Znamy daty kolejnych strajków w Ryanairze. Sprawdź swój lot – pierwsze odwołania po weekendzie

Tuż po świętach 2 związki zawodowe w Hiszpanii zrzeszające załogi pokładowe: USO i Sitcpla zapowiedziały, że na początku stycznia planują zorganizować przynajmniej 3 strajki i nie jest wykluczone, że każdy z nich potrwa dłużej niż 24 godziny. Powodem tej decyzji był brak porozumienia pracowników z Ryanairem na temat podwyżek i zmiany formy zatrudnienia.  Irlandzka linia podpisała już co prawda porozumienia ze związkami w kilku krajach, np. w Niemczech i Włoszech, ale wciąż jest kilka dużych rynków, gdzie ściera się z pracownikami. Najgorzej wygląda sytuacja właśnie w Hiszpanii.

Teraz USO i Sitcpla podały konkretne terminy strajków: pierwszy będzie miał miejsce 8 stycznia (we wtorek), drugi 10 stycznia (w czwartek), a trzeci 13 stycznia (w niedzielę). Oznacza to, że część lotów z Polski do Hiszpanii w tym terminie może zostać odwołana.

Które loty będą odwołane?

Na razie niestety nie wiadomo. Związki zawodowe utrzymują, że w strajku wezmą udział wszyscy członkowie załóg zatrudnieni w hiszpańskich bazach przewoźnika. Z drugiej strony: w Hiszpanii w przypadku organizowania strajku związkowcy muszą wystąpić o zgodę do rządu i zapewnić ciągłość operacji lotniczych na minimalnym poziomie. Tak było i tym razem: w brytyjskim „Independent” czytamy, że Ministerstwo Robót Publicznych ustaliło, że w czasie strajku odbędą się wszystkie loty krajowe w siatce Ryanaira, 35 procent lotów z i do Hiszpanii, gdzie czas lotu wynosi poniżej 5 godzin oraz 57 proc. lotów, gdzie czas przelotu wynosi powyżej 5 godzin.

Ryanair na razie jak zwykle robi dobrą minę do złej gry: w komunikacie przewoźnika czytamy, że oczekuje on, że 8 stycznia wszystkie loty będą realizowane zgodnie z rozkładem. Z drugiej strony: tak samo mówił w wakacje i we wrześniu, gdy odbywały się poprzednie strajki. Wówczas Ryanair informował o odwołanych lotach dzień wcześniej i wychodzi na to, że tak samo zrobi tym razem – komunikatu należy się więc spodziewać w poniedziałek.

O tym, czy odwołane będą loty z Polski do Hiszpanii będzie decydowało m.in. to czy dana trasa jest obsługiwana przez samolot zbazowany w Polsce czy w Hiszpanii.

Dlaczego pracownicy strajkują?

Związkowcy reprezentujący ponad 1800 pracowników twierdzą, że Ryanair nie traktuje poważnie ich postulatów, dotyczących podwyżek i zmiany formy zatrudnienia. Pierwotnie związki dały irlandzkiej linii ultimatum na spełnienie ich żądań do 21 grudnia, jednak Ryanair zignorował to wezwanie. Związkowcy są więc zdeterminowani, choć twierdzą, że wciąż jest czas, aby się porozumieć.

Największy do tej pory strajk pracowników Ryanaira miał miejsce 28 września. Przewoźnik był wówczas zmuszony odwołać ponad 250 lotów (w tym 10 z i do Polski), przez co ucierpiało ponad 30 tys. pasażerów.