Tanie przeloty na Spitsbergen na wakacje. Bilety z Oslo za 492 PLN

Dobra cena i termin. Przełom lipca/sierpnia to najlepszy termin na spanie pod namiotem.

Właśnie stamtąd wróciłem korzystając z poprzedniej promocji. Genialna miejscówka dla tych co już trochę świata widzieli i potrzebują czegoś nowego :).

KrisWłaśnie stamtąd wróciłem korzystając z poprzedniej promocji. Genialna miejscówka dla tych co już trochę świata widzieli i potrzebują czegoś nowego .

Kris - a możesz coś więcej powiedzieć o organizacji? Jakieś ceny, namiary? Właśnie się zastanawiam nad kupnem... :) Bo ciągle żałuję poprzednije promocji...;-)

Kris ujal to idealnie ;) to jest po prostu "cos innego" :) polecam!

Na 3 dni warto lecieć?

Pływałam trzy lata po Spitsbergenie przez 2 tygodnie. W samym Longyerbyen dokąd są loty nie ma zbyt wiele atrakcji - miasteczko jest malutkie, baardzo przyjemne, jest kilka knajpek i fajne muzeum. Za to okolica prześliczna, godzina trekkingu do najbliższego lodowca. Jak ktoś ma więcej czasu warto zaczepić się na jacht i wybrać na rejs, choćby do Pyramiden, a najlepiej to i dalej na północ - Magdalenfjorden jest przepiękny! Przy czym przy wszelkich wędrówkach poza miasto należy pamiętać o obowiązku posiadania broni/rac hukowych, żeby przegonić misia polarnego. Zezwolenie należy mieć od miejscowych Sysselmannen (gubernator Svalbardu). Polecam zdecydowanie na dłuższą wycieczkę!

MartaPływałam trzy lata po Spitsbergenie przez 2 tygodnie. W samym Longyerbyen dokąd są loty nie ma zbyt wiele atrakcji – miasteczko jest malutkie, baardzo przyjemne, jest kilka knajpek i fajne muzeum. Za to okolica prześliczna, godzina trekkingu do najbliższego lodowca. Jak ktoś ma więcej czasu warto zaczepić się na jacht i wybrać na rejs, choćby do Pyramiden, a najlepiej to i dalej na północ – Magdalenfjorden jest przepiękny! Przy czym przy wszelkich wędrówkach poza miasto należy pamiętać o obowiązku posiadania broni/rac hukowych, żeby przegonić misia polarnego. Zezwolenie należy mieć od miejscowych Sysselmannen (gubernator Svalbardu). Polecam zdecydowanie na dłuższą wycieczkę!

A zaczepić na jacht, to da się tak "na stopa"? Że idzie się do portu i ktoś weźmie z dobroci serca i za pomoc w podróż "po okolicy"?

migot

MartaPływałam trzy lata po Spitsbergenie przez 2 tygodnie. W samym Longyerbyen dokąd są loty nie ma zbyt wiele atrakcji – miasteczko jest malutkie, baardzo przyjemne, jest kilka knajpek i fajne muzeum. Za to okolica prześliczna, godzina trekkingu do najbliższego lodowca. Jak ktoś ma więcej czasu warto zaczepić się na jacht i wybrać na rejs, choćby do Pyramiden, a najlepiej to i dalej na północ – Magdalenfjorden jest przepiękny! Przy czym przy wszelkich wędrówkach poza miasto należy pamiętać o obowiązku posiadania broni/rac hukowych, żeby przegonić misia polarnego. Zezwolenie należy mieć od miejscowych Sysselmannen (gubernator Svalbardu). Polecam zdecydowanie na dłuższą wycieczkę!

A zaczepić na jacht, to da się tak „na stopa”? Że idzie się do portu i ktoś weźmie z dobroci serca i za pomoc w podróż „po okolicy”?

Jak tylko jachty nie mają pełnej załogi to zabierają stopowiczów ;) Można fajńie trafić ;)

Genialne miejsce! Dopiero co wróciłam, bilety dzięki promocji fly4free i na pewno tam wrócę! Niesamowite, że tak blisko Polski można przenieść się w zupełnie inny świat. Polecam!

Bardzo chętnie bym się wybrał. Jeśli ktoś miałby ochotę dotrzymać mi towarzystwa to proszę o kontakt.

Może ktoś podać przykładowe koszty wyprawy w takie miejsce?

Planuję lot na 16-24.06., mam pewne plany co do wyprawy, chciałabym spędzić trochę czasu poza Longyearbyen na trekkingu. Jeśli ktoś ma podobne plany do dawajcie znać! :) Marta, jak jest z tym wypożyczeniem broni/hukówki? musisz mieć pozwolenie z Polski? jakie koszta?

Lecę 18lipca. Jak to jest z tą bronią i pozwoleniem. Włóczyć się z przewodnikiem czy samotnie (tzn z żoną i 14-latkiem)?