Tania linia przechytrzyła Ryanaira. „Zapomnij o opłatach za bagaż. Mamy lepsze rozwiązanie”
Dodatkowe opłaty za bagaż są – zwłaszcza w tanich liniach – zawsze gorącym tematem. W najtańszej taryfie low-costy zazwyczaj pozwalają nam zabrać ze sobą niewiele więcej niż plecak, a jeśli potrzebujemy więcej rzeczy, musimy słono dopłacać za walizkę kabinową lub nadbagaż. Ten ostatni temat jest ostatnio głośny ze względu na zmasowane kontrole wymiarów bagażu ze strony Ryanaira. Ale problemem jest też brak przejrzystości i ukryte opłaty.
Hurghada od 2308 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Blanca od 2619 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Costa Brava od 2028 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
I właśnie dlatego powstało „walizkoubranie” – innowacyjny kombinezon, zaprezentowany przez linię Eurowings w jej mediach społecznościowych. To specjalny kombinezon z szeregiem kieszeni, do których można upchnąć mnóstwo rzeczy. W nagranym na Instagram filmie przedstawiciel linii pokazuje, że do swojego kombinezonu jest w stanie włożyć kilka koszulek, bieliznę, skarpetki, szorty, klapki, ręcznik plażowy, kąpielówki, książkę, ładowarki, słuchawki, kosmetyki, szczoteczkę i pastę do zębów, ale też butelkę na wodę i… podręczny wiatraczek, bo trzeba przyznać, że przy aktualnych warunkach pogodowych, w takim stroju przyda się każdy rodzaj ochłodzenia.
Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, opatentowane przez Eurowings „walizkoubranie” ma być idealnym rozwiązaniem na wysokie opłaty za bagaż ściągane przez tanie linie. Aby to udowodnić, przedstawiciel Eurowings przeprowadził eksperyment i odziany w kombinezon pojawił się na lotnisku w Berlinie, gdzie miał zarezerwowany lot Ryanairem do Palma de Mallorca. I choć wyglądał dość nietypowo – został bez problemu przepuszczony przez pracowników irlandzkiej linii.
Gdzie można kupić taki kombinezon?
Jeśli czytając ten tekst i oglądając filmik, poczuliście w sobie zew oszczędności, to musimy was zmartwić, bo takie kombinezony raczej nie będą dostępne w sprzedaży. Jest to bowiem raczej żart, który – jak wyjaśnia rzecznik linii – ma zwrócić uwagę na problem braku przejrzystości w dodatkowych opłatach u innych przewoźników.
Sam Eurowings zaś przekonuje, że ma przejrzystą strukturę dodatkowych opłat, bez żadnych ukrytych kosztów. Jak jednak zauważa „Rzeczpospolita”, taki kombinezon przyda się też w przypadku najtańszej taryfy linia Eurowings, która – podobnie jak konkurenci – nie oferuje pasażerom większego bagażu podręcznego
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?