracyjni naganiacze przed knajpami ktorzy nie sadza przejsc czy zobaczyc menu bo mecza
Catrina, 10 października 2015, 21:15 | odpowiedz
TusiaNie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem
Najwyraźniej nie widziałaś jeszcze tłumu pań turystek 50+, które fotografują/kamerują krajobrazy tabletem. Tym tabletem, którego i tak sporą powierzchnię powiększa dwukrotnie obowiązkowy, dyndający futerał. Doprawdy... kamerka sportowa, mała cyfrówka, telefon (nawet z kijkiem) - ok. Ale tablet? Nie potrafię znaleźć powodu (poza chęcią zaszpanowania), dla którego ktoś na krajoznawczą wycieczkę zabiera ze sobą tablet.
pw, 10 października 2015, 21:36 | odpowiedz
pw
TusiaNie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem
Najwyraźniej nie widziałaś jeszcze tłumu pań turystek 50+, które fotografują/kamerują krajobrazy tabletem. Tym tabletem, którego i tak sporą powierzchnię powiększa dwukrotnie obowiązkowy, dyndający futerał. Doprawdy… kamerka sportowa, mała cyfrówka, telefon (nawet z kijkiem) – ok. Ale tablet? Nie potrafię znaleźć powodu (poza chęcią zaszpanowania), dla którego ktoś na krajoznawczą wycieczkę zabiera ze sobą tablet.
Widziałam. I szczerze? Jestem zbyt zajęta cieszeniem się z własnych wakacji i nie wciskaniem nosa w cudze życie by się takim czymś przejmujesz. Mam nadzieję że kiedyś też doświadczysz stanu kiedy zrozumiesz że to co robią ludzie dookoła to tylko i wyłącznie ich sprawa ;)
Tusia, 10 października 2015, 22:14 | odpowiedz
najgorsi sa Janusze i Januszki które wbijaja sie z wielka walizą do skrytki bagazowej miazdzac plecaki dookoła , a poznie mi gada sorry ,co mi po sory skoro mam juz wszystko zmiazdzone.
random, 10 października 2015, 22:35 | odpowiedz
pw
TusiaNie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem
Najwyraźniej nie widziałaś jeszcze tłumu pań turystek 50+, które fotografują/kamerują krajobrazy tabletem. Tym tabletem, którego i tak sporą powierzchnię powiększa dwukrotnie obowiązkowy, dyndający futerał. Doprawdy… kamerka sportowa, mała cyfrówka, telefon (nawet z kijkiem) – ok. Ale tablet? Nie potrafię znaleźć powodu (poza chęcią zaszpanowania), dla którego ktoś na krajoznawczą wycieczkę zabiera ze sobą tablet.
Myślę, że jeśli ktoś robi zdjęcia tabletem, to nie dlatego, że lubi lub szpanuje, tylko tablet spełnia dla niego jednocześnie funkcję smartfona, laptopa, mapy i aparatu fotograficznego. Może te turystyki przyleciały wizzem i stąd ta kompaktowość :)
Koala22, 11 października 2015, 2:20 | odpowiedz
whatNajbardziej irytujące jest klaskanie po wyladowaniu
Uważasz żę to tylko Polacy klaszczą ?
sergio, 11 października 2015, 10:26 | odpowiedz
sergio
whatNajbardziej irytujące jest klaskanie po wyladowaniu
Uważasz żę to tylko Polacy klaszczą ?
Nigdzie nie napisał, że chodzi o Polaków....
Koala22, 11 października 2015, 11:49 | odpowiedz
TusiaNie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem albo używania swojego telefonu? Serio. „Szczyt buractwa”?Błagam.Cały świat ucywilizował się do pilnowania swojego nosa, gdziekolwiek nie pojedziesz, możesz ubrać w co ci się podoba czy robić zdjęcie nawet mikrofalówką jak masz taką ochotę. Tylko jak czytam Polskie komentarze, to wiecznie nam coś w czymś nie pasuje.
Szczerze mówiąc widziałem to już wiele razy, traktuję to jako kolejny nowy trend, ale w życiu nie przyszło mi do głowy że robienie zdjęć tabletem może kogoś irytować.
Leon, 11 października 2015, 12:17 | odpowiedz
Od siebie dodam: - głośne zachowywanie się w samolocie i klaskanie po wylądowaniu - robienie zdjęć w taki sposób, że zasłania się kadr każdemu kto jest za tą osobą - obowiązkowo takie zdjęcie delikwent robi nie w ciągu 10 sekund tylko raczej minuty czy dwóch mając za plecami tłum wkur***nych turystów - robienie zdjęć z fleszami w miejscach gdzie zabrania się używania flesza (nagminne w Luwrze) - naciągacze począwszy od tych łażących po lotnisku i proponujących taksówkę, naciągaczy przy restauracjach a skończywszy na nachalnym proponowaniu prostytucji - nie pokazywanie cen przedmiotów w sklepach, a co za tym idzie zawyżanie cen dla turystów - chińscy turyści poruszający się małymi grupkami "po milion" i przez to bardzo utrudniający turystom indywidualnym zwiedzanie muzeów itp.
jaro, 11 października 2015, 12:18 | odpowiedz
Dla mnie najgorsi są... idioci. Po prostu, bez wskazywania na nikogo palcem. 1. Po co powiedzieć PRZEPRASZAM i czekać aż cie ktoś przepuści skoro można się wepchać na chama taranując przy tym 3 inne osoby. 2. Po co powiedzieć DZIĘKUJĘ skoro to MY jesteśmy panami świata, inni są tylko po to aby nam usługiwać. Definicja "inny": stuard/essa, kelner/ka, pokojówka, kucharz/kucharka itp, itd. 3. Po co powiedzieć PROSZĘ, skoro wszystko nam się należy, przecież patrz punkt 2, inni są tylko po to aby nam usługiwać. Ale najbardziej mnie denerwują dzieci idiotów, bo ci im na WSZYSTKO pozwalają. A to jest jeszcze gorsze, bo te wredne rozwydrzone bachory myślą, że to co robią jest ok. Bo nie mają innych wzorców. Ludzie już chyba zapomnieli jaką potęgą są trzy podstawowe słowa: Proszę, Dziękuję, Przepraszam. Żadne napiwki i łapówki nie załatwią ci lepszego traktowania na wyjeździe!!!
Shumaa, 11 października 2015, 12:47 | odpowiedz
Tusia
pw
TusiaNie rozumiem co komu do robienia zdjęć tabletem
Najwyraźniej nie widziałaś jeszcze tłumu pań turystek 50+, które fotografują/kamerują krajobrazy tabletem. Tym tabletem, którego i tak sporą powierzchnię powiększa dwukrotnie obowiązkowy, dyndający futerał. Doprawdy… kamerka sportowa, mała cyfrówka, telefon (nawet z kijkiem) – ok. Ale tablet? Nie potrafię znaleźć powodu (poza chęcią zaszpanowania), dla którego ktoś na krajoznawczą wycieczkę zabiera ze sobą tablet.
Widziałam. I szczerze? Jestem zbyt zajęta cieszeniem się z własnych wakacji i nie wciskaniem nosa w cudze życie by się takim czymś przejmujesz.Mam nadzieję że kiedyś też doświadczysz stanu kiedy zrozumiesz że to co robią ludzie dookoła to tylko i wyłącznie ich sprawa ?
dokładnie! Tez robię zdjęcia swoim iPadem mini, choćby z tego względu,ze mogę zrobić je w i instagrampwym rozmiarze, albo akurat mam go w ręku albo zapomniałam aparatu jakimś cudem (zdarza sie) albo po prostu miałam go akurat w ręku albo akurat jest mi wygodniej/szybciej go wyjąć i nic nikomu do tego. Niektórzy moze nie maja dobrego aparatu w telefonie, albo nie maja akurat przy sobie telefonu (albo pani +50 jest wolna od telefonu komórkowego) ale maja tablet i robią zdjęcia. Aparat, telefon, kamera, tablet..... Jak da sie zrobić zdjęcie to wsio ryba a jak twierdzisz,ze posiadanie tabletu w dzisiejszych czasach to szpan to moim zdaniem to tak jakby ktoś szpanował tym,ze ma rower
ja, 11 października 2015, 22:40 | odpowiedz
ShumaaDla mnie najgorsi są… idioci. Po prostu, bez wskazywania na nikogo palcem.1. Po co powiedzieć PRZEPRASZAM i czekać aż cie ktoś przepuści skoro można się wepchać na chama taranując przy tym 3 inne osoby.2. Po co powiedzieć DZIĘKUJĘ skoro to MY jesteśmy panami świata, inni są tylko po to aby nam usługiwać.Definicja „inny”: stuard/essa, kelner/ka, pokojówka, kucharz/kucharka itp, itd.3. Po co powiedzieć PROSZĘ, skoro wszystko nam się należy, przecież patrz punkt 2, inni są tylko po to aby nam usługiwać.Ale najbardziej mnie denerwują dzieci idiotów, bo ci im na WSZYSTKO pozwalają. A to jest jeszcze gorsze, bo te wredne rozwydrzone bachory myślą, że to co robią jest ok. Bo nie mają innych wzorców.Ludzie już chyba zapomnieli jaką potęgą są trzy podstawowe słowa: Proszę, Dziękuję, Przepraszam. Żadne napiwki i łapówki nie załatwią ci lepszego traktowania na wyjeździe!!!
Polacy juz wcale nie używają tych słów, za to żaglach używają ich nagminnie i to zdaniem Poalkow jest sztuczne a moim zdaniem jest to bardzo miłe i przede wszystkim normalne. W Warsawskim metrze koleś nadepnął mi na sole po czym jeszcze mnie popchnął przeychajac sie do wyjścia zamiast powiedzie pi prostu przepraszam. Anglik stanie i przeprosi, poczeka aż zrobisz mu miejsce , podziękuje Ci(!) i wyjdzie,. I to jest jeden z trzech wyjątków, które potwierdzają ze Polska jest lepsza od Anglii ?
ja, 11 października 2015, 22:49 | odpowiedz
ja
ShumaaDla mnie najgorsi są… idioci. Po prostu, bez wskazywania na nikogo palcem.1. Po co powiedzieć PRZEPRASZAM i czekać aż cie ktoś przepuści skoro można się wepchać na chama taranując przy tym 3 inne osoby.2. Po co powiedzieć DZIĘKUJĘ skoro to MY jesteśmy panami świata, inni są tylko po to aby nam usługiwać.Definicja „inny”: stuard/essa, kelner/ka, pokojówka, kucharz/kucharka itp, itd.3. Po co powiedzieć PROSZĘ, skoro wszystko nam się należy, przecież patrz punkt 2, inni są tylko po to aby nam usługiwać.Ale najbardziej mnie denerwują dzieci idiotów, bo ci im na WSZYSTKO pozwalają. A to jest jeszcze gorsze, bo te wredne rozwydrzone bachory myślą, że to co robią jest ok. Bo nie mają innych wzorców.Ludzie już chyba zapomnieli jaką potęgą są trzy podstawowe słowa: Proszę, Dziękuję, Przepraszam. Żadne napiwki i łapówki nie załatwią ci lepszego traktowania na wyjeździe!!!
Polacy juz wcale nie używają tych słów, za to żaglach używają ich nagminnie i to zdaniem Poalkow jest sztuczne a moim zdaniem jest to bardzo miłe i przede wszystkim normalne. W Warsawskim metrze koleś nadepnął mi na sole po czym jeszcze mnie popchnął przeychajac sie do wyjścia zamiast powiedzie pi prostu przepraszam. Anglik stanie i przeprosi, poczeka aż zrobisz mu miejsce , podziękuje Ci(!) i wyjdzie,. I to jest jeden z trzech wyjątków, które potwierdzają ze Polska jest lepsza od Anglii ?
Ja niestety mieszkam w Irlandii i tutaj już w ogóle zanikło "excuse me & sorry". Jak mówisz "excuse me" to się wszyscy rozstępują jak morze czerwone bo na dźwięk samego słowa dostają dreszczy i gapią się na ciebie jak na marsjanina.
Shumaa, 12 października 2015, 14:43 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »