Kolejna super długa trasa lotnicza ogłoszona. Tym razem polecimy prawie 18 godzin!

Od listopada Singapore Airlines uruchomi połączenie z Singapuru do Los Angeles. Będzie to czwarte najdłuższe połączenie lotnicze na świecie.
Ofensywa lotnicza singapurskiego przewoźnika trwa. Ledwie miesiąc temu Singapore Airlines zapowiedziało uruchomienie najdłuższej trasy świata z Singapuru do Nowego Jorku (z czasem przelotu wynoszącym 18 godz. i 45 minut), a teraz zapowiedzieli uruchomienie połączenia tylko niewiele krótszej trasy. Odległość z Singapuru do Los Angeles liczy 8770 mil, czyli 14100 kilometrów i wiedzie przez Ocean Spokojny. Czas przelotu wynosi ponad 15 godzin (w przypadku lotów z Singapuru), ale w drodze powrotnej wynosi on aż 17 godz. 50 minut.
Podobnie jak w przypadku lotów do Newark loty będą wykonywane nowoczesnymi Airbusami A350-900 ULR, w których – przypomnijmy – nie ma klasy ekonomicznej, a tylko fotele klasy biznes oraz premium economy.
Singapurczycy latali już na tej trasie w 2004 roku, ale musieli się z nią pożegnać 9 lat później, z powodu drogiego paliwa i nieopłacalności całego połączenia. Co ciekawe, loty na tej trasie wykonuje obecnie linia United Airlines, która obsługuje to połączenie Dreamlinerami 787-9. Jednak Amerykanie zdecydowali się na zamknięcie tej trasy 27 października. Singapurski przewoźnik uruchomi swoje połączenie tydzień później, 2 listopada. Na początku loty na tej trasie będą wykonywane 3 razy w tygodniu, a od 9 listopada – codziennie.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?