Przeloty na Spitsbergen na lato. Bilety z Oslo za 447 PLN

Te ceny są już dostępne od dobrych kilku dni ;)

Spitsbergen wcale nie jest taki drogi, jak się odpowiednio podejdzie do planowania takiej wyprawy. Spokojnie można zorganizować sobie tam czas we własnym zakresie na 3-4 dni bez wycieczek zorganizowanych. Podobnie jak w przypadku Islandii obawiałem się drogiego wyjazdu a wyszło dosyć rozsądnie. Jednak po pobycie tam stwierdziłem, że taki okres (lipiec-sierpień) nie jest chyba najlepszą porą na ten kierunek. Topniejący śnieg naprawdę przeszkadza w wyjściach poza wioskę.

Załatwienie pozwolenia na broń to ok. 120zł (zaświadczenie o niekaralności 50zł + ok. 70zł konieczne tłumaczenie przysięgłe) + wypożyczenie broni na dobę 190NOK. Wszystkie formalności można załatwić dosłownie w 2 dni. W mojej ocenie pole namiotowe wcale nie jest takim super tanim rozwiązaniem. Zgadza się, że wypożyczenie namiotu to tylko ok. 60zł/dobę, ale do tego dochodzi też wypożyczenie śpiworu lub zabranie odpowiedniego z Polski co wiąże się już z koniecznością wykupienia bagażu rejestrowanego (4x). Dla porównania najtańszą opcją noclegową (pomijając pole namiotowe) jaką znalazłem był 4os. dorm za ok. 170zł/os - tak więc tragedii nie ma.

Svalbard nie należy do strefy Schengen, dlatego osoby, które nie mają norweskiego paszportu a planują wycieczkę na Svalbard koniecznie muszą zabrać ze sobą paszport.

KZałatwienie pozwolenia na broń to ok. 120zł (zaświadczenie o niekaralności 50zł + ok. 70zł konieczne tłumaczenie przysięgłe) + wypożyczenie broni na dobę 190NOK. Wszystkie formalności można załatwić dosłownie w 2 dni. W mojej ocenie pole namiotowe wcale nie jest takim super tanim rozwiązaniem. Zgadza się, że wypożyczenie namiotu to tylko ok. 60zł/dobę, ale do tego dochodzi też wypożyczenie śpiworu lub zabranie odpowiedniego z Polski co wiąże się już z koniecznością wykupienia bagażu rejestrowanego (4x). Dla porównania najtańszą opcją noclegową (pomijając pole namiotowe) jaką znalazłem był 4os. dorm za ok. 170zł/os – tak więc tragedii nie ma.

Na stronie http://wpa.policja.waw.pl/portal/wpa/1683/21954/Pozwolenia_na_bron_palna_dla_osob_fizycznych.html trochę inaczej wygląda sprawa z pozwoleniem...

Anula, ale tam nie jest wymagane pozwolenie na broń. Wymagane jest pozwolenie na wypożyczenie broni, które udziela gubernator Svalbard. Wygląda to tak jak napisałem - przetłumaczone zaświadczenie o niekaralności wysyłasz emailem na adres biura gubernatora, on w odpowiedzi wysyła Ci pozwolenie na wypożyczenie broni. Jaro, listę ofert wycieczek zorganizowanych i ofert noclegowych znajdziesz na svalbard.net.

A po co ta bron? Kto tam grasuje?

PytamA po co ta bron? Kto tam grasuje?

mis Puchatek

KZałatwienie pozwolenia na broń to ok. 120zł (zaświadczenie o niekaralności 50zł + ok. 70zł konieczne tłumaczenie przysięgłe) + wypożyczenie broni na dobę 190NOK. Wszystkie formalności można załatwić dosłownie w 2 dni. W mojej ocenie pole namiotowe wcale nie jest takim super tanim rozwiązaniem. Zgadza się, że wypożyczenie namiotu to tylko ok. 60zł/dobę, ale do tego dochodzi też wypożyczenie śpiworu lub zabranie odpowiedniego z Polski co wiąże się już z koniecznością wykupienia bagażu rejestrowanego (4x). Dla porównania najtańszą opcją noclegową (pomijając pole namiotowe) jaką znalazłem był 4os. dorm za ok. 170zł/os – tak więc tragedii nie ma.

K czy możesz podać gdzie znalazłeś nocleg za 170zł/os, bo poniżej 300zł w terminie sierpień, wrzesień nic nie mogę znaleźć. Może ktoś planuje wyjazd w tym terminie i chciałby dzielić koszty noclegu. Bilety są nadal w tych samych cenach, a nie tak jak było podane, że rezerwacja tylko do wczoraj.

KSpitsbergen wcale nie jest taki drogi, jak się odpowiednio podejdzie do planowania takiej wyprawy. Spokojnie można zorganizować sobie tam czas we własnym zakresie na 3-4 dni bez wycieczek zorganizowanych. Podobnie jak w przypadku Islandii obawiałem się drogiego wyjazdu a wyszło dosyć rozsądnie. Jednak po pobycie tam stwierdziłem, że taki okres (lipiec-sierpień) nie jest chyba najlepszą porą na ten kierunek. Topniejący śnieg naprawdę przeszkadza w wyjściach poza wioskę.

A byłeś tam pod koniec sierpnia? Jak wygląda wtedy przyroda, są jeszcze praki do zaobserwowania? Roślinność? Jestem biologiem i ineteresuje mnie też ten aspekt. Aha i czy możliwe są w tym okresie trekkingi i czy robiłeś jakiś? pzdr/ t

Jeśli odpowiednio zaplanujesz podróż na Svalbard wykupując dodatkowy bagaż, do którego spakujesz: namiot, ciepły śpiwór i prowiant, pozostają wydatki na chleb, wodę, wypożyczenie broni i drobne pamiątki. Byliśmy w zeszłym roku w lipcu grupą 4 osobową, na lotnisku poznaliśmy kolejne 3 osoby. Wypożyczyliśmy jeden karabin i organizowaliśmy wspólne wyjścia. Przesyłam skrót do zdjęć z opisami. https://picasaweb.google.com/110847771982067424933/Svalbard2013#

A ktos odpowie w koncu po co te karabiny?

KarabinA ktos odpowie w koncu po co te karabiny?

Na wyspie do białego, bo tak mówią na niedźwiedzia mają straszny respekt. Co 2 lata ktoś pada ofiarą, a raz w roku biały widziany jest w mieście. Latem niedźwiedzi nie ma zbyt wiele, ponieważ ich naturalnym habitatem jest granica lodu pakowego, która cofa się na północ. Niektóre jednak na ten cofający się lód nie zdążą się załapać – i wtedy wałęsają się po tundrze, wychudzone i głodne, bo wraz z lodem odchodzi większość fok, na które niedźwiedzie potrafią polować tylko na lodzie. Renifery zbyt szybko biegają i są zbyt wytrzymałe. Niedźwiedzie więc szukają czegokolwiek, co w ich mniemaniu nadaje się do zjedzenia. Włamują się do nabrzeżnych chatek, przemierzają plaże w nadziei na padlinę: białuchy, narwala albo wieloryba grenlandzkiego, a kiedy spotkają człowieka, to nie pogardzą też człowiekiem, który – jak wiemy – również zbudowany jest z materii organicznej, a więc w niedźwiedzim mniemaniu nadaje się do jedzenia. Karabin to Twoje bezpieczeństwo!!!

Dziekuje bardzo za wyczerpujaca i fachowa odpowiedz.