Fly4free.pl

Ryanair znów odwoła setki lotów? Pracownicy zapowiadają największe strajki od lat przed Wielkanocą

Foto: pio3 / Shutterstock
Związki zawodowe skupiające pracowników Ryanair w Belgii i Francji ogłosiły fiasko negocjacji z zarządem firmy w sprawie poprawy warunków zatrudnienia i ogłosiły pogotowie strajkowe. Jeśli obie strony się nie dogadają, może to oznaczać największy strajk w Ryanairze od 2019 roku.

Trudne negocjacje z pracownikami i strajki, których efektem są setki odwołanych lotów, nie są dla Ryanaira pierwszyzną. W latach 2017-2019 kilka razy zdarzało się, gdy w wyniku strajku pilotów i pracowników obsługi siatka połączeń irlandzkiego przewoźnika była praktycznie sparaliżowana. Czy tym razem będzie podobnie? Wiele na to wskazuje, bo związki zawodowe informują, że relacje z zarządem są najgorsze od kilku lat. I to przynajmniej w dwóch krajach.

Strajkować chcą więc piloci z 4 baz Ryanaira we Francji, obsługiwanych przez Malta Air, a więc jedną ze spółek-córek Ryanaira. Gotowość strajkową zapowiedział związek pilotów SNPL, według którego zarząd firmy odmawia podjęcia jakiegokolwiek dialogu z pracownikami. Strajkować mają piloci z Marsylii, Paryża Beauvais, Tuluzy i Bordeaux. Skąd tak drastyczne kroki?

W komunikacie SNPL czytamy, że pracownicy Ryanair ponieśli wielkie  wyrzeczenia w czasie pandemii koronawirusa, zgadzając się na cięcia pensji i pogorszenie warunków w imię poprawy produktywności i przezwyciężenia kryzysu przez irlandzką linię.

„Przedstawiciele związków zawodowych słuchali, doradzali i nawet pomagali zarządowi firmy, choćby w uzyskaniu pomocy publicznej. Piloci ponieśli duże wyrzeczenia” – informuje SNPL. I dodaje, że w przypadku braku porozumienia z zarządem firmy, zaczną strajk w okolicach Wielkanocy.

W Belgii też fiasko negocjacji

Akcję strajkową na przyszły tydzień zapowiedział też belgijski związek zawodowy ACV Puls, reprezentujący załogi w bazach na lotniskach w Brukseli-Zaventem i Charleroi. Tu z kolei prowadzone były rozmowy na temat nowego regulaminu wynagrodzeń i premiowania pracowników, które jednak zakończyły się fiaskiem.

– Chcemy dać Ryanairowi kolejną szansę, aby zaczął z nami poważne negocjacje. Jeśli firma tego nie zrobi, w przyszłym tygodniu rozpoczniemy strajk – mówi Hans Elsen z ACV Puls, cytowany przez agencję informacyjną Belga.

Serwis „Brussels Times” przypomina, że poprzedni układ zbiorowy wynegocjowany przez związki zawodowe w Belgii wygasł pod koniec marca, a nowy nie został do tej pory podpisany.
Poprzedni strajk w Belgii miał miejsce w 2018 roku – podczas 4 dni strajku Ryanair był zmuszony do odwołania lub poważnego opóźnienia 172 rejsów z i do Belgii.
Związkowcy grożą też, że podobne akcje strajkowe mogą wkrótce zostać uruchomione w innych europejskich krajach.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »