Rozrywkowi podróżni, chemicy na pokładzie, czy okropny smród potrafią uziemić nawet największe samoloty.
Koszmar, stres i panika na pokładzie – tym kończy się nieodpowiedzialne i głupie zachowanie niektórych podróżnych. Poznajcie najdziwaczniejsze przyczyny awaryjnych lądowań. Nie chcielibyście tego przeżyć podczas własnej podróży.
PoprzednieObraz 1 z 10Następne
Śmierdząca sprawa
Zwykły lot z Londynu do Dubaju liniami British Airways zamienił się w koszmar, gdy w pół godziny po starcie samolotu z toalety zaczął wydobywać się przeokropny zapach fekaliów. Przelot na tej trasie trwa siedem godzin i ten czynnik sprawił, że - w ocenie personelu samolotu, jak i jego kapitana - należało samolot zawrócić na lotnisko Heathrow. Sprawa była jasna, ktoś sprawił współpasażerom niemiła niespodziankę i w toalecie zrobił bardzo śmierdzącą kupę. Smród zagrażał bezpiecznej podróży, gdyż na 10 tys. metrów nad ziemią zwiększa się ciśnienie, a powietrze w kabinie nie jest nigdy w całości filtrowane. Brytyjskie linie przeprosiły pasażerów, którzy na kolejny lot zmuszeni byli czekać 15 godzin. Noc spędzili w hotelu na lotnisku. Chciało by się rzec: śmierdząca sprawa.
Fot. Flickr.com
Zwykły lot z Londynu do Dubaju liniami British Airways zamienił się w koszmar, gdy w pół godziny po starcie samolotu z toalety zaczął wydobywać się przeokropny zapach fekaliów. Przelot na tej trasie trwa siedem godzin i ten czynnik sprawił, że - w ocenie personelu samolotu, jak i jego kapitana - należało samolot zawrócić na lotnisko Heathrow. Sprawa była jasna, ktoś sprawił współpasażerom niemiła niespodziankę i w toalecie zrobił bardzo śmierdzącą kupę. Smród zagrażał bezpiecznej podróży, gdyż na 10 tys. metrów nad ziemią zwiększa się ciśnienie, a powietrze w kabinie nie jest nigdy w całości filtrowane. Brytyjskie linie przeprosiły pasażerów, którzy na kolejny lot zmuszeni byli czekać 15 godzin. Noc spędzili w hotelu na lotnisku. Chciało by się rzec: śmierdząca sprawa.
Fot. Flickr.com
PoprzednieObraz 1 z 10Następne






