Fly4free.pl

Specjalne strefy dla polskich turystów w Grecji i Chorwacji?

Foto: Rawpixel.com, shutterstock
Nowatorski pomysł jednego z polskich biur podróży. Czy w niektórych popularnych miejscowościach Grecji i Chorwacji zaroi się od Polaków, którzy dotychczas wyjeżdżali tylko nad Bałtyk? 

Biuro podróży Rainbow zaskakuje swoim pomysłem: w katalogu ofert na przyszły sezon ma się pojawić nowość. Co nią będzie? Polska Strefa.

Jak to ma wyglądać w praktyce? Biuro doszło do wniosku, iż dla części klientów zagraniczne wakacje powinny przypominać wypoczynek nad polskim morzem. A ponieważ Polacy czasami wstydzą lub boją się wyjeżdżać na wakacje poza terytorium Polski (tutaj jako przeszkodę najczęściej wymieniają brak znajomości obcego języka oraz cenę wyjazdu), Rainbow postanowiło… maksymalnie upodobnić część z ofert do polskich realiów, starając się zlikwidować barierę językową.

Fot. r.pl

Grzegorz Baszczyński, prezes Rainbow:

– Polacy na wakacjach lubią się bawić i integrować. Lubią też spędzać wakacje w atmosferze luzu i poznawać nowych ludzi. Nie zawsze jednak czują się pewnie wypoczywając w obiektach obleganych przez inne narody ze względu na barierę językową, czasami się po prostu wstydzą – mówi prezes w wywiadzie udzielonym Business Insider Polska.

– Strefy polskie to propozycja dla klasy średniej, dla tych którzy do tej pory spędzali wakacje nad Bałtykiem, bo obawiali się dużych kosztów i bali się, że zabraknie im kontaktu z rodakami. My proponujemy im wczasy po polsku, tanio i w swojskim otoczeniu – dodaje prezes biura podróży Rainbow.

Znane już są szczegóły. W części z miejscowości, położonych w Grecji i Chorwacji (m.in. na Krecie, Korfu, Rodos, Riwierze Olimpijskiej i w okolicach Trogiru) turyści będą czuć się niczym we Władysławowie lub Kołobrzegu – w specjalnych strefach (położonych na terenie hoteli i obiektów wakacyjnych biorących udział w akcji „Polskiej Strefy”) odbywać się będą konkursy typu „Familiada”, projekcje polskich filmów, potańcówki, będą dostępne gry planszowe, a wieczorami planowane jest wspólne grillowanie.

Pracownicy Polskiej Strefy w założeniu mają doradzić gdzie najlepiej kupić oliwę, w jakiej tawernie zjeść dobre souvlaki, gdzie są ciekawe plaże – wszystko w języku polskim i na miejscu.

Fot. ppart/vepar5, shutterstock

CZY TO SIĘ PRZYJMIE?

W internecie zawrzało. Dzwonię do koleżanki, która w tym roku spędziła urlop na jednej z greckich wysp:

– Nie po to jadę do Grecji albo Chorwacji, aby czuć się jak w Mielnie: ze stadem niewychowanych rodaków, którzy ryczą w niebogłosy i wieczorne grillowanie uważają za nieodzowny element wypoczynku. Ja chcę się rozkoszować innym krajem, a nie użerać z typem ludzi, których widuję na codzień. Czy to jest żart?!

Nie brakuje jednak głosów osób, które uważają to za trafiony pomysł. Na forum Fly4free.pl trwa dyskusja. Jeden z naszych czytelników, Daniel (występujący pod pseudonimem BZG):

Jest gro osób, które kupują wycieczki zorganizowane bo w jakimś stopniu boją się latać samemu w świat. Potrzebują na miejscu opieki w rodzimym języku. Może to być spowodowane lękiem przebywania poza krajem, część z nich nie zna dobrze języka, szuka bratniej duszy, by można było z kim pogadać po naszemu… no i napić się. Swego czasu sprzedając wycieczki ludzie pytali się wprost a ile osób z nami leci do tego hotelu, mówi tam ktoś po polsku? Nie chcę uogólniać, że ten kto lata z biurem to jest taki czy owaki.

 

W GRECJI JAK W POLSCE?

Moim zdaniem, pomysł mocno podzieli opinię publiczną. Rozumiem argumenty właścicieli biura podróży oraz tych, którzy będą chcieli skorzystać z takiej formy wypoczynku. Jednakże obawiam się przeniesienia części z zachowań, które nasi rodacy – choć nie tylko, nie popadajmy w stereotypy – prezentują, spędzając w większym gronie urlop nad polskim morzem. Prezes Rainbow podkreśla założenia tego pomysłu:

– Wszystko z przymrużeniem oka. Ma być wesoło, swojsko, co nie znaczy, że przaśnie. Chcemy, żeby ludzie się poczuli dobrze, bezpiecznie, na luzie – dodaje.

Z drugiej strony: skoro istnieją już na świecie miejsc i hotele dedykowane dla rodzin z małymi dziećmi, singli czy par – być może takie „polskie enklawy” będą cieszyć się powodzeniem.

Fot. r.pl

Lokalizacja Polskich Stref 2017:

  • Kreta (hotel Summer Beach), 26.04 – 17.10
  • Korfu (hotel Sunny Garden), 20.05 – 29.09
  • Rodos (hotel Tsampika), 24.04 – 22.10
  • Riwiera Olimpijska (apartamentowa wioska wakacyjna Kokkino Nero), 26.04 – 04.10
  • Riwiera Olimpijska (apartamentowa wioska wakacyjna Velika), 26.04 – 04.10
  • Chorwacja (apartamentowa wioska wakacyjna Slatine), 25.05 – 08.09

A wy, drodzy czytelnicy? Uważacie że Polskie Strefy to dobry pomysł? Podzielcie się z nami swoim zdaniem w komentarzach.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
To już wiemy, gdzie nie jechać za rok :D
kuna, 23 września 2016, 10:04 | odpowiedz
Jak bedom slipy i parawany to biere w ciemno. A, no i jeszcze musowo tyskie i kiełbacha toruńska z grilla.
Janusz, 23 września 2016, 10:05 | odpowiedz
przynajmniej będę wiedział z jakim biurem nie jeździć na wczasy, bo niestety ale Polacy nie umieją się zachowywać za granicą jak i u siebie w kraju.
noe, 23 września 2016, 10:05 | odpowiedz
Jak bedom brzuchacze w slipach i parawaning to biere w ciemno. Do tego tyskie i toruńska z grilla. Moja Grażynka bedzie kontent.
Janusz, 23 września 2016, 10:08 | odpowiedz
Bzdura totalna. Będąc w tym roku na wakacjach Rainbow zorganizowała "polską strefę" na próbę. Wyglądało to tak, że osoby, które przyjechały odpocząć, katowane były disco polo do późnych godzin nocnych. Rano w okolicach strefy jeden wielki syf. Jadąc do Grecji chce się czuć jak w Grecji, a nie jak nad Bałtykiem ...
Lenzee, 23 września 2016, 10:09 | odpowiedz
A parawany będą rozdawane już w Polsce czy dopiero na miejscu?
druhu, 23 września 2016, 10:09 | odpowiedz
Nie rozumiem co w tym złego. Skoro Polacy i tak są w tym miejscu, to dlaczego nie zrobić dla nich strefy rozrywki?! Strefa dla Polaków była testowana akurat podczas mojego pobytu w Grecji i była odwiedzana przez tłumy Rodaków. Fajna sprawa dla osób 50+.
Marzena, 23 września 2016, 10:09 | odpowiedz
yyyyyyyyyyyy słabe?
polish your english, 23 września 2016, 10:10 | odpowiedz
spoko pomysł, będzie wiadomo które rejony omijać szerokim łukiem :)
Leśny, 23 września 2016, 10:11 | odpowiedz
Jak dla mnie spoko pomysł - janusze i grażyny skoncentrowani w jednym miejscu, wiadomo, gdzie nie jechać ;)
tadzik, 23 września 2016, 10:12 | odpowiedz
To po co w ogóle za granicę? Nawieźć piachu nad jakąś rzekę albo swojskie jeziorko i mamy polish zone w Polsce. I będzie jeszcze taniej. Po cholerę ta zagranica
ada, 23 września 2016, 10:12 | odpowiedz
A schabowy z kapustą będzie?
Michał, 23 września 2016, 10:23 | odpowiedz
Marzena Nie rozumiem co w tym złego. Skoro Polacy i tak są w tym miejscu, to dlaczego nie zrobić dla nich strefy rozrywki?! Strefa dla Polaków była testowana akurat podczas mojego pobytu w Grecji i była odwiedzana przez tłumy Rodaków. Fajna sprawa dla osób 50+.
Jeszcze podzielić strefy na zwolenników "PIS,PO,Nowoczesną,Kukiz 15 i osobno dla "Misiewiczów"oraz "Jakichś" i będzie jak Polsce tylko cieplej.
Jotwu, 23 września 2016, 10:24 | odpowiedz
To śmieszne i jak dla mnie poniża polaków. Jakby na to nie patrzeć, wyjeżdżasz za granicę nie tylko po to, żeby zwiedzać, ale także aby choć raz na rok odciąć się od wulgaryzmów, chołoty i typowych "polaczków".
xoxo, 23 września 2016, 10:25 | odpowiedz
idź pan w ****
edeh5, 23 września 2016, 10:28 | odpowiedz
Avatar użytkownika
SZWAGIER, JADYMY TAM!
macio106, 23 września 2016, 10:29 | odpowiedz
Czy przypadkiem nie chodzi o to, żeby oddzielić polską hołotę od cywilizowanych nacji ? Jak obejrzałam odcinek o Polakach wczasujących na Gran Canarii, to mi było wstyd.....
miki, 23 września 2016, 10:29 | odpowiedz
Fatalny pomysł! Trzeba będzie wielkim łukiem omijać te miejsca!
MG, 23 września 2016, 10:29 | odpowiedz
Wiecie po czy poznać z 95% dokładnością Polaka na plaży w Chorwacji? Po butelce piwa w ręku. Jeśli gość z piwem jest otyły, łysy i głośno się zachowuje to mamy 100% pewności, że to Polak
natan, 23 września 2016, 10:31 | odpowiedz
Jak jest popyt więc co w tym złego ? Do "światowych" parawany, slipy, skarpety, piwo, mięcho nic nie ma wspólnego z narodowością to typ człowieka, który jest w każdym kraju :)
ramirez, 23 września 2016, 10:33 | odpowiedz
Jest popyt jest podaż. Wk**ą raki jak ta dziunia co wstydzi sie rodaków. Ktos ci każe tam jechać?
luk, 23 września 2016, 10:34 | odpowiedz
"To jest dramat,... "
Obiektywny Hejter, 23 września 2016, 10:34 | odpowiedz
Dlatego my z żoną jeździmy na północ gdzie jest mało polaków i w restauracjach mówimy po niemiecku - od razu inaczej nas obsługują i nie musimy się wstydzić że jesteśmy polakami
lolek, 23 września 2016, 10:34 | odpowiedz
Polskie rezerwaty :)
b, 23 września 2016, 10:34 | odpowiedz
Niech nie zapomną parawanów porozstawiać
Agga24, 23 września 2016, 10:36 | odpowiedz
xoxo To śmieszne i jak dla mnie poniża polaków. Jakby na to nie patrzeć, wyjeżdżasz za granicę nie tylko po to, żeby zwiedzać, ale także aby choć raz na rok odciąć się od wulgaryzmów, chołoty i typowych „polaczków”.
bleee polityka. 10 razy wolę parawany, slipy, kiełbachę niż czytać o ................. (wstawić nazwę partii,polityka itd.)
ramirez, 23 września 2016, 10:36 | odpowiedz
xoxo To śmieszne i jak dla mnie poniża polaków. Jakby na to nie patrzeć, wyjeżdżasz za granicę nie tylko po to, żeby zwiedzać, ale także aby choć raz na rok odciąć się od wulgaryzmów, chołoty i typowych „polaczków”.
Każdy ma inne potrzeby. Rozumiem, że większość czytelników tego portalu stanowią ludzie, którzy sami organizują sobie wyjazdy, ale przecież to nie do nich jest adresowana ta oferta. Skoro jest popyt, jest sporo rodaków, którzy boją się wyjeżdżać za granicę, bo się boją że się nie dogadają, że sobie nie poradzą - to jest i podaż takiej usługi. Każdy natomiast ma wybór i jeśli ja na pewno nie skorzystam, to skorzystają tacy, dla których ta oferta jest przygotowana.
jimi, 23 września 2016, 10:38 | odpowiedz
Klasa srednia targetem? To km sa ci, ktorzy unikaja takch stref jezdzac na wakacje? Klasa wyzsza? Czy nizsza?
Jakataka, 23 września 2016, 10:46 | odpowiedz
Myślałem, że czytam ASZDziennik
zz, 23 września 2016, 10:46 | odpowiedz
Lenzee Bzdura totalna. Będąc w tym roku na wakacjach Rainbow zorganizowała „polską strefę” na próbę. Wyglądało to tak, że osoby, które przyjechały odpocząć, katowane były disco polo do późnych godzin nocnych. Rano w okolicach strefy jeden wielki syf.Jadąc do Grecji chce się czuć jak w Grecji, a nie jak nad Bałtykiem …
To wyprowadź się tam skoro nie chcesz być ani utożsamiać się z Polakami! Polak bawi się inaczej.
Ziom, 23 września 2016, 10:49 | odpowiedz
Jak komus nie odpowiada to niech nie leci.. wiadomo, ze tepe polki marza o przygodzie z bajki z ciapatym i az wstyd ze sa z polski.. pozniej opinia o polkach, ze latwe i byle murzyn czy ciapek co dobrze liczyc nie umie, moze sobie taka zaliczyc... ale niektorzy nieznaja jezykow obcych a jadac na wakacje chcieli by poznac kogos nowego, czuc sie jak u siebie a dodatkowo nacieszyc pogoda i all inclusive.. na ibizie sa miejsca w ktorych sa sami anglicy, tak samo w alicante.. na majorce bylem w hotelu gdzie bylo 99% niemcow... gry i zabawy po niemiecku... to nic nowego, Ci co troche lataja po swiecie nie powinni sie dziwic, ze wreszcie rainbow wymyslil cos pod polakow... inna sprawa, ze przecietny janusz nie umi sie zachowac.. ale to nawet bez polskich stref tak jest :) : ) :::)))
gee, 23 września 2016, 10:50 | odpowiedz
jimi
xoxo To śmieszne i jak dla mnie poniża polaków. Jakby na to nie patrzeć, wyjeżdżasz za granicę nie tylko po to, żeby zwiedzać, ale także aby choć raz na rok odciąć się od wulgaryzmów, chołoty i typowych „polaczków”.
Każdy ma inne potrzeby. Rozumiem, że większość czytelników tego portalu stanowią ludzie, którzy sami organizują sobie wyjazdy, ale przecież to nie do nich jest adresowana ta oferta. Skoro jest popyt, jest sporo rodaków, którzy boją się wyjeżdżać za granicę, bo się boją że się nie dogadają, że sobie nie poradzą – to jest i podaż takiej usługi. Każdy natomiast ma wybór i jeśli ja na pewno nie skorzystam, to skorzystają tacy, dla których ta oferta jest przygotowana.
Ja korzystam z wyjazdów organizowanych i chciałabym zaznaczyć, że w tych miejscowościach nie są tylko turyści z Rainbowa, a wypoczynek uniemożliwia się wszystkim turystom, nie tylko z Polski.
Lenzee, 23 września 2016, 10:50 | odpowiedz
lolek Dlatego my z żoną jeździmy na północ gdzie jest mało polaków i w restauracjach mówimy po niemiecku – od razu inaczej nas obsługują i nie musimy się wstydzić że jesteśmy polakami
To słabo. Ja jeżdżę do Chorwacji od wielu wielu lat i zawsze rozmawiam ze znajomymi po polsku. Raczej to jak wyglądasz i jak się zachowujesz wpływa na jakość obsługi a nie to, że jesteś Niemcem. Poza tym nauczyłem się trochę chorwackiego i z obsługą staram się mówić w tym języku - to dopiero przynosi pożądany efekt!
Wojek, 23 września 2016, 10:51 | odpowiedz
"– Strefy polskie to propozycja dla klasy średniej, dla tych którzy do tej pory spędzali wakacje nad Bałtykiem, bo obawiali się dużych kosztów i bali się, że zabraknie im kontaktu z rodakami. My proponujemy im wczasy po polsku, tanio i w swojskim otoczeniu – dodaje prezes biura podróży Rainbow." Chyba mamy rozbieżne z rainbow definicje klasy średniej....
koteczek, 23 września 2016, 10:52 | odpowiedz
Jestem bardzo ZA! Pod jednym warunkiem oczywiście. Strefy takie powinny być dobrze oznaczone, żebym wiedział których miejsc/hoteli unikać przy plannowaniu własnych wakacji:) nie mówię, że strefy są złe... po prostu ja nie jestem typem osoby, której tego typu odpoczynek odpowiada:) każdemu według potrzeb:)
Bart, 23 września 2016, 10:52 | odpowiedz
Dla mnie sprawa jest normalna. Byłam kilkukrotnie na wakacjach z biurem podróży (generalnie wolę sama organizować sobie wyjazdy) i w zależności od tego, która nacja w danym hotelu była dominująca, to oferta była dostosowana do tej konkretnej grupy. Raz to byli Włosi, raz Rosjanie. Mieli strefę malucha w swoim języku, potańcówki i animacje. Co w tym dziwnego? myślałam, że tak się robi po prostu i tylko cieszyć się należy, że nasi rodacy coraz częściej i chętniej wyjeżdżają za granicę i stają się ważnymi oraz licznymi klientami.
Kameliowa, 23 września 2016, 10:53 | odpowiedz
dlatego nie jeździłem i nie będę jeździł nigdy z biura podróży :)
Java, 23 września 2016, 10:54 | odpowiedz
Jak ktoś się wstydzi Polaków to proszę zmienić obywatelstwo. Najlepiej na brytyjskie - to przecież znani z elegancji turyści, cały świat "kocha" brytoli na wakacjach. A oferta polskiej strefy - jest popyt jest podaż. Nie ma sie czemu dziwic. Pewnie znajdą się osoby, które będą tym zainteresowane. To tak jakby się obrażać o niemieckie czy brytyjskie puby w odwiedzanych różnych zakątkach świata. Są klienci to jest usługa.
Mimi, 23 września 2016, 10:55 | odpowiedz
Lenzee Jadąc do Grecji chce się czuć jak w Grecji, a nie jak nad Bałtykiem …
I dlatego jeździsz do wielkich hoteli z all in?
Kameliowa, 23 września 2016, 10:57 | odpowiedz
Pamiętajcie że pisząc o Polakach chamch barkach itd. piszecie o sobie. Ja uważam że Polacy potrafią się bawić kulturalnie czego nie powiem o ruskich i angolach.
Polak, 23 września 2016, 11:01 | odpowiedz
zapisuje na pulpit zeby omijac w przyszlym roku
baros, 23 września 2016, 11:07 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Lenzee
Ja korzystam z wyjazdów organizowanych i chciałabym zaznaczyć, że w tych miejscowościach nie są tylko turyści z Rainbowa, a wypoczynek uniemożliwia się wszystkim turystom, nie tylko z Polski.
Ale przecież nie będzie szlabanu granicznego w danej miejscowości? Będzie tylko wydzielona strefa z polską animacją. Więc o jakim uniemożliwianiu piszesz? Poza tym zawsze można pojechać do innej miejscowości.
jimi, 23 września 2016, 11:10 | odpowiedz
ada To po co w ogóle za granicę? Nawieźć piachu nad jakąś rzekę albo swojskie jeziorko i mamy polish zone w Polsce. I będzie jeszcze taniej. Po cholerę ta zagranica
Bo nad Bałtykiem pogoda bywa kapryśna i deszczowa? (Patrz tegoroczne lato) Do mnie ta ofeta nie przemawia ale jeśli będą chętni i im taka opcja pasuje to niech korzystają - nawet z parawanami :-)
Anka, 23 września 2016, 11:15 | odpowiedz
W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że to absurd, ale jeśli to ma polegać na "zorganizowaniu" wolnego czasu jak w opisie powyżej to może mieć nawet sens. Lepsze to niż całodzienne leżenie plackiem. Osobiście i tak nie jeżdżę z biurami podróży. chyba, że zimą na narty...
Kja, 23 września 2016, 11:19 | odpowiedz
Bart Jestem bardzo ZA! Pod jednym warunkiem oczywiście. Strefy takie powinny być dobrze oznaczone, żebym wiedział których miejsc/hoteli unikać przy plannowaniu własnych wakacji:) nie mówię, że strefy są złe… po prostu ja nie jestem typem osoby, której tego typu odpoczynek odpowiada:) każdemu według potrzeb:)
jesli organizacja "polskich animacji" będzie dobrze zrobiona, to może przyciągnąć też wielu nie polaków:P
Kja, 23 września 2016, 11:22 | odpowiedz
Lenzee Bzdura totalna. Będąc w tym roku na wakacjach Rainbow zorganizowała „polską strefę” na próbę. Wyglądało to tak, że osoby, które przyjechały odpocząć, katowane były disco polo do późnych godzin nocnych. Rano w okolicach strefy jeden wielki syf.Jadąc do Grecji chce się czuć jak w Grecji, a nie jak nad Bałtykiem …
gdyby to tak wyglądało to katastrofa.
Kja, 23 września 2016, 11:23 | odpowiedz
Kiedyś na latanie samolotem było stać ludzi, którzy mieli pieniądze. I Ci ludzie coś sobą prezentowali. Teraz może latać każdy, włącznie z hołotą. I niestety to widać najpierw na lotnisku, a potem w miejscach docelowych. Polacy zachłysnęli się nagle lataniem, nie mają żadnej kultury podróżowania (a co dopiero podróżowania samolotami), o obyczajach itd. Gorzej, że nie potrafią i nie chcą się z tym zapoznać, nauczyć, zrozumieć i dostosować. Więc gdzie nie pojadą, to niestety wiozą całą swoją wiochę ze sobą. Wczoraj wróciłam do Polski, niestety tym razem skorzystałam z lotu czarterowego, po wielu latach przerwy, ale akurat takie połączenie mi pasowało. To, co obserwowałam, utwierdziło mnie w przekonaniu, że loty czarterowe będą ostatnimi, z jakich będę korzystać. Nie popieram stref polskich - Polakom brakuje obycia i jeśli im się to uniemożliwi, nadal będą przynosić nam wstyd.
Antares, 23 września 2016, 11:29 | odpowiedz
Uważam, że to straszny pomysł zupełnie mija się z ideą podóżwania... Przecież w podróżach właśnie o to chodzi o bezpośredni kontakt z inną kulturą i językiem, o radzenie sobie w różnych sytuacjach ! Jeśli ktoś uważa, że schabowy , disco polo i bak jakich kolwiek zdolności językowych + brak chęci do ich zdobycia to super spawa to kompletnie nie rozumiem po co wogóle ma chcieć jechać za ganice?? Poza tym jeśli ktoś boi się samodzielnego podróżowania to właśnie dlatego korzysta z ofert biur podróży. Poza tym np na Rodos( pzynajmniej parę lat temu jeszcze była) jest knajpa Bolek i Lolek( disco polo i schabowy w menu + polska obsługa) więc jak komuś tęskno to wystarczy wychylić się za róg...
Patogrande, 23 września 2016, 11:31 | odpowiedz
I.D.I.O.T.Y.Z.M.
kaka, 23 września 2016, 11:37 | odpowiedz
Kameliowa
Lenzee Jadąc do Grecji chce się czuć jak w Grecji, a nie jak nad Bałtykiem …
I dlatego jeździsz do wielkich hoteli z all in?
Nie, nie jeżdżę do wielkich hoteli z all, wakacje spędzam w Kokkino. Tam nie uświadczysz wielkich hoteli, a raczej małe, rodzinne studia. A w sama miejscowość to dwie ulice na krzyż
Lenzee, 23 września 2016, 11:52 | odpowiedz
Avatar użytkownika
To przerażające, ile jest w Waszych komentarzach jadu, nienawiści, poczucia wyższości względem rodaków...
Pawe, 23 września 2016, 12:02 | odpowiedz
Tylko niech Rainbow dobrze zaznaczy te strefy, abyśmy mogli je omijać szeroki łukiem.
ula, 23 września 2016, 12:08 | odpowiedz
F4F bardzo dziekuje za powyższa listę miejsc które należy omijać z daleka:)))
Xeul, 23 września 2016, 12:20 | odpowiedz
żeby na facebooka wstawić zdjęcie oznaczyć że po świecie "latajom"
karol, 23 września 2016, 12:29 | odpowiedz
ada To po co w ogóle za granicę? Nawieźć piachu nad jakąś rzekę albo swojskie jeziorko i mamy polish zone w Polsce. I będzie jeszcze taniej. Po cholerę ta zagranica
żeby na facebooka wstawić zdjęcie oznaczyć że po świecie "latajom"
karol, 23 września 2016, 12:29 | odpowiedz
To takie polskie getta będą. Ja za granicę jeżdżę żeby poznać zwyczaje innych narodów i podszlifować język, ale jak ktoś woli się izolować i nawijać po polsku, to jego wybór.
aionka, 23 września 2016, 12:34 | odpowiedz
Polska strefa SYFU I buractwa ,zapraszamy :D ja na wakacjach omijam szerokim łukiem rodaków ,polecam :)
big boner, 23 września 2016, 12:43 | odpowiedz
Nie po to uczyłem się chorwackiego i chorwackiej kultury, żeby oglądać sebixów z tyskim w łapie... Jadę na Bałkany poczuć inny klimat. Tyle w temacie.
defender, 23 września 2016, 12:51 | odpowiedz
Tragedia!!!!! Co jeszcze nie wymyślą. ???? Poroniony pomysł. Nie popieram tego !!!
Chorwatek, 23 września 2016, 13:06 | odpowiedz
żenada , po to jedzie się za granicę , by czuć się ZA GRANICĄ , a nie nad Bałtykiem , czasami to wstyd być Polakiem .
Koala, 23 września 2016, 13:35 | odpowiedz
Pawe To przerażające, ile jest w Waszych komentarzach jadu, nienawiści, poczucia wyższości względem rodaków…
Rezerwuj miejsce na strefie na przyszly rok i jak wrócisz to tez będziesz jadem plul.
Jad, 23 września 2016, 13:40 | odpowiedz
Słuchajcie, komu nie pasuje to wie które miejsca omijać. Są pewne mieściny które od dawna oblegane były przez Polaków, np. Kokkino Nero. Wiec wiele się nie zmieni w temacie. Jak jade nad Bałtyk z dziećmi to tez Mielno omijam. Czytelnicy F4F w większości wola inny typ podróżowania. Ale Rainbow widzi interes wiec chce niejako rozbudować istniejące polskie strefy. Każdy może podróżować jak lubi ale masowa turystyka rządzi się swoimi prawami..
Pk, 23 września 2016, 13:53 | odpowiedz
No to co, parawany? :-)
yeti, 23 września 2016, 14:04 | odpowiedz
Prosty sposób na segregację. Dobrze, że oficjalnie podali dokąd nie jechać. Straszna żenada i dyskryminacja. Rainbow omijać szerokim łukiem!!!! Rozumiem, że Pan prezes Grzegorz Baszczyński również wybiera się na wakacje do polskiej strefy...
marta, 23 września 2016, 14:28 | odpowiedz
Jak zwykle coś innego i już burza w necie. Ludzie, spożytkujcie energię na coś pożyteczniejszego niż wieszanie psów na czyimś pomyśle. Jak wam nie pasuje pomińcie taką opcję i tyle. Może innym przypasuje. Na Majorce wszystko jest pod Niemca od lat i Niemcom to pasuje, czuja się jak u siebie tylko w innym otoczeniu. Ale jak ktoś nam to proponuje to zgroza. Brak słów. Wolny wybór.
Ian, 23 września 2016, 14:50 | odpowiedz
tadzik Jak dla mnie spoko pomysł – janusze i grażyny skoncentrowani w jednym miejscu, wiadomo, gdzie nie jechać ?
Nie masz racji, bo zapomniałes o sobie Januszu.
nicka, 23 września 2016, 15:29 | odpowiedz
Myślę że to głupi pomysł.Nie po to uciekam z tego przasnego,"dusznego"kraju aby znaleźć się wśród PiS iarzy na np.greckiej plaży.Bo pewnie tylko ta cholota czuje się dobrze tylko w towarzystwie sobie podobnych kretynów.Niemniej zycze im miłego wypoczynku!
Rom, 23 września 2016, 15:41 | odpowiedz
Ja podobnie jak poniższa "kuna" - już wiem gdzie nie jechać !!! Nie po to wyjeżdżam. Wyjeżdżam, aby być wśród ludzi wszelkiej maści, chcę słyszeć wokół wszystkie języki świata i nie ma problemu, że nie wszystkich rozumiem. To jest przygoda, to jest fascynacja - poznawanie inności,a nie trwanie w mentalności większości Polaków, ciągle nieszczęśliwych, niezadowolonych i wszystko krytykujących. Wystarczy mi tego na co dzień....
Ewa, 23 września 2016, 19:45 | odpowiedz
Kto wpadł na tak głupi pomysł? A no tak- chodzi o kasę. Tylko co za debile beda jeżdzić do Grecji żeby oglądać polskie filmy i grillować , jak na działce ?
Stefa, 23 września 2016, 20:21 | odpowiedz
byłem już w slatine to rzeczywiście wioska 2 sklepy i 3 konoby z tego jedna bardziej dla miejscowych , żadnej promenady centrum można obejść w 5 minut
MAXIM, 23 września 2016, 21:29 | odpowiedz
Getto na wakacjach :-)
zzzzz, 23 września 2016, 23:32 | odpowiedz
To żart czy ktoś naprawdę wpadł na taki pomysl??
Ania, 23 września 2016, 23:55 | odpowiedz
Mimi Jak ktoś się wstydzi Polaków to proszę zmienić obywatelstwo. Najlepiej na brytyjskie – to przecież znani z elegancji turyści, cały świat „kocha” brytoli na wakacjach. A oferta polskiej strefy – jest popyt jest podaż. Nie ma sie czemu dziwic. Pewnie znajdą się osoby, które będą tym zainteresowane. To tak jakby się obrażać o niemieckie czy brytyjskie puby w odwiedzanych różnych zakątkach świata. Są klienci to jest usługa.
A żebyś wiedział, że brytyjski turysta jest witany z otwartymi ramionami, obojętnie jak nie byłby "wyrafinowany" - bo brytyjski turysta ma pieniądze i tymi pieniędzmi na wakacjach szasta. Natomiast polski turysta... sam wiesz. Mam znajomych w branży prowadzących b&b oraz bar w turystycznej miejscowości we Francji i tak to właśnie wygląda. Brytole, Szkoci i Irlandczycy narozrabiają, ale zostawią pieniądze. Heniek i Grażyna siedzą cicho jak mysz pod miotłą, ale zostawią goły koszt pokoju i jednego najtańszego drinka w barze. Możesz się domyślić, kogo wyczekuje się bardziej.
Mara, 24 września 2016, 0:09 | odpowiedz
Byłem latem w Chorwacji. Miałem wrażenie, że to cała Polska strefa :) Myślę,że to dla chorwatów trzeba będize strefa, aby nie czuli siebie obco :)
Oleksadr, 24 września 2016, 2:03 | odpowiedz
To bzdura. Po co wyjeżdżać z Polski jak nie chce się poznawać tradycji innych krajów smaków itp. To będzie obraza dla Greków i Chorwatów. To totalnie głupi pomysł. Chcemy przenosić polskość do innych krajów? ?? Nie chcesz boisz się mówić w innym języku, nie chcesz poznawać tradycji muzyki dany kraju fot którego jedziesz? to po co w ogóle TAM jedziesz? Człowieku zastanów się! !!!
Dora, 24 września 2016, 8:31 | odpowiedz
To dobrze że tylko sześć stref i że wiadomo których miejsc unikać. Ciekawe czy podadzą tam w ogóle jakieś regionalne potrawy.? Polacy i tak integrują się na wyjazdach wakacjach za granicą i jak słyszy się nasz ojczysty język to jest miło i zawsze z kimś się porozmawia. Ale żeby do tego stopnia to przesada . A na parawanowych plażach nad Bałtykiem tak się każdy z innymi zaprzyjaźnia ? Raczej tylko ważne aby jak największy skrawek plaży odgrodzić i oddzielić od innych plażowiczow. Żenujące
elka, 24 września 2016, 8:45 | odpowiedz
Takie getta
Mla, 24 września 2016, 8:45 | odpowiedz
Zupełnie jak z islamskimi strefami w Europie :)
T, 24 września 2016, 16:11 | odpowiedz
W sumie to nie głupi pomysł, ale mam nadzieję,że bedzie to wyraźnie zaznaczone w ofercie. Znajdą sie zwolennicy, a ja będę wiedziała, ktore hotele omijać. Wlasnie jestem na wyjezdzie z Rainbow i mam wrazenie,że hotel jest w 100% zamieszkany przez Polaków. Gdybym wiedziala to bym wybrała inny. W jotelu tylko jem i nocuje :) Oczywiście rodacy puszczają samodzielnie polską muzykę z telefonów, więc specjalnej organizacji wieczoru im nie potrzeba.
AnnaIndie, 24 września 2016, 20:43 | odpowiedz
Moim zdaniem pomysł na odbicie klienta z katolickich biur podróży w stylu pielgrzymek """ osobiście mi to nie przeszkadza. Ale taka strefę bym omijała szerokim łukiem. Z kolei patrząc z punktu widzenia obywatelstwa to jakoś tak mnie to obraża... mimo że angielski znam na poziomie "Kali chcieć jeść "
As, 25 września 2016, 20:32 | odpowiedz
Janusz Jak bedom brzuchacze w slipach i parawaning to biere w ciemno. Do tego tyskie i toruńska z grilla. Moja Grażynka bedzie kontent.
Rozumiem śmiechy z parawaningu, ale co masz do Tyskiego, czy naszej kiełbasy z grilla? Rozumiem, że ty grilujesz krewetki lub homara i popijasz lampką Dom Perignon? ;-) Grubasów u nas nie brakuje, podobnie jak i za granicą. W kąpielówkach także kąpią się Włosi i Hiszpanie, więc nie każdy musi paradować w szortach kąpielowych... Kompleksy. Jesteśmy najmądrzejszym narodem w ...gębie. A gdy widzę rodaków za granicą, to z reguły właśnie sprawiają wrażenie zagubionych, lekko stremowanych czy nawet zawstydzonych.
noname, 26 września 2016, 13:43 | odpowiedz
Ciężko mi pojąć, skąd tyle negatywnych komentarzy na ten temat. Nie ma się ochoty to się nie korzysta i już, natomiast dla dużej części osób, zwłaszcza nie władających językiem obcym, to jedyna szansa na udane wakacje. Poza tym do tej pory Rainbow organizował animacje po polsku, tyle że pod inną nazwą i jakoś nikomu to nie przeszkadzało.
Nefretete, 27 września 2016, 16:18 | odpowiedz
To przecież jest normalne. Gdy płynę w rejs statkiem zwykle muszę wybrać stół z określonym językiem. Niemcy rozmawiają z Niemcami, Hiszpanie z Hiszpanami itd. Ja zazwyczaj proszę o towarzystwo Chińczyków i dzięki temu mam spokój :)
Witek, 28 września 2016, 13:04 | odpowiedz
Uważam ,że to dobry pomysł.My Polacy nie mamy się czego wstydzić, jesteśmy otwarci i lubimy się bawić.Kto ma ochotę bawić się w towarzystwie rodaków to będzie ,a kto nie chce ,może integrować się z lokalną społecznością.Wolny wybór.
MIA, 3 października 2016, 20:34 | odpowiedz
Drugi sort na swiecie
Leon, 30 października 2016, 11:17 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »