Historia wymalowana na kaflach, tropikalny ogród z bujną roślinnością, przystanek końcowy legendarnego pociągu Orient Ekspres. Dworce kolejowe na całym świecie, poza swoją pierwotną funkcją, bardzo często same w sobie stanowią atrakcję. No to w drogę!
PoprzednieObraz 2 z 9Następne
Kanazawa Station, Ishikawa, Japonia
Podróżnych z daleka wita ogromna brama „Tsuzumi Mon”, którą tworzą dwa drewniane filary symbolizujące tradycyjne japońskie bębny „tsuzumi”. Charakterystyczny dworzec słynie z połączenia tradycyjnej japońskiej drewnianej konstrukcji ze współczesną, futurystyczną architekturą.
Pierwotny budynek otwarto 1 kwietnia 1898 roku, a w II połowie XX wieku przeprowadzono szereg gruntownych zmian. Przede wszystkim podwyższono perony i przeniesiono stację powyżej poziomu ulicy. Użyto trzech tysięcy szklanych elementów do budowy kopuły zwanej „Motenashi Dome”. A warto wiedzieć, że słowo motenashi oznacza w języku japońskim witamy.
Fot. Adam Kahtava, Flickr
Podróżnych z daleka wita ogromna brama „Tsuzumi Mon”, którą tworzą dwa drewniane filary symbolizujące tradycyjne japońskie bębny „tsuzumi”. Charakterystyczny dworzec słynie z połączenia tradycyjnej japońskiej drewnianej konstrukcji ze współczesną, futurystyczną architekturą.
Pierwotny budynek otwarto 1 kwietnia 1898 roku, a w II połowie XX wieku przeprowadzono szereg gruntownych zmian. Przede wszystkim podwyższono perony i przeniesiono stację powyżej poziomu ulicy. Użyto trzech tysięcy szklanych elementów do budowy kopuły zwanej „Motenashi Dome”. A warto wiedzieć, że słowo motenashi oznacza w języku japońskim witamy.
Fot. Adam Kahtava, Flickr
PoprzednieObraz 2 z 9Następne