Szczury na pokładzie Dreamlinera! Ten duży przewoźnik ma ogromne problemy z gryzoniami
To mała czarna seria dla Air India – w sobotę Boeing 787 lecący na trasie z Melbourne do Delhi musiał awaryjnie lądować w Singapurze, gdy na pokładzie zauważono majestatycznie przechadzającego się szczura. Po wylądowaniu wszyscy pasażerowie dostali bilety na inny samolot. W ciągu ostatnich kilku dni szczur pojawił się też w czasie lotu z Birmingham do Delhi, a także w czasie boardingu na lotnisku w Delhi przed lotem do Frankfurtu.
Feralny samolot został zdezynfekowany, w okolicach luku bagażowego ustawiono zaś pułapki na szczury, bo najpewniej to tamtędy gryzonie dostają się na pokład.
Szczury na pokładzie są niebezpieczne nie tylko ze względów higienicznych – przede wszystkim istnieje zagrożenie, że mogą np. przegryźć kable i zakłócić w ten sposób normalny lot.
Dlatego linia postanowiła wdrożyć restrykcyjne procedury – prezes Air India, Ashawani Lohani zlecił przeprowadzenie inspekcji na lotnisku w Delhi, skąd gryzonie przedostają się do samolotów. Pracownikom obsługi nakazano też dodatkowe kontrole czystości w maszynach, zwłaszcza wózków z jedzeniem. Zakazano im też spożywania posiłków przy rampach prowadzących na pokład samolotu, gdzie robili to do tej pory. Jednocześnie lotnisko w Delhi ma utworzyć specjalną kantynę, w której obsługa samolotu będzie mogła spożywać posiłki.
To nie pierwszy taki incydent dla Air India – w lipcu 2015 r. szczur znalazł się na pokładzie w czasie lotu z Mediolanu do Delhi, a w grudniu samolot przewoźnika lecący do Londynu musiał z tego powodu zawrócić do Bombaju.
Państwowa linia Air India jest trzecim największym przewoźnikiem w Indiach – w zeszłym roku przewiozła ponad 18 mln pasażerów.





