więcej okazji z Fly4free.pl

Te zachowania innych najbardziej irytują pasażerów. Ciebie też? Zaskakujący wynik badania

Foto: Shutterstock
Myśląc o awanturach i atakach wściekłości w samolocie najczęściej mamy przed oczami tanie linie lotnicze i balujących imprezowiczów z Wielkiej Brytanii. Ewentualnie jakiegoś zbyt wesołego turystę lecącego czarterem na wczasy, który swoim żartem powoduje awaryjne lądowanie samolotu, jak to miało miejsce kilka miesięcy temu w czasie lotu Small Planet Airlines.

Tymczasem z badań psychologów z uniwersytetu w Toronto wynika, że pasażerowie w klasie ekonomicznej 3,8 razy częściej wpadają w furię, gdy w samolocie jest pierwsza klasa, przez którą muszą przejść, by dojść do swojego fotela.
Sytuacja jest kompletnie inna, gdy samolot (tak jak w tanich liniach) nie ma uprzywilejowanej strefy lub gdy pasażerowie klasy ekonomicznej wchodzą do samolotu np. tylnym wejściem.
– Z naszych badań wynika, że pasażerowie częściej wpadają we wściekłość , ponieważ mają wewnętrzne poczucie niesprawiedliwości. I to nawet mimo tego, że sami nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo ich to stresuje – mówi Katherine DeCelles z katedry psychologii behawioralnej uniwersytetu w Toronto, współautorka badania.
Pasażerowie pierwszej klasy wcale nie są lepsi – z raportu wynika, że wpadają w szał 12-krotnie częściej w sytuacji, gdy pasażerowie z klasy ekonomicznej przechodzą przez pierwszą klasę do swoich miejsc, a nie osobnym wejściem. Jak to wytłumaczyć?

– Ci ludzie pochodzą zazwyczaj z wyższych klas społecznych i mają większe poczucie swojego statusem. Są też bardziej antyspołeczni – komentuje DeCelles.

Badanie powstało na podstawie raportów kilkudziesięciu linii lotniczych z ostatnich lat. Niestety, w raporcie nie podano, które linie lotnicze są najbardziej „irytujące” dla pasażerów.

Jak często pasażerowie wpadają w szał?

W ciągu ostatnich 5-8 lat miało miejsce kilka tysięcy takich przypadków. Wbrew pozorom to jednak niewiele – z raportu wynika, że incydenty z udziałem nadpobudliwych pasażerów zdarzają się 1,58 raza na każde 1000 lotów. W pierwszej i biznes klasie ten współczynnik jest znacznie mniejszy i wynosi 0,31.
Takich przypadków może być jednak znacznie więcej, ponieważ obsługa pokładowa nie ma obowiązku zgłaszać wszystkich przypadków problemów pasażerami.
Jakie wykroczenia popełniają najczęściej wściekli pasażerowie? W pierwszej klasie najczęstsze są „to zwykłe” wybuchy gniewu, najczęściej wywołane nadużywaniem alkoholu lub narkotyków. Z kolei w klasie ekonomicznej znacznie bardziej powszechne są ataki paniki.
Jednocześnie serwis Expedia przeprowadził badania wśród pasażerów kilkudziesięciu linii lotniczych i wyłonił listę 10 najbardziej irytujących zachowań współpasażerów, które najczęściej wywołują w nas gniew. Sprawdź, co najbardziej wkurza innych.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Akurat poirytowanie w kontekście opuszczonego fotela przed nami jest poniekąd dziwne - po co w takim razie te fotele w ogóle mają taką opcję? Jeśli to takie wkurzające, po prostu przy najbliższej wymianie zamontować takie fotele, które nie dają się rozkładać. Ja nigdy nie czułem się ani trochę wkurzony gdy ktoś przede mną sobie leżał, nawet całą drogę. Co za różnica? ^^
KyokoMai, 5 maja 2016, 19:10 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Liberté, Égalité, Fraternité Hasła rewolucji francuskiej silne wśród ludzi
kittycate, 5 maja 2016, 19:39 | odpowiedz
ale pierdoły! pretensje do garbatego, że ma proste dzieci!
Inga, 5 maja 2016, 21:40 | odpowiedz
Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
Pasjonatka życia, 5 maja 2016, 21:50 | odpowiedz
Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
Pasjonatka zycias, 5 maja 2016, 21:52 | odpowiedz
KyokoMai, widocznie masz 170 wzrostu i położony fotel ci nie przeszkadza. Ja przy fotelu podniesionym mam problem z ulokowaniem kolan
Pasza, 5 maja 2016, 22:21 | odpowiedz
KyokoMai Akurat poirytowanie w kontekście opuszczonego fotela przed nami jest poniekąd dziwne – po co w takim razie te fotele w ogóle mają taką opcję? Jeśli to takie wkurzające, po prostu przy najbliższej wymianie zamontować takie fotele, które nie dają się rozkładać. Ja nigdy nie czułem się ani trochę wkurzony gdy ktoś przede mną sobie leżał, nawet całą drogę. Co za różnica? ^^
Zapomniales dodac ze masz 140cm w kapeluszu i jak ktos opuści fotel to i tak nogami machasz.
Janek, 6 maja 2016, 0:16 | odpowiedz
Janek
KyokoMai Akurat poirytowanie w kontekście opuszczonego fotela przed nami jest poniekąd dziwne – po co w takim razie te fotele w ogóle mają taką opcję? Jeśli to takie wkurzające, po prostu przy najbliższej wymianie zamontować takie fotele, które nie dają się rozkładać. Ja nigdy nie czułem się ani trochę wkurzony gdy ktoś przede mną sobie leżał, nawet całą drogę. Co za różnica? ^^
Zapomniales dodac ze masz 140cm w kapeluszu i jak ktos opuści fotel to i tak nogami machasz.
Tak, a Ty masz 190 i brak kultury.
draganita, 6 maja 2016, 0:24 | odpowiedz
Pasjonatka życia Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
wiadomo, że potrafia wrzeszczeć ale jak rodzice nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić to niech wybiorą inny srodek transportu ale niech się nauczą radzić z dziećmi w takich sytuacjach. Dlaczego pasażerowie mają znosić wrzaski przez na przyklad trzy godziny lotu? Śmierdzący współtowarzysz to rzeczywiście koszmar. W pociagu można czasem miejsce zmienić w samolocie już gorzej. Ostatnio mialam problem z pierdzącym panem, co 10 minut puszczał tak śmierdzące bąki, że można było zawalu dostać. Ludzie na głos pytali kto tak pierdzi, a ten kretyn i jego blond solarium pani mieli z tego wielki ubaw i koleś specjalnie puszczał bąki. Makabra. No i to odpinanie pasów i wstawanie jak samolot jest jeszcze w ruchu i wyciąganie walizek. Niech jeden pacan z drugim rozwalą sobie głowę, to może zrozumieją po co powinno się siedzieć na miejscu aż samolot całkowicie się nie zatrzyma.
draganita, 6 maja 2016, 0:38 | odpowiedz
draganita
Pasjonatka życia Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
wiadomo, że potrafia wrzeszczeć ale jak rodzice nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić to niech wybiorą inny srodek transportu ale niech się nauczą radzić z dziećmi w takich sytuacjach. Dlaczego pasażerowie mają znosić wrzaski przez na przyklad trzy godziny lotu? Śmierdzący współtowarzysz to rzeczywiście koszmar. W pociagu można czasem miejsce zmienić w samolocie już gorzej. Ostatnio mialam problem z pierdzącym panem, co 10 minut puszczał tak śmierdzące bąki, że można było zawalu dostać. Ludzie na głos pytali kto tak pierdzi, a ten kretyn i jego blond solarium pani mieli z tego wielki ubaw i koleś specjalnie puszczał bąki. Makabra. No i to odpinanie pasów i wstawanie jak samolot jest jeszcze w ruchu i wyciąganie walizek. Niech jeden pacan z drugim rozwalą sobie głowę, to może zrozumieją po co powinno się siedzieć na miejscu aż samolot całkowicie się nie zatrzyma.
Jezeli masz tak dalej narzekać na wszystko proponuje zostac w domu przed telewizorem i ogladac Klan.
Szef, 6 maja 2016, 8:36 | odpowiedz
Szef
draganita
Pasjonatka życia Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
wiadomo, że potrafia wrzeszczeć ale jak rodzice nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić to niech wybiorą inny srodek transportu ale niech się nauczą radzić z dziećmi w takich sytuacjach. Dlaczego pasażerowie mają znosić wrzaski przez na przyklad trzy godziny lotu? Śmierdzący współtowarzysz to rzeczywiście koszmar. W pociagu można czasem miejsce zmienić w samolocie już gorzej. Ostatnio mialam problem z pierdzącym panem, co 10 minut puszczał tak śmierdzące bąki, że można było zawalu dostać. Ludzie na głos pytali kto tak pierdzi, a ten kretyn i jego blond solarium pani mieli z tego wielki ubaw i koleś specjalnie puszczał bąki. Makabra. No i to odpinanie pasów i wstawanie jak samolot jest jeszcze w ruchu i wyciąganie walizek. Niech jeden pacan z drugim rozwalą sobie głowę, to może zrozumieją po co powinno się siedzieć na miejscu aż samolot całkowicie się nie zatrzyma.
Jezeli masz tak dalej narzekać na wszystko proponuje zostac w domu przed telewizorem i ogladac Klan.
Ale ona ma rację, szczególnie ostatnie zdanie. Jak czasem patrzę na tych "mądrych inaczej" to mimo że generalnie nie jestem wredna to życzę im żeby jakaś walizka ich w głowę pacnęła. Tylko po to żeby się nauczyli...
Lolla, 6 maja 2016, 9:48 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Lolla
Szef
draganita
Pasjonatka życia Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
wiadomo, że potrafia wrzeszczeć ale jak rodzice nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić to niech wybiorą inny srodek transportu ale niech się nauczą radzić z dziećmi w takich sytuacjach. Dlaczego pasażerowie mają znosić wrzaski przez na przyklad trzy godziny lotu? Śmierdzący współtowarzysz to rzeczywiście koszmar. W pociagu można czasem miejsce zmienić w samolocie już gorzej. Ostatnio mialam problem z pierdzącym panem, co 10 minut puszczał tak śmierdzące bąki, że można było zawalu dostać. Ludzie na głos pytali kto tak pierdzi, a ten kretyn i jego blond solarium pani mieli z tego wielki ubaw i koleś specjalnie puszczał bąki. Makabra. No i to odpinanie pasów i wstawanie jak samolot jest jeszcze w ruchu i wyciąganie walizek. Niech jeden pacan z drugim rozwalą sobie głowę, to może zrozumieją po co powinno się siedzieć na miejscu aż samolot całkowicie się nie zatrzyma.
Jezeli masz tak dalej narzekać na wszystko proponuje zostac w domu przed telewizorem i ogladac Klan.
Ale ona ma rację, szczególnie ostatnie zdanie. Jak czasem patrzę na tych „mądrych inaczej” to mimo że generalnie nie jestem wredna to życzę im żeby jakaś walizka ich w głowę pacnęła. Tylko po to żeby się nauczyli…
Czasami ma się połączenie z lotniska/przesiadkę na samolot zgrane na styk i po prostu trzeba się pospieszyć ;)
Klebek, 6 maja 2016, 10:47 | odpowiedz
draganita
Pasjonatka życia Eh każdy może znaleźć dziurę w całym. Dzieci? BNo o dobra potrafią wrzeszczeć ale ja też taka byłam. Nie byłam od razu dorosła. Zaczepenie rozmową sąsiada? Po to mamy język aby mówić. Śmierdzi eh pamiętam pasażera z Bali jak wystawił mi stopę obok. Przeżyłam mając na końcu ubaw z tego z moim TZ. Życie ludzie życie.
wiadomo, że potrafia wrzeszczeć ale jak rodzice nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić to niech wybiorą inny srodek transportu ale niech się nauczą radzić z dziećmi w takich sytuacjach. Dlaczego pasażerowie mają znosić wrzaski przez na przyklad trzy godziny lotu? Śmierdzący współtowarzysz to rzeczywiście koszmar. W pociagu można czasem miejsce zmienić w samolocie już gorzej. Ostatnio mialam problem z pierdzącym panem, co 10 minut puszczał tak śmierdzące bąki, że można było zawalu dostać. Ludzie na głos pytali kto tak pierdzi, a ten kretyn i jego blond solarium pani mieli z tego wielki ubaw i koleś specjalnie puszczał bąki. Makabra. No i to odpinanie pasów i wstawanie jak samolot jest jeszcze w ruchu i wyciąganie walizek. Niech jeden pacan z drugim rozwalą sobie głowę, to może zrozumieją po co powinno się siedzieć na miejscu aż samolot całkowicie się nie zatrzyma.
3 h ? ja leciałam z Kanady do Francji i uwaga żyję! Ja patrzę na dzieci jak na normalnych ludzi, to może być nasz przyszły kapitan. Dzieci płaczą i biegają to normalne, walczmy z dziećmi z ery komputerowej, tylko telefon w ręku i ciszaaa. Brrr no co do śmierących to się zdarza, zwłaszcza na dalekich lotach, ale zawsze sobie powtarzam, że może będę czytać kogoś relację bardzo ciekawą z dalekiej i dzikeij podróży. No ale bąki to brak kultury wystarczyło iść do toalety, choć różne ludzie mają problemy zdrowotne, ale tutaj ewidentnie głupota.
optymistka, 6 maja 2016, 12:06 | odpowiedz
Stjułartdessy szmaty które udają, że nie mówią po polsku. (Polki). Liznęły trochę Pidżin Inglisz w Łizerze i uważają, że to jedyny słuszny język.
Ble, 3 maja 2017, 16:38 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »