Zaskakujące sceny rozegrały się na gdańskim lotnisku im. Lecha Wałęsy. Trzy osoby spóźniły się na lot z Gdańska do Warszawy. Dwie kobiety i mężczyzna postanowili nadrobić stracony czas i dostać się do samolotu. Choć mężczyzna przyznał, że wcześniej nie znał się z kobietami, zaoferował swoją pomoc.
Z nagrań monitoringu wynika, że mężczyzna wybił łokciem szybę i siłą otworzył drzwi w hali odlotów, po czym razem z pozostałymi spóźnionymi osobami, wyszedł na płytę lotniska.
Maszyna LOT-u szykowała się już do startu. Mimo wielkiej determinacji, nie udało się zająć miejsca w upragnionym samolocie. Cała trójka została ujęta przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Całą trójkę ukarano mandatami. Mężczyzna za swój wybryk musi zapłacić 500 PLN, kobiety po 200 PLN.





