Rząd przedłuża zamknięcie hoteli! Kiedy mogą się znowu otworzyć?
Przynajmniej do 14 lutego rząd przedłużył większość restrykcji związanych z pandemią koronawirusa: do tego dnia hotele pozostaną zamknięte dla turystów, nieczynne będą też stoki narciarskie, a przy wjeździe do Polski transportem zbiorowym w dalszym ciągu będzie utrzymana 10-dniowa kwarantanna.
Stabilna, a nawet nieco malejąca liczba nowych przypadków zakażeń COVID-19 dawała nadzieję na pewne poluzowanie lockdownu i restrykcji. Kilka dni temu donosiły o tym zresztą niektóre media, według których rząd od 1 lutego miałby częściowo otworzyć m.in. hotele. Tak się jednak nie stanie: z nielicznymi wyjątkami hotele będą zamknięte dla większości ludzi (z nielicznymi wyjątkami, m.in. dla medyków) przynajmniej do 14 lutego.
– Mamy złe sygnały dotyczące liczby zakażeń płynące z innych krajów. Trudno przypuszczać, że Polska będzie zieloną wyspą, więc nieuwzględnienie tego elementu byłoby nieodpowiedzialne. Przy podejmowaniu decyzji o kontynuowaniu obostrzeń braliśmy pod uwagę nowe mutacje wirusa, które są obecne w Polsce i mają większą łatwość rozprzestrzeniania się – powiedział Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Oprócz zamkniętych hoteli, w mocy do 14 lutego pozostały też inne restrykcje. W tym okresie w dalszym ciągu zamknięte będą stoki narciarskie, a restauracje w dalszym ciągu będą mogły oferować jedynie usługi na wynos. Utrzymana zostanie też 10-dniowa kwarantanna, obowiązująca wszystkie osoby przekraczające granice Polski transportem zbiorowym. Przypomnijmy przy tym, że z kwarantanny zwolnione są osoby, które na granicy okażą negatywny wynik testu na koronawirusa.
Jednocześnie rząd zdecydował, że od 1 lutego dopuści otwarcie wszystkich sklepów w galeriach handlowych, ale także galerii sztuki i muzeów. Wszystkie te placówki mają działać w oparciu o ścisły reżim sanitarny.
