więcej okazji z Fly4free.pl

Tanie loty do Gruzji w maju z Warszawy za 188 PLN

Węgierski przewoźnik Wizz Air udostępnił w swoim systemie rezerwacyjnym tanie bilety ze stolicy do miasta Kutaisi w Gruzji. Za przeloty w maju zapłacimy tylko 188 PLN w dwie strony.

Informacją o ofercie podzielił się z nami nasz partner SamolotemTaniej.pl.

Najtańsze bilety w Wizz Air dostępne są dla osób, które wykupiły członkostwo Wizz Discount Club. Płacimy dowolną kartą płatniczą. Należy pamiętać, że podane przez nas ceny dotyczą podróży tylko z bagażem podręcznym o maksymalnych wymiarach 42 x 32 x 25 cm.

Nie masz członkostwa w Wizz Discount Club i nie możesz skorzystać z niskich cen? Dostaniesz je za darmo z kartą Citi Wizz Air. Do tego 100 zł premii powitalnej i równowartość 100 zł w punktach, które wymienisz na bilety Wizz Air. AdvertisementSzczegóły tutaj >>

Noclegi, kody zniżkowe znajdziesz na Hotel4free >>

Wyloty za 114 PLN:
7, 9 maja,

Powroty za 74 PLN:
9, 14, 16 maja.

Przykładowa rezerwacja:
WawKut

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
2 tygodnie temu wróciłem z Gruzji. Polecam!
Bartosz, 14 kwietnia 2014, 18:01 | odpowiedz
Bartosz2 tygodnie temu wróciłem z Gruzji. Polecam!
Możesz napisać coś więcej ,chętnie polecę ale boję się czy obecnie jest tam bezpiecznie?Pozdrawiam
romx, 14 kwietnia 2014, 20:15 | odpowiedz
romx
Bartosz2 tygodnie temu wróciłem z Gruzji. Polecam!
Możesz napisać coś więcej ,chętnie polecę ale boję się czy obecnie jest tam bezpiecznie?Pozdrawiam
Mysle że bezpieczniej niż pod blokiem w Warszawie lub Radomiu ...etc.
Idzik, 14 kwietnia 2014, 20:19 | odpowiedz
Bardziej NIEBEZPIECZNIEe jak w Polsce to raczej jest już w bardzo niewielu miejscach....
David D., 14 kwietnia 2014, 21:25 | odpowiedz
Będąc w Gruzji w lutym br czułem się znacznie bardziej bezpiecznie niż w niejednym miejscu w Polsce.
David D., 14 kwietnia 2014, 21:26 | odpowiedz
Bylem dwa lata temu w Gruzji i rowniez potwierdzam, ze jest bezpiecznie.
Mundungus, 14 kwietnia 2014, 21:35 | odpowiedz
na pewno potwierdzi to ta młoda dziewczyna co ja znaleźli martwa w zeszłym roku na jesieni, tez była pewna ze tam bezpieczniej niż pod własnym blokiem
becek, 14 kwietnia 2014, 22:00 | odpowiedz
becekna pewno potwierdzi to ta młoda dziewczyna co ja znaleźli martwa w zeszłym roku na jesieni, tez była pewna ze tam bezpieczniej niż pod własnym blokiem
co to za brednie? masz na myśli kogoś ze swojego najbliższego otoczenia.
Rob, 14 kwietnia 2014, 22:54 | odpowiedz
Bylem w Gruzji w grudniu. Jak dla mnie jest tam znacznie bezpieczniej niz w Polsce. Brak np.ludzi, ktorzy za bezinteresowna zaczepka jak w PL. Dodatkowo chyba z obcokrajowcow najbardziej lubia Polakow (co by o Lechu Kaczynskim nie mowic, zrobil nam dobra robote w Gruzji). Gdyby nie to, ze w maju mam już 5 wylotow zaplanowane już bym mial te bilety...
Tomo14, 15 kwietnia 2014, 8:12 | odpowiedz
Idzik
romx
Bartosz2 tygodnie temu wróciłem z Gruzji. Polecam!
Możesz napisać coś więcej ,chętnie polecę ale boję się czy obecnie jest tam bezpiecznie?Pozdrawiam
Mysle że bezpieczniej niż pod blokiem w Warszawie lub Radomiu …etc.
Stereotypy dotyczące polskich miast są niczym nieśmieszny żart powtarzany przez tę samą osobę wielokrotnie. Czy zamiast śmiać się z Sosnowca, Radomia, czy Białegostoku, nie lepiej spróbować wymyśleć coś naprawdę oryginalnego i zabawnego?
bartsw, 15 kwietnia 2014, 8:16 | odpowiedz
A co to wnosi do kwestii bezpieczenstwa w Gruzji ?
Tomo14, 15 kwietnia 2014, 8:27 | odpowiedz
becekna pewno potwierdzi to ta młoda dziewczyna co ja znaleźli martwa w zeszłym roku na jesieni, tez była pewna ze tam bezpieczniej niż pod własnym blokiem
baku, 15 kwietnia 2014, 9:46 | odpowiedz
becekna pewno potwierdzi to ta młoda dziewczyna co ja znaleźli martwa w zeszłym roku na jesieni, tez była pewna ze tam bezpieczniej niż pod własnym blokiem
LOL unas w kraju też ludzie giną ...nawet umierają śmiercią naturalna. wypadki, nieuwaga - to wszędzie niesie ryzyko. Glupia kretynska uwaga.
idzik, 15 kwietnia 2014, 10:30 | odpowiedz
Witam, byłem w Gruzji w 2011r. zjechałem ją cała w większości samemu autostopem.. jedyne zagrożenie jakie było to spicie się z gospodarzem (kac), który nie dość że zabierze Cię na stopa, zakwateruje u siebie, dzięki czemu spróbujesz smacznej kuchni Gruzińskiej i poznasz resztę Jego rodziny:), Gruzini są bardzo przyjacielscy, a klimat jaki tam panuje przypomina mi Polskę lat 80/90.. wg mnie wystarczy zachować jedynie zdrowy rozsądek, a wyjazd do tego kraju pozostanie Ci długo w pamięci.. polecam szczególnie ludziom gór, ale także winiarzom czy też plażowiczom.. myślę, że każdy znajdzie tu swoją niszę... PS. warto przed wyjazdem się zapoznać z kaukaz.pl UDANEGO WYJAZDU!
dusza, 15 kwietnia 2014, 10:52 | odpowiedz
Byłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. "fajności" Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ....
Andrzej, 15 kwietnia 2014, 12:18 | odpowiedz
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Widać jesteś piorunochronem, który ściąga na siebie wszelkie nieszczęścia. Powinieneś się oflagować i w żadnym wypadku nie proponować nikomu wspólnego wyjazdu bo będzie miała zmarnowany wyjazd. A co do kuchni - to są dostępne McDonaldy - te smakują tak samo na całym świecie :-) No chyba, że preferujesz bigos ze słoja przywieziony "od tata"
Tomo14, 15 kwietnia 2014, 15:22 | odpowiedz
Tomo14
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Widać jesteś piorunochronem, który ściąga na siebie wszelkie nieszczęścia. Powinieneś się oflagować i w żadnym wypadku nie proponować nikomu wspólnego wyjazdu bo będzie miała zmarnowany wyjazd. A co do kuchni – to są dostępne McDonaldy – te smakują tak samo na całym świecie No chyba, że preferujesz bigos ze słoja przywieziony „od tata”
j23, 15 kwietnia 2014, 16:55 | odpowiedz
Może Cie wzieli za Kacapa? Albo nie umiałes sie zachowac. Alobo faktycznie piorunochron...
j23, 15 kwietnia 2014, 16:57 | odpowiedz
Łaził pewnie taki nowobogacki co to ma furę i komUUUUUUrę i musiał ją pokazac każdemu wszem i wobec (a biednym Gruzinom tym bardziej, a bo co, niech zazroszczą) to i go doili i traktowali jak buraka. Sam bym to na ich miejscu robił, jak by mi taki "turysta" się napotoczył.
Tomo14
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Widać jesteś piorunochronem, który ściąga na siebie wszelkie nieszczęścia. Powinieneś się oflagować i w żadnym wypadku nie proponować nikomu wspólnego wyjazdu bo będzie miała zmarnowany wyjazd. A co do kuchni – to są dostępne McDonaldy – te smakują tak samo na całym świecie No chyba, że preferujesz bigos ze słoja przywieziony „od tata”
David D., 16 kwietnia 2014, 0:54 | odpowiedz
Chodził pewnie taki nowobogacki co to ma furę i komUUUUUUrę i robił to tak, żeby każdy widział (a biedni Gruzini w szczególności, a co, niech zazdroszczą) to i go buraka doili na każdym kroku. Też bym tak na ich miejscu robił!
David D., 16 kwietnia 2014, 1:02 | odpowiedz
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Od takich debili komentarzy jak twoje z daleka chyba byłeś pijany albo masz "lekko kuku na muniu"
kugdali, 16 kwietnia 2014, 8:24 | odpowiedz
Siedz w domu i się nie ruszaj nigdzie bo taki z Ciebie traper jak z koziej dupy trąbka.
marcin, 16 kwietnia 2014, 8:28 | odpowiedz
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Gdzieś ty chłopie był o suchym pysku chyba chodziłeś i zabrałeś konserwy z POlski dlatego ci się nie podobało. Powinni CI zabrać paszport bo wstyd temu krajowi przynosisz.
Krzysztof, 16 kwietnia 2014, 8:31 | odpowiedz
Do Andrzej Takim jak ty powinni paszport zabrać i skierować do Tworek na leczenie bo widać że nie halo z tobą - chyba że nie byłeś w Gruzji tylko w Grudzielcu
serek, 16 kwietnia 2014, 8:34 | odpowiedz
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Taki burak i z Warszawy
foka, 16 kwietnia 2014, 8:44 | odpowiedz
foka
AndrzejByłem w Gruzji w czerwcu 2013 r. Przed wylotem sporo naczytałem się w internecie nt. „fajności” Gruzji. Będąc tam niczego fajnego nie zaznałem. Uważam, że nie jest to bezpieczny kraj. Turystów doją jak nigdzie indziej. W turystach widzą jedynie chodzące portfele. Tylko to ich interesuje. Do najbardzie chamskich zaliczam kierowców marszrutek (jechaliśmy z Mestii do Batumi). 2 razy nas wysadzali w szczerym polu i chcieli pełnej zapłaty za dowóz do Batumi. Mocno nas skroili ci kierowcy. Takiego chamstwa nie spotkałem jeszcze nigdzie. Już nigdy tam nie pojadę. Wszędzie liczy się tylko ten, który ma kasę. Jedzenie ostre, paskudne ….
Taki burak i z Warszawy
W Gruzji byłem dwukrotnie i za kazdym razem byłem krajem zachwycony, niezależnie czy mowa o Kaukazie, wybrzeżu, czy centrum kraju. Większośc forumowiczów "zjechała" Andrzeja od góry do dołu, ja jednak muszę go poniekąd wziąć w obronę. Jedyną rzeczą, którą niemiło wspominam do właśnie podróż z Mestii, gdzie "władzę" nad marszrutkami trzymał (i pewnie trzyma) niejaki Zaza, który był mało uczciwy, by nie powiedzieć po prostu nas oszukał - umawialismy się na inne kwoty, po czym groził, krzyczał i kazał sobie płacić więcej. Więc, nie ma co się oburzać na kolegę, że miał mniej przyjemną podróż - Gruzja i Gruzini są wspaniali, ale trzeba też oddać, że będąc po raz pierwszy cztery lata temu miałem przyjemność poznać zupełnie inną mentalność (otwartość, bezinteresowność, ciekawość), niż aktualnie, gdzie "dzięki" turystom mieszkańcy faktycznie coraz częściej widzą w nas dojne krowy...
Dawid, 16 kwietnia 2014, 9:41 | odpowiedz
Leci ktoś może 13 czerwca do kutaisi? Lecę sam na 2 tygodnie, w planach mam również zwiedzić Armenie...można by połączyć siły..
Mateusz, 16 kwietnia 2014, 12:30 | odpowiedz
Szukam chętnych na wyjazd. Wejście na Kazbek i zwiedzanie Gruzji. Low cost, max 10 dni.
Darro, 16 kwietnia 2014, 16:49 | odpowiedz
MateuszLeci ktoś może 13 czerwca do kutaisi? Lecę sam na 2 tygodnie, w planach mam również zwiedzić Armenie…można by połączyć siły..
Lucjan R, 29 maja 2014, 20:49 | odpowiedz
MateuszLeci ktoś może 13 czerwca do kutaisi? Lecę sam na 2 tygodnie, w planach mam również zwiedzić Armenie…można by połączyć siły..
my (2 osoby) lecimy 11 na 2,5 tygodnia. NI ogarniam tego forum żeby się zgadać na priv. Szukaj mnie na FB> Lucjan Rutkowski
Lucjan R, 29 maja 2014, 20:57 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »