Te dzielnice miast świata będą w roku 2016 naprawdę trendy. Chcą tu spać tłumy
W jakich dzielnicach świata chcieliby ostatnio sypiać turyści unikający zorganizowanych hoteli, a ceniących sobie inne formy noclegów? Analizę przeprowadził serwis Airbnb, który ocenił, jakie miejsca w dużych i popularnych turystycznie miastach będą szczególnie atrakcyjne w nowym roku. Przewidywania oparto na procentowym wzroście przybywających tam osób za pośrednictwem Airbnb w latach 2014-15. – Dzielnice z naszego zestawienia mocno zyskiwały na popularności w 2015 roku i to się nie zmieni w 2016 roku. Często leżą poza zatłoczonymi, turystycznymi hotspotami. Ale są pożądane, bo można poczuć się w nich jak tubylec. Do tego ceny, nierzadko, są w nich dużo niższe niż w innych częściach danego miasta – zapewniają przedstawiciele Airbnb, z którego usług skorzystało już 40 mln osób w 150 krajach świata. Sprawdźcie, które dzielnice będa trendy w tym roku – przy każdej podaliśmy wzrost liczby odwiedzających w 2015 r.
Ta dzielnica zaliczyła największy wzrost zainteresowania podróżnych korzystających z Airbnb w 2015 r. - to aż 7 tys. proc. Część wielkiej Osaki pokazuję na skroś nowoczesną Japonię, w której nocne kluby oferują dziką zabawę do rana, zaś sklepy kuszą wyjątkowymi promocjami. Dla tych, którzy cenią sobie rozrywki nieco innego rodzaju atrakcją jest pochodzący z XVI wieku zamek oraz targowisko z lokalnymi produktami charakterystycznymi właśnie dla Osaki.
fot. Wikimedia Commons