Wyszukujemy najlepsze okazje!

Sztuka blefowania dla każdego. Sprawdź, jak skutecznie się targować

Oto kilka sposobów, które uczynią cię mistrzem zbijania ceny.

Mieszanina barw i zapachów, którym towarzyszy nieodłączny gwar – nie ma wątpliwości, że jesteśmy na tradycyjnym bazarze. W żadnym innym miejscu nie dowiemy się tyle o kulturze i zwyczajach danego kraju niż tutaj. Stałym elementem sprzedaży, niezależnie od miejsca, w jakim się znajdujemy, jest targowanie się. A to prawdziwa sztuka.

Sprawdź inne superokazje 🔥
Majowy relaks na Rodos 🇬🇷 Loty i 4 noce w hotelu z basenem za 819 PLN 🤍
Grecja z Krakowa 819 PLN

Wiosenny relaks na wyspie słońca

Boże Narodzenie w Tajlandii za 3223 PLN 🌤️🏖️ Loty z Warszawy i 14 nocy w hotelu 👙👣🌊
Święta w Tajladnii z Warszawy 3223 PLN

Bezpośrednie loty i hotel blisko plaży

Kanary tylko dla dorosłych 🤫🏝️ 4* hotel na słonecznej Teneryfie (z wyżywieniem) od 2277 PLN 🌞
Wyspy Kanaryjskie z 3 miast 2277 PLN

Najbardziej uniwersalna spośród Wysp Kanaryjskich

Sobota-niedziela na Malcie za 529 PLN 🌤️😎 Loty z Warszawy i noc w hotelu Ibis z basenem na dachu
Weekend na Malcie z Warszawy 529 PLN

Idealne godziny lotów (sobota-niedziela)

Zimowy relaks w ciepłym Egipcie 🌴☀️ Tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 1689 PLN 🍹🛎️
Egipt z 8 miast 1689 PLN

Zamień zimę na wypoczynek pod palmami

Egzotyka z Pegasus Airlines w świetnych cenach! 😍 Azja i Afryka od 412 PLN ✈️
Loty Pegasus Airlines z 4 miast 412 PLN

Egzotyczne kierunki w świetnych cenach

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
kobieto, idz pisać te swoje wypociny do jakiegoś tabloidu... ile można tworzyć tych kretyńskich tematów??
AntyZawistowska, 6 kwietnia 2015, 20:36 | odpowiedz
Mój patent: Ja: Ile? On: 20, Ja: 10, On: 15, Ja: 9, On: (zdziwienie) 14, Ja: 8, On: (szok) 12, Ja: 7, On: ok., ok. 7 :D
Raf, 6 kwietnia 2015, 21:32 | odpowiedz
Avatar użytkownika
AntyZawistowskakobieto, idz pisać te swoje wypociny do jakiegoś tabloidu… ile można tworzyć tych kretyńskich tematów??
Zazwyczaj nie odnoszę się to wypowiedzi o tak niskiej wartość,i ale teraz to już przesadziłaś. Rozumiem, że możesz być niedopieszczona czy też szef cię (tak właśnie, z małej litery) obmacywał ale to nie powód, żebyś srała na pracę innych. Najlepiej po prostu tu nie zaglądaj. To nie twój poziom! Wyżej wała nie podskoczysz.
pifko, 6 kwietnia 2015, 21:38 | odpowiedz
Jak byłem w Wietnamie, pewnego dnia negocjacja zaczynała się od 1mln dongów, ja od razu zbiłem do 200 tys i wchodziłem jedynie o 10 tys więcej, aż do 300 tys, za (o dziwo) bardzo fajne 2 bluzki! :D Wiem, że to pewnie skąpstwo, ale targowanie się w podróżach staje się w pewnym sensie obsesją! P.S. Bardzo trafny artykuł :)
kakakak, 7 kwietnia 2015, 0:03 | odpowiedz
Ktoś podpisze się, że w Polsce ktoś coś wynegocjował? Mam na myśli sklepy (w tym sieciówki) nie targ.
kry, 7 kwietnia 2015, 0:27 | odpowiedz
kryKtoś podpisze się, że w Polsce ktoś coś wynegocjował? Mam na myśli sklepy (w tym sieciówki) nie targ.
no, w tk max :) malutka wada produktu i juz 10% leci :)
ola, 7 kwietnia 2015, 1:09 | odpowiedz
@kry - w sieciówkach czesto pytam o zniżkę. Zwykle jakas jest ( na kartę, kupon, newsletter, studencka itp. ) tylko trzeba się upomnieć. @antyz - akurat temat targowania to dobra lekcja dla ludzi jadących na wschód bo tam jest to elementem kultury zakupowej. Jak jadę jako pilot to zwykle daję moim turystom "lekcje" targowania. Zawsze pomaga...
Łukasz, 7 kwietnia 2015, 1:24 | odpowiedz
Jak w Wietnamie widziałem t-shirty z nazwami znanych firm wystawione za ok 40 zł to mowie sprzedawcy ze w Indiach kupilem takie podrobki za 8 zł imoze za 8 zł kupie u niego albo szkoda czasu bo za niedługo znowu lecę do Indii a w ogole to mam duzy zapas koszulek. W rezultacie kupilem u niego te koszulki za ok 9-10 zł a wystawione miał po ok 40 zł.
Piotr, 7 kwietnia 2015, 3:12 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Właśnie wróciliśmy z Indii. Sposób " indyjski" na tuktukarzy to słowa "my lubimy spacerowac" Panowie przejeżdżaili sie z nami co jaki czas stając i proponując nową cenę. Kiedy było niedaleko do satysfakcjunującej nas ceny, stawałyśmy i ewentualnie rozważałyśmy .....no może pojedziemy. Z górnego pułapu 250rupii dochodziłyśmy do 60-80 rupii w zależności od odległości. Wszystko to w 35stopniach z plecakami (po 12kg)na plecach. Jednak Maroko chyba najbardziej nas nauczyło targów
Robek.Bobek, 7 kwietnia 2015, 7:35 | odpowiedz
Dobry patent na targowanie to jak zabawa w dobrego i złego glinę. Potrzebne są minimum dwie osoby. Jedna udaje zainteresowanie towarem, a druga cały czas marudzi, że drogo, że kiepska jakość, że się śpieszy i odciąga kupującego itp. Dobra osoba bada cenę, a druga zaraz wyskakuje z jakimś argumentem na nie, żeby nie kupować, tym sposobem zawsze da się zbić do minimalnej ceny.
Sknerus McKwacz, 7 kwietnia 2015, 21:22 | odpowiedz
Doświadczyłem takiej szkoły targu w wykonaniu rodaków przy niedawnej sprzedaży samochodu. Ewentualni kupcy kręcili nosami, psioczyli, wmawiali, że "klepany", licznik cofany itp. itd. chociaż widzieli, że wóz był jak spod igły i wart podanej ceny. Miałem dość ich malkontenctwa i byłem bliski odwołania sprzedaży. Ostatecznie zadowolili się 500 zł. bonusem.
inspira, 23 kwietnia 2015, 18:10 | odpowiedz