Afera na Santorynie. Mieszkańcy mieli zostać w domach, żeby… dogodzić turystom?
Kto miał okazję być na Santorynie w szczycie sezonu, ten wie, że nie jest to łatwe przeżycie. Niewielka wyspa jest przepełniona do granic możliwości, ale trudno się dziwić – urokliwe budynki, wąskie klimatyczne uliczki, fenomenalne zachody słońca, romantyczna atmosfera i instagramowe kadry, sprawiają, że wyspa jest podróżniczym marzeniem turystów z całego świata.
Słoneczny Brzeg od 2084 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Hammamet od 2124 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Kreta Wschodnia od 2476 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Tym bardziej nie jest to łatwy czas dla mieszkańców, którzy próbują pośród tych tłumów normalnie funkcjonować. Nic więc dziwnego, że gdy przeczytali apel jednego z radnych – wielu z nich nie dowiedziało w to, co przeczytali.
– Nadzwyczajne ogłoszenie! Dziś kolejny trudny dzień dla naszego miasta i wyspy. Przybędzie 17 tysięcy gości ze statków wycieczkowych. Prosimy o zachowanie ostrożności i ograniczenie przemieszczania się, jak tylko możemy – napisał Panos Kavalaris.
Kavalaris podkreślił też, że poza pasażerami ze statków wycieczkowych, na wyspie jest też naprawdę wielu turystów, bo hotele mają pełne obłożenie. Ogłoszenie opublikowane w mediach społecznościowych ekspresowo obiegło greckie i światowe media. Odbiór mieszkańców z kolei nie zostawił na władzach suchej nitki. Ci nie mogli uwierzyć, że mają ograniczyć swoje działania, by… dogodzić turystom.
Post po kilku godzinach zniknął, ale długo nie zostanie zapomniany przez lokalną społeczność. Zwłaszcza, że w efekcie ponownie rozgorzała dyskusja na temat znacznego ograniczenia liczby turystów, którzy mogą przebywać na wyspie w jednym czasie.
Zdaniem Nikosa Zorzosa, burmistrza wyspy – maksymalna liczba turystów ze statków wycieczkowych powinna wynosić 8 tysięcy dziennie. Zapowiedział też, że już w przyszłym roku Santorynie oficjalnie wprowadzi taki limit.
Skala problemu jest gigantyczna. Na wyspie mieszka bowiem ok. 15 tysięcy osób, a w ubiegłym roku odwiedziło ją 5 mln turystów. Tylko w trakcie tegorocznego lata szacuje się, że dotrze tu 3,5 mln gości. Niejednokrotnie – tak jak w apelu radnego – liczba samych pasażerów statków z jednego dnia przekracza liczbę mieszkańców.
– Na Santorynie nawet turyści narzekają na dużą liczbę turystów – alarmował w swoim zeszłorocznym raporcie grecki Rzecznik Praw Obywatelskich.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?