Tanzania zmienia zasady dla turystów. Na lotnisku trzeba będzie wyrzucić jednorazówki
Już od 1 czerwca w Tanzanii przyjezdnych zaczną obowiązywać nowe przepisy. Zgodnie z oficjalną decyzją rządu do kraju nie będzie można wjechać niemal z żadnymi plastikowymi reklamówkami.
Zmiany, które są kolejnym etapem zredukowania ilości używanego plastiku, dotyczą bezwzględnie wszystkich przyjeżdżających do kraju.
– Goście odwiedzający Tanzanię powinni unikać noszenia plastikowych toreb na zakupy lub pakowania do nich zakupów, a także posiadania ich w walizce lub bagażu podręcznym przed rozpoczęciem wizyty w Tanzanii – czytamy w oświadczeniu.
Przewidziano jedynie nieliczne wyjątki, do których należą m.in. opakowania leków lub plastikowe torebki z suwakiem, których często używa się do przewożenia kosmetyków w bagażu. Te będą dozwolone. Reszta ma być konfiskowana.
– Wszystkie plastikowe torby na zakupy, niezależnie od ich grubości, nie będą importowane, eksportowane, produkowane, sprzedawane, przechowywane, dostarczane i używane w kontynentalnej części Tanzanii – poinformował rząd.
W portach lotniczych mają pojawić się punkty, w którym nasze bagaże zostaną sprawdzone właśnie pod tym kątem.
– Trwają szkolenia personelu lotniskowego. Nasz pomysł nie opiera się na „wyławianiu” plastiku z walizek, więc nie spodziewamy się, żeby miało to wydłużyć czas odprawy– zapewnił January Makamba, minister środowiska.
Decyzję Tanzanii pochwalił też WWF.
– Plastik jest numerem jeden wśród czynników zanieczyszczających naszą planetę, a także cichym zabójcą środowiska oraz zasobów naturalnych. Dzieje się tak dlatego, że pojedynczy plastikowy woreczek potrzebuje ponad stu lat, aby się rozłożyć – przypomniał Amani Ngusaru, krajowy dyrektor organizacji. – Cieszymy się, że Tanzania jest jednym z niewielu krajów afrykańskich, które zakazują używania plastikowych toreb i będziemy ciężko pracować, aby wspierać rząd w walce z zanieczyszczeniami z tworzyw sztucznych – dodał.
Sam pomysł zakazania wwożenia plastikowych toreb też nie jest jednak niczym nowym. Podobne zasady obowiązują m.in. w Kenii. Niestety z ich egzekwowaniem bywa różnie, a turyści przyznają, że nie było żadnego problemu, by przewieźć jednorazówki ze sobą. Na szczęście coraz więcej krajów decyduje się na wyeliminowanie plastiku na wiele innych sposobów.
Do grona przejętych losem środowiska dołączyły m.in. Baleary i Bali. Rajska wyspa w Indonezji od początku roku zakazała sprzedaży jakichkolwiek jednorazowych przedmiotów z plastiku. I nic dziwnego, bo kraj dosłownie tonie w śmieciach. W Rwandzie i Ugandzie zakazany jest za to import, produkcja, używanie lub sprzedaż toreb plastikowych i opakowań z tworzyw sztucznych. Tanzania będzie trzynastym afrykańskim krajem, który wprowadza zakazy lub opłaty za używanie jednorazówek i dąży do ich wyeliminowania.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?