Poważne problemy Small Planet Airlines. Lider czarterowego rynku zapowiada zwolnienia
W dużych kłopotach znalazł się polski oddział Small Planet Airlines. Według przedstawicieli linii, sytuacja jest „trudna”, a duży wpływ na nią ma sytuacja spółki z Niemiec. Przewoźnik nie ukrywa już swojej kiepskiej kondycji w wiadomościach wysyłanych pracownikom.
Small Planet Airlines, polska linia czarterowa (spółka-córka litewskich linii o tej samej nazwie) znalazła się ostatnio w bardzo trudnej sytuacji. Przewoźnik w związku z kłopotami finansowymi ograniczył swoją flotę w Polsce do dwóch samolotów Airbus A320 – jeden z polskim AOC (SP-HAI) oraz drugi (LZ-MDK) leasingowany w formule wet-lease od bułgarskiej linii AirVia.
W poniedziałek flotę przewoźnika opuściły trzy ostatnie Airbusy A321, które udały się na przeglądy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dodatkowo jak wynika z informacji, do których dotarł nasz portal, do pracowników zostały także rozesłane wiadomości mailowe, informujące osoby zatrudnione przed sezonem letnim o nieprzedłużeniu ich kontraktów na sezon zimowy.
„Niestety biznes czarterowy na rynku w Polsce charakteryzuje się dużą sezonowością. Nasze operacje będą bardzo zredukowane podczas nadchodzącej zimy. Ze względu na dużą redukcje floty i ograniczoną ilość projektów zimowych jesteśmy zmuszeni rozstać się z dużą ilością personelu latającego” – czytamy w wiadomości wysłanej do pracowników Small Planet Airlines w Polsce.
Przewoźnik, pytany przez nas o to, jak poważne są jego problemy, odmówił komentarza.
Problemem sytuacja w Niemczech
Wpływ na ciężką sytuacje polskiej linii czarterowej ma sytuacja z Niemiec, gdzie tamtejsza spółka Small Planet złożyła w połowie września br. wniosek o niewypłacalność. Zapewniano wówczas, że ta sytuacja nie wpłynie na funkcjonowanie spółek z Litwy, Kambodży i Polski… jednak krach w Niemczech uniemożliwi m.in. wykorzystanie samolotów z polskiego rynku na niemieckim, a to już poważny problem finansowy dla zarejestrowanego w Polsce oddziału Small Planet Airlines.
Wykorzystanie maszyn w Niemczech miało być odciążeniem polskiej spółki podczas zimowego sezonu, który w Polsce jest zdecydowanie mniej rentowny niż np. w Niemczech. Jednak po ogłoszeniu niewypłacalności Small Planet w Niemczech i restrukturyzacji tamtejszej spółki staje się to niemożliwe – czego skutkiem jest redukcja floty w Polsce do zaledwie dwóch maszyn.
Problemy Small Planet Airlines zaczęły się już w wakacje, gdy z powodu licznych awarii maszyn przewoźnika wielu pasażerów lecących na urlop lub wracających z wakacji musiało koczować na lotniskach. Do tego dochodzi z pewnością zwiększona konkurencja – to pierwszy rok, gdy do wielkiej trójki przewoźników rządzących na rynku czarterowym dołączył czwarty mocny gracz, czyli Ryanair Sun.
W zeszłym roku Small Planet Airlines obsłużył 1,222 mln pasażerów i był największym graczem na polskim rynku czarterowym.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?