Samolot Ryanaira lecący z Polski był blisko zderzenia z helikopterem! Zawiodła komunikacja między pilotami
Do zdarzenia doszło niemal dokładnie rok temu, bo 8 marca 2024 roku, jednak dopiero teraz swój raport z incydentu opublikował Air Accidents Investigations Branch, czyli brytyjska rządowa agencja odpowiedzialna za badanie wszelkiego rodzaju wypadków w lotnictwie cywilnym w Wielkiej Brytanii. Przez większość lotu nic nie zapowiadało kłopotów – te pojawiły się dopiero w momencie podejścia do lądowania.
Słoneczny Brzeg od 2444 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
Alanya od 2298 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Blanca od 2599 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Jak czytamy w raporcie, pierwszy oficer przekazał kapitanowi stery, a sam zajął się konfigurowaniem komputera pokładowego do lądowania. Nie przekazał mu jednak, że autopilot jest wyłączony, a maszyna jest sterowana ręcznie. To zaś sprawiło, że samolot zaczął gwałtowanie tracić wysokość i niespodziewanie znalazł się niebezpiecznie blisko helikoptera, który krążył blisko Stansted.
Jak czytamy w raporcie, samolot znajdował się o 1,7 mili morskiej, czyli ok. 3000 metrów od helikoptera i zaledwie 90 metrów nad nim. Jak czytamy, kapitan szybko odzyskał kontrolę nad samolotem i zrealizował bezproblemowe lądowanie. Na pokładzie samolotu było 172 pasażerów.
Z raportu wynika, że błąd popełnił pierwszy pilot, który nie poinformował kapitana o tym, że autopilot jest wyłączony. Od tego czasu Ryanair zaktualizował swoją instrukcję dla pilotów, a przewoźnik zapewnia, że komunikaty między osobami znajdującymi się w kokpicie są już bardziej klarowne.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?