Ściskanie walizki paskiem od spodni i udawana ciąża. Tak pasażerowie Ryanaira próbują uniknąć dodatkowych opłat za bagaż
Temat kontroli bagażu podręcznego i nalotów na pasażerów Ryanaira, którzy muszą płacić dodatkowe pieniądze za bagaż podręczny niezgodny z limitem ustalonym przez przewoźnika, zdominował w ostatnich tygodniach internet. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, niektórzy podróżni postawili na kreatywność, byle tylko wymigać się od płacenia. Nie jest to zresztą nowa sytuacja: w przeszłości mieliśmy już podróżnych ubierających się na wielowarstwową cebulkę, swoje „5 minut” miała też poduszka podróżna. Teraz zaś furorę – choć dość dwuznaczną – zrobiła jedna z tiktokerek, która… udawała, że jest w ciąży, pakując pod płaszcz pokaźnych rozmiarów kosmetyczkę i część ubrań.
Ayia Napa od 2099 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Radom)
Marsa Alam od 1817 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hurghada od 2486 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Jak czytamy w brytyjskich mediach, 20-latka podróżowała z Londynu do Edynburga, a na pomysł wpadła dość spontanicznie, gdy podczas pakowania zdała sobie sprawę, że część ubrań i kosmetyczka nie zmieszczą się w jej bagażu podręcznym.
– Wtedy postanowiłam, że będę udawać ciążę – powiedziała.
W „The Sun” czytamy, że kobieta dokładnie się do tego przygotowała – sprawdziła w internecie, jak duży powinien być jej brzuch i „ćwiczyła” swoją rolę w pociągu na lotnisku. Następnie kobieta ubrana w płaszcz, pod którym skrzętnie schowała dodatkowe rzeczy pojawiła się przy bramce.
– Pracownicy Ryanaira pytali mnie, w którym tygodniu ciąży jestem. Odpowiedzialam, że w 26 i miałam szczęście bo od 28 potrzebna jest zgoda lekarza na podróże lotnicze – opowiada w brytyjskich mediach pasażerka, która dalej zamierza stosować ten zabieg. Oczywiście, o ile Ryanair jej za chwilę nie zlokalizuje, co nie powinno być trudne…
Za duża walizka? Ściśnij ją paskiem od spodni
Na znacznie bardziej efektywny (i mniej wątpliwy moralnie) pomysł wpadł inny z pasażerów, który na popularnym filmie udostępnionym na Tik Toku, ściska materiałową walizkę paskiem od spodni. Ten patent okazał się strzałem w dziesiątkę – materiałowa walizka była dość luźna, więc udało się ją „skurczyć”, dzięki czemu nie wystawała ona poza miarkę. Z oznaczenia filmu wynika, że zdarzenie miało miejsce na lotnisku w Pyrzowicach.
Czasem „patenty” nie działają
Pamiętajcie przy tym, że takie kreatywne podejście nie zawsze działa. Kilka miesięcy temu przekonał się o tym jeden z pasażerów Ryanaira, który skorzystał z popularnego „lifehacka” na TikToku i… wypełnił dodatkowymi ubraniami swoją podróżną poduszkę. Gdy na lotnisku pasażerowie linii kazali mu za nią zapłacić jako za dodatkowy bagaż, ten nie chciał się na to zgodzić. W efekcie bramki zostały zamknięte, a samolot… odleciał bez niego






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?