Teraz Turcja czy Grecja, a za 10 lat? Gdzie Polacy będą najchętniej jeździć na wakacje?
Albania będzie rosnąć, Turcja i Hiszpania zostaną w czołówce
Jeszcze 10 lat temu mało kto mógł kojarzyć Albanię z masową turystyką i popularnym miejscem na urlop. Teoretycznie jej problemem wydawali się być… jej sąsiedzi. Mając do wyboru ten region Europy, wielu polskich podróżnych raczej stawiało na Chorwację lub Grecję. Z biegiem czasu zaczęło się to mocno zmieniać.
Kusadasi od 2575 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Antalya od 2230 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Sharm El Sheikh od 1452 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
– W przypadku Albanii również widzimy rozwój siatki połączeń. Jeśli zestawimy to z planami rozwoju sektora turystyki realizowanymi przez ten kraj, szanse na jego popularyzację są coraz większe. Albanią interesują się znane sieci hotelowe, dzięki czemu stale poszerza się oferta pobytowa i jakość obsługi – wyjaśnia w rozmowie z Fly4free.pl Marzena German, ekspert ds. komunikacji zewnętrznej i obsługi medialnej w Wakacje.pl.
O ile Albania ma sporą szansę na wzbudzanie jeszcze większego zainteresowania wśród polskich turystów, m.in. dzięki korzystnym cenom w relacji do oferowanej jakości, tak Turcja prawdopodobnie jeszcze długo pozostanie na szczycie. Ubiegłoroczne statystyki pokazywały, że to właśnie ten kraj dominował na liście ulubionych kierunków Polaków. W tym roku zapewne się to nie zmieni.
– Pokonać ją będzie trudno z kilku powodów – po pierwsze sam kraj jest duży i bardzo ciekawy, więc nawet jeśli ktoś był w jednym regionie, zawsze może odwiedzić kolejny, który zaskoczy go czymś nowym i ciekawym. Do Turcji łatwo się też dostać, bo siatka połączeń z lotnisk lokalnych jest stale rozbudowywana, co również sprzyja wzrostowi popularności. Nie można też zapominać o wysiłkach samej Turcji, która stale inwestuje w rozwój nowej oferty, podejmuje też intensywne działania reklamowe, by pozyskać kolejnych klientów – dodaje German.
Niezmiennie w ścisłej czołówce powinna znajdować się także Hiszpania i jej wyspy, które przyciągają Polaków przez cały rok przede wszystkim piękną pogodą i wyższymi temperaturami. Druga z tych zalet może za jakiś czas przerodzić się w problem – w ostatnich latach upały, zwłaszcza w południowej części Hiszpanii, przekraczają wieloletnie normy, co w konsekwencji może sprawić, że letnie podróże m.in. do Andaluzji będą po prostu niemożliwe. Tak czy inaczej, w najbliższym czasie sytuacja pewnie nie zmieni się jeszcze w sposób diametralny.
– Hiszpania to również ogromny kraj, który jest dostępny dla turystów przez cały rok, widać też jego rosnącą popularność w Polsce. Coraz szersza oferta linii lotniczych z portów regionalnych, coraz więcej destynacji hiszpańskich, powodują, że Hiszpania już zauważa potencjał rozwoju naszego rynku. Skutkiem są coraz częstsze działania marketingowe, które z pewnością odniosą skutek w postaci rosnącej liczby klientów – przewiduje German.
Arabia Saudyjska i Skandynawia mają być nowymi trendami
W najbliższych latach zdecydowanie będziemy świadkami jeszcze aktywniejszych działań Arabii Saudyjskiej, jeśli chodzi o rozwój turystyki. Największa gospodarka regionu Zatoki Perskiej realizuje dużą transformację w ramach programu „Vision 2030”. Ma ona nie tylko doprowadzić do wzrostu znaczenia kraju na turystycznej mapie świata, ale także zerwać łatkę, z którą Saudyjczycy żyli w kilku ostatnich dekadach.
O tym, w jaki sposób Arabia Saudyjska chce wejść na szczyt, wielokrotnie informowaliśmy na Fly4free.pl. Najwyższy budynek świata w Rijadzie, giga-miasto Neom czy ośrodek narciarski na pustyni to tylko nieliczne przykłady takich działań. Wszystko to przeprowadzane jest w gigantycznej skali, o czym świadczą setki miliardów dolarów pompowane w realizację tych inwestycji.
Rosnące znaczenie Arabii Saudyjskiej dostrzegalne jest również na polskim rynku, a dowodem na to jest chociażby uruchomienie bezpośredniego połączenia z Warszawy do Rijadu, które od początku czerwca będzie realizował LOT. Jednocześnie wszystko wskazuje na to, że biura podróży będą podążać za tym trendem i coraz chętniej oferować „saudyjskie” pakiety. – Na razie zwiększamy ofertę wycieczek objazdowych w tym regionie i uważnie się przyglądamy. Na pewno w perspektywie kilku lat Arabia Saudyjska to turystyczny kierunek z bardzo dużym potencjałem – wyjaśniał w rozmowie z Fly4free.pl Maciej Szczechura, prezes Rainbow.
The visual splendor of Treyam can be seen at any time. Discover an exclusive resort that fuses futuristic architecture with the region’s natural beauty.#Treyam #NEOM pic.twitter.com/obu8NFvB57
— NEOM (@NEOM) March 29, 2024
Nieco wolniej, ale mimo wszystko coraz wyraźniej, rozwija się trend w postaci wyboru nieco chłodniejszych kierunków na wakacje. Ma to związek ze wspominanymi w kontekście Hiszpanii upałami, ale dotykającym również inne europejskie kraje. Francja, Włochy czy Grecja w ubiegłym roku doświadczyły zarówno rekordowych temperatur, jak i wynikających z nich pożarów czy niedoborów wody. Jeśli zmieniający się klimat i tak drastyczne tego skutki będą występować również w kolejnych latach, to możemy być świadkami rosnącej popularności wyjazdów do Norwegii, Finlandii czy na Islandię.
Dzięki północnemu położeniu tych krajów turyści unikają meczących temperatur, które coraz bardziej dają się we znaki. – Chociaż kraje skandynawskie nie są wyjątkiem pod względem rosnących globalnych temperatur, turyści coraz chętniej odwiedzają takie miejsca jak Norwegia, Dania i Finlandia, szukając stosunkowo chłodniejszej pogody i odpoczynku od upałów. Widzimy, że dla wielu osób odwiedzających Skandynawię pogoda jest istotnym elementem ich podróży – mówił w rozmowie z „The Hook” dyrektor generalny hotelu The Thief w Oslo Robert Nolan.
Czy polscy turyści są już teraz gotowi na to, aby zrezygnować z wyjazdu na południe Europy na rzecz północy, mając na uwadze pogodę, jaka zazwyczaj panuje w Polsce? Póki co trudno sądzić, aby tak było, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że siatka połączeń m.in. do Norwegii jest dość obszerna. Nieco mniej możliwości dotyczy lotów na Islandię, ale dostrzegalne w całej branży trendy pokazują, że prawdopodobnie Polacy również zaczną doceniać warunki pogodowe, jakie latem występują w tej części kontynentu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?