więcej okazji z Fly4free.pl

Szukasz pomysłu na oryginalne foty? (GALERIA)

Foto: Fotografie: Paweł Osieka
Jak zrobić niebanalne zdjęcie z podróży? Jak wyjść poza schemat widokówek lub zdjęć postaci na tle zabytków? Na niecodzienny pomysł wpadł wrocławianin Paweł Osieka, któremu w podróży zawsze towarzyszy Kleofas.Zobacz wszystkie zdjęcia z podróży Kleofasa >>Kleofas to... pluszowy miś. Wyjątkowy, bowiem objechał już kawał świata. Do tego bardzo fotogeniczny.

Kamil: – Jak to się stało, że Kleofas zaczął Ci towarzyszyć w podróżach?

Paweł: – Historia Kleofasa w podróży jest bardzo długa i ewoluowała w tym czasie. Pierwotnym zamysłem, który powstał podczas warsztatów fotograficznych, miał być happening fotograficzny na wrocławskim Rynku. Chcieliśmy ze znajomymi zrobić zdjęcie pary przebranej w ubrania marynarskie, pływającej w balii w fontannie na placu Gołębim. Niestety trudności zdobycia odpowiedniej balii oraz późniejsze konsekwencje zmusiły nas do zmiany pomysłu. Potem miała być para poruszająca się po Wrocławiu, a z racji braku modeli chętnych do współpracy w rozmaitych warunkach atmosferycznych wymyśliłem, żeby do tej trudnej pracy zatrudnić misia. W poszukiwaniach pomogła mi moja koleżanka Joanna i to od niej dostałem właśnie Kleofasa. I tak zaczęliśmy poznawać różne miejsca we Wrocławiu a potem przyszedł czas na poznawanie świata.

K: – Co zainspirowało cię do takiej oryginalnej formy uwieczniania miejsc, które wspólnie odwiedzaliście?

P: – Fotografia jest moim hobby. Chciałem stworzyć jakąś historię z fotografii. Tak by zdjęcia nie były tylko zwykłymi pocztówkami. Nie ukrywam, że pewną inspiracją był krasnal z jednego z francuskich filmów 😉

K: – Złośliwi na pewno stwierdzą: dorosły facet, a zabiera ze sobą pluszową zabawkę. Co im odpowiesz?

P: – Znajdą się pewnie tacy, co się popukają w głowę na nasz widok, ale jak na razie spotykamy się z pozytywnymi reakcjami. Przykładem może być zdjęcie Kleofasa przy drzwiach Pałacu Królewskiego w Fezie. W dniu, w którym byliśmy, cały plac otoczony był Policją i Służbami Bezpieczeństwa i przeganiali każdego, kto próbował wejść na plac by zrobić zdjęcie. Nasza krótka rozmowa, a właściwie Kleofasa z przedstawicielem marokańskich służb, uśmiech na twarzy i spokojnie mogliśmy zrobić małą sesję :). A dla złośliwych: życie jest za krótkie by żyć nudno. Warto zrobić coś innego, nietypowego.

K: – Kleofas wygląda na rosłego osobnika jak na swój gatunek. Podróżuje na osobnym bilecie czy przemycasz go w bagażu podręcznym?

P: – Na razie Kleofas jeździ a właściwie lata za darmo. Czasem w miarę możliwości załoga samolotu przydziela mu wolne miejsca. Ale czekamy na odpowiednią misiową promocję w jakiejś taniej linii i wtedy Kleofas kupi sobie swój pierwszy bilet .

K: – Dziękuję za rozmowę 🙂

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
ale cudowne! :)
dzdzoanna, 18 grudnia 2010, 15:34 | odpowiedz
Nie jest on pierwszym...:) moj sie nazywa "Henryczek Abertay" - ma nawet swoj profil na facebook'u! :)
Porporato, 18 grudnia 2010, 15:44 | odpowiedz
Urocze, niebanalne i zabawne. Proszę o więcej. :) Wyrazy uznania dla Pawła i uściski dla Kleofasa.
Kiwaczek, 18 grudnia 2010, 16:30 | odpowiedz
http://misiooo.blogspot.com/ - proszę, tu jest więcej :)
max, 18 grudnia 2010, 16:36 | odpowiedz
To prawda, że nie on pierwszy. Nasz jest dmuchany, to dalmatyńczyk i nazywa się Murgio (jego właściciel pochodzi z Bułgarii). A wszystko zaczęło się w 2005 roku. Zawsze możemy wysłać go pocztą, do miejsca przeznaczenia :))
Magda, 18 grudnia 2010, 16:48 | odpowiedz
jest ich więcej :)
Luc, 18 grudnia 2010, 16:54 | odpowiedz
Ma boskie imię! Świetny pomysł:) Jakby ktoś kiedyś był potrzebny, nawet do trzymania tła, to ja jestem z Wro i chętnie pomogę:)
OFFelia, 18 grudnia 2010, 19:32 | odpowiedz
Mój misio Radosław nie wrócił ze swojej podróży do Bułgarii.
jarek, 18 grudnia 2010, 23:21 | odpowiedz
A tutaj relacja z podróży różowego flaminga koleją transsyberyjską, w 2007 roku spotkaliśmy tych szalonych kolesi na dworcu w Irkucku:-) http://transsiberianflamingo.info/
MichałCal, 19 grudnia 2010, 13:26 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »