Strajki w dwóch europejskich krajach – setki odwołanych lotów, pociągów i promów. Sprawdźcie swoje rezerwacje!
Zacznijmy od Niemiec. Tutaj zakłócenia będą dotyczyć jedynie lotniska w Monachium, ale strajk potrwa dwa dni – 27 i 28 lutego. Pracownicy portu domagają się podwyżek i lepszego traktowania, ale dotychczasowe rozmowy z zarządem nie idą zbyt pomyślnie. Ponieważ do tej pory nie udało się dojść do porozumienia, strajk rozpocznie się tuż po północy, przez co większość zaplanowanych lotów nie dojdzie do skutku.
Hurghada od 1818 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Side od 2720 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Marsa Alam od 2166 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Już teraz wiemy, że tylko wśród połączeń do Polski zostały odwołane m.in. piątkowe loty z i do Warszawy (LO356, LO352, LH1612, LH1614, LH1616), Poznania (LH1636), Gdańska (LH1642), Wrocławia (LH1630), Krakowa (LH1622) i wieczorny lot Rzeszowa (LH1606). Pod znakiem zapytania pozostaje jeden lot do Warszawy i poranny lot do Rzeszowa. W sumie tylko wśród odlotów odwołano już ponad 250 połączeń, a to dopiero początek, bowiem lotnisko w Monachium obsługuje blisko 800 rejsów dziennie.
Nie znamy jeszcze listy na sobotę, choć i wtedy można spodziewać się wielu odwołań i opóźnień. Co gorsza, związkowcy nie mówią też ostatniego słowa i zapowiadają, że jeśli zarząd lotniska nie zaproponuje sensownego rozwiązania problemów, to pasażerowie mogą spodziewać się kolejnych strajków.
Gorąca atmosfera panuje także w Grecji. Tutaj strajk potrwa co prawda tylko jeden dzień – 28 lutego, ale za to będzie znacznie bardziej spektakularny. Pracy odmówili nie tylko pracownicy lotnisk, ale całego transportu w kraju. W ten sposób chcą zwrócić uwagę na drugą rocznicę katastrofy kolejowej w Tempi, po której „ofiary wciąż nie doczekały się sprawiedliwości”. W katastrofie zginęło 57 osób, a 350 zostało rannych. Po samej katastrofie w kraju odbywały się masowe demonstracje, kolejarze skarżyli się na warunki pracy, a sami Grecy do dziś oskarżają rząd o manipulacje w śledztwie.
W efekcie w Grecji dosłownie zatrzyma się cały ruch pasażerski. Nie będą kursować pociągi, nie będą pływać promy i nie będą latać samoloty. Na drogi nie wyruszy też komunikacja miejska.
– Wszystkie regularne loty krajowe i międzynarodowe zostają odwołane, z wyjątkiem następujących: Larnaka-Ateny (A3909) i Ateny-Larnaka (A3910), Ateny-Erywań (A3898) i Ateny-Kair (A3930) – ogłosił Aegan Airlines. – Dodatkowo, z powodu strajku, odwołania i zmiany będą dotyczyć również lotów zaplanowanych na 27 lutego i 1 marca – dodaje.
Podobne komunikaty przekazały inne greckie linie. Pasażerowie, którzy mieli zaplanowane podróże w tym okresie, powinni sprawdzić swoje rezerwacje i/lub skontaktować się z przewoźnikiem lub biurem podróży, które zakupiło bilety. Linie lotnicze – w miarę możliwości – będą próbować przesuwać pasażerów na inne loty.