więcej okazji z Fly4free.pl

Sprawdzamy czy Barcelona to faktycznie „turystyczny horror”. Relacja z miejskiego piekła

Barcelona
Foto: Veniamin Kraskov / Shutterstock
Do Barcelony w ostatnich latach przykleiła się etykietka miasta, w którym turystów się nie lubi. Władze miasta chcą za wszelką cenę ograniczyć liczbę zagranicznych gości, mieszkańcy reagują na turystów wrogością, a do każdej atrakcji trzeba ustawić się w przynajmniej godzinnej kolejce. Czy tak jest rzeczywiście? Postanowiłem pojechać do Katalonii na weekend i przekonać się o tym na własne oczy. Oto, co udało mi się ustalić.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Fajna ta Barcelona ,ja tam lubię ,ze sto razy byłem
gjhjj, 29 czerwca 2017, 19:49 | odpowiedz
Byłam w Barcelonie 3 razy, raz w styczniu i dwa razy w listopadzie. Może i miasto jest już trochę przereklamowana ale mnie i tak zachwyca - za każdym razem tak samo ;-) Tłumów w tych miesiącach nie, a i ceny za noclegi całkiem przystępne. Minusem może być to, że wiele "atrakcji" w tym czasie jest remontowana np. kolejka na Montjuic, a z kolei pokazy "Magic Fountain" mocno okrojone. Nie zmienia to faktu, że pogoda tam jest iście wiosenna podczas kiedy w Polsce o tym czasie leje albo jest ziiiiimno jak cholera ;-)
ginger83, 29 czerwca 2017, 20:24 | odpowiedz
Jedyne miejsce gdzie o mały włos nie straciłem portfela z dokumentami, kartami i gotówka. Szajki złodziei grasują wiec uważajcie-ostrzegłem znajomych i wiedzieli co robić jak znaleźli się w podobnej sytuacji. Drugi raz tam nie pojadę a pozostały mi takie wspomnienia. Dodam tylko że bywałem w miejscach uważanych za mniej bezpieczne.
M, 29 czerwca 2017, 21:04 | odpowiedz
Witam. Barcelona jest piękna i ma swój ten niepowtarzalny urok. W ubiegłym roku 2016 odwiedziłem Barcelone w maju w okolicach Bożego Ciała i w pierwszy weekend listopada. Turyści są jak zawsze, może ich było trochę mniej. Za to pogoda była super, (u nas chłodno w Polsce tak w maju jak i listopadzie) a tam 25 stopni!!! Polecam poza sezonem, noclegi tańsze, bo jadąc grupa 4-5 osób na przedłużony weekend, pokój wieloosobowy dla nas wyszedł wiosna 70 zł a jesienia 50 za dobę. Oczywiście jeśli ktos oczekuje wyższego standardu to cena zapewne pójdzie ostro w górę ale dla nas podrózników śpiacych już w różnych warunkach tak w Europie jak i Azji to standard nie miał aż tak wielkiego znaczenia. Najważniejsze że wyjazd wyszedł nas tanio w porównaniu do sezonu. No i praktycznie całe miasto zwiedziliśmy z kapcia, tylko z i na lotnisko jechaliśmy autobusem i raz zjeżdżając ze wzgórza Tibidabo. Koszt to zaledwie 2 euro. Polecam z głębi serca! Co tu opowiadać, również w tym roku wybieram sie w listopadzie :) Pozdrawiam
dar, 29 czerwca 2017, 21:29 | odpowiedz
odwiedziliśmy Barcelonę w lutym. Było ok17 stopni wiec nawet na t-shirt sobie pozwoliliśmy. Cena za nocleg w klimatycznych hostelach(zmienialiśmy) ok 40zł od osoby(pokój wieloosobowy). Jedzenie w przystępnych cenach. Była to wycieczka łączona Paryż Turyn BArcelona i Bruksela imino że w stolicy Katalonii byliśmy najdłużej to wydaliśmy najmniej i najbardziej nam się podobało. Polecam bo warto ale poza sezonem, tam jest pięknie cały rok.
ADG, 29 czerwca 2017, 21:32 | odpowiedz
gjhjj Fajna ta Barcelona ,ja tam lubię ,ze sto razy byłem
no i co zminusowali tekie ryśli i bożenyyyy co w domu z 4-pakiem na kanapie bąki puszczaja hehehehe
rychu i grażynka, 29 czerwca 2017, 21:40 | odpowiedz
Barsa superrrrrrrrrrrrrrrrrr
figo fago, 29 czerwca 2017, 21:40 | odpowiedz
Nie jest drogo, jak ostatnio wracalem z Universitat de Barcelona prostytutka za 10 euro, wino 1,5 euro hostal 10 euro. Wszystko zalezy od podejścia. Zycie tu jest tańsze niż w Polsce, wlaszcza upojne noce
Janusz, 29 czerwca 2017, 23:08 | odpowiedz
Jak tu nielecieć jak samolot zaraz po pracy w pt przed 18 i powrot w nd wieczorem (Kato) ?!
Skubany, 29 czerwca 2017, 23:50 | odpowiedz
ADG odwiedziliśmy Barcelonę w lutym. Było ok17 stopni wiec nawet na t-shirt sobie pozwoliliśmy. Cena za nocleg w klimatycznych hostelach(zmienialiśmy) ok 40zł od osoby(pokój wieloosobowy). Jedzenie w przystępnych cenach. Była to wycieczka łączona Paryż Turyn BArcelona i Bruksela imino że w stolicy Katalonii byliśmy najdłużej to wydaliśmy najmniej i najbardziej nam się podobało. Polecam bo warto ale poza sezonem, tam jest pięknie cały rok.
Jak nie stac na hotel to nie lec. Ludzie zacznijcie sie szanować i nie spijcie w dziurach z 10 łóżkami w jednej sali. Toz to dla lokalnych lumpow jest.
Hikka, 29 czerwca 2017, 23:55 | odpowiedz
Barcelona jest świetna, ale trzeba odpuścić szczyt sezonu. W marcu-kwietniu pogoda już bardzo dobra, a turystów aż tak wielu nie ma. Tzn. i tak jest ich więcej niż w całej Polsce, ale cóż... nie bez przyczyny
Janusz Kaczyń, 29 czerwca 2017, 23:56 | odpowiedz
Po wyjściu z terminala areopuero el prat autobus do miasta za 5 euro. Obecnie jestem w hostelu na la rambli za 10 euro doba, żarcie wszystko w cenie. Jesli sie napije i zachce mi się latynoskiej upojnej nocy 10 euro. To prawda, tutaj są najtańsze prostytutki. Pokażą Ci prawdziwa milosc i dadzą rabat na kolejny raz. Polecam wypad z kolega bez zony
miroslaw, 30 czerwca 2017, 8:04 | odpowiedz
A ja tam nie lubię Barcelony i nie rozumiem zachwytu nad nią. Uważam że prawie każde inne duże miasto w Hiszpanii jest bardziej klimatyczne, ładniejsze, spokojniejsze, "prawdziwe" no i oczywiście bez takiej liczby turystów. Nie mówiąc już o ogromnej liczbie małych miejscowości, które są po prostu niesamowite.
marek, 30 czerwca 2017, 8:49 | odpowiedz
ja polecam wyjazd do Barcelony wczesnym grudniem. turystów praktycznie brak i widać, że dopiero wtedy lokalni mieszkańcy żyją normalnie we własnym mieście. dodatkowo można wynająć auto i spać w okolicach Montserrat. bajka!
blablable, 30 czerwca 2017, 10:56 | odpowiedz
Konieczność 16 kliknięć skutecznie zniechęca mnie do przeczytania całości... F4F nie idźcie tą drogą!!
Tomasz, 30 czerwca 2017, 11:02 | odpowiedz
Tomasz Konieczność 16 kliknięć skutecznie zniechęca mnie do przeczytania całości… F4F nie idźcie tą drogą!!
Akurat tu warto.
Kroach, 30 czerwca 2017, 11:16 | odpowiedz
Byłam w grudniu - temp ok 15 stopni sprzyjająca zwiedzaniu i spacerowaniu, mało ludzi chociaż kolejki do Segrady, Parku Guell i tak masakryczne, nie wyobrażam sobie być tam latem :)
Sylwia, 30 czerwca 2017, 12:12 | odpowiedz
M Jedyne miejsce gdzie o mały włos nie straciłem portfela z dokumentami, kartami i gotówka. Szajki złodziei grasują wiec uważajcie-ostrzegłem znajomych i wiedzieli co robić jak znaleźli się w podobnej sytuacji. Drugi raz tam nie pojadę a pozostały mi takie wspomnienia. Dodam tylko że bywałem w miejscach uważanych za mniej bezpieczne.
Januszowi podróży nawet pod własnym domem portel ukradna.
Hikka, 30 czerwca 2017, 13:49 | odpowiedz
No niestety, jak się ma urlop tylko w okresie wakacyjnym, to nie ma opcji wybrać się do Barcelony poza szczytem. Ja za dwa tygodnie po raz pierwszy odwiedzę to miasto, i mam nadzieję, że tłumy turystów oraz upał mnie nie odstraszą na zawsze :)
Julita, 30 czerwca 2017, 17:15 | odpowiedz
Barcelona piękne miasto,które miałem okazję zobaczyć w styczniu 2014 r. Tłumy o ile to można tak nazwać, to spotkałem tylko w dwóch miejscach, mianowicie w Parku Guell oraz przed Sagrada de Familia, gdzie stała co najmniej 200 metrowej długości kolejka. Jedyne miejsce, które mi się nie spodobało to dzielnica el Raval, do której trafiłem przypadkowo. Z tego miejsca zapamiętałem jedynie podejrzane towarzystwo na ławkach, i baby w szmatach na głowie. Tfu!
Chętnie tam wrócę, 1 lipca 2017, 11:44 | odpowiedz
Mam wrazenie, ze nastapilo materii pomieszanie czy nieporozumienie. Po wstepie , ktory sygnalizuje 3 problemy i konczy sie: ''... Postanowiłem pojechać do Katalonii na weekend i przekonać się o tym na własne oczy. Oto, co udało mi się ustalić.'' po przeczytaniu tekstu/ów mam wrazenie ze Autor przekonal sie ze turysci sa, ale mozna znalezc niektóre miejsca i czas kiedy nie ma tlumów - czyli Turyscie nie zawsze przeszkadzaja inni turysci, Miejscowi przeszkadzaja o tyle ze oferuja wysokie ceny noclegow i glównych atrakcji i ograniczaja czas zajmowania stolika. Wladze miasta - nie wiadomo, bo wspomniane sa w (innych) doniesieniach medialnych. Zakonczenie: winne tanie linie i airbnb... ''I mam wrażenie, że tak samo jest z Barceloną. Na początku czerwca miasto nie jest jeszcze bardzo zatłoczone i sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Nie ma też jeszcze aż takich upałów. Może więc warto odciążyć trochę mieszkańców stolicy Katalonii i wybrać się do Barcelony poza szczytem?'' Ja mam wrazenie ze nie rozumiem jak sie maja do siebie poczatek srodek koniec. inna sprawa , o stosunku mieszkancow do efektów masowych najazdów turystów (a raczej ''turystów''') mozna popytac tez w Krakowie.
Abcn, 1 lipca 2017, 16:19 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »