Ta sympatyczna pani ma zakaz wstępu na większość lotnisk w USA. Powód? Uwielbia latać bez biletu
Hartman ma zakaz wstępu m.in. na lotniska w San Francisco, kilka lotnisk w stanie Arizona i oba międzynarodowe porty lotnicze w Chicago – O’Hare i Midway. Wszystko z powodu jej notorycznych prób omijania kontroli bezpieczeństwa i wemknięcia na pokład bez biletu.
Kobieta jest znana na większości lotnisk USA z tego typu przewinień i, co ciekawe, udało jej się to przynajmniej 2 razy – bez biletu poleciała z Minneapolis na Florydę i z San Jose do Los Angeles, choć sama przyznaje, że na gapę podróżowała samolotem 8 razy. W czasie sądowych rozpraw nie chciała jednak zdradzić, w jaki sposób udaje jej się przemknąć niezauważenie przez lotniskowe kontrole.
Pewne jest jednak, że kobieta ma poważny problem. W ubiegłym roku spędziła w sumie 145 dni w więzieniu. Następnie została skierowana do szpitala psychiatrycznego, ale szybko zamieniono to na dozór elektroniczny. Pani Hartman zainstalowano elektroniczną opaskę na kostce i zakazano zbliżania się w okolice lotnisk, a także dworców kolejowych i autobusowych na terenie Chicago.
I właśnie przez elektroniczną bransoletkę Hartman „wpadła”, bo gdy znalazła się na lotnisku O’Hare, uaktywnił się sygnał, który zaalarmował policjantów. Kobietę aresztowano w środę popołudniu – była już po rutynowej kontroli bezpieczeństwa i oczekiwała na autobus, który dowiezie ją do samolotu.
W przyszłym tygodniu jej sprawą zajmie się sąd, który wyznaczył wysokość kaucji w wysokości 150 tys. dolarów.