Ryanair zmniejszy liczbę lotów z 9 dużych lotnisk! Bo znów ma problemy z Boeingiem
Ryanair miał już swoje przeboje z Boeingiem, gdy z powodu globalnego uziemienia samolotów 737 MAX irlandzka liga nie mogła rozwijać się tak szybko, jak by chciała. Teraz problemy wracają, choć Ryanair ma nadzieję, że mają one charakter tymczasowy. O co dokładnie chodzi?
Pierwotnie w okresie od października do końca grudnia Ryanair miał otrzymać 27 nowych samolotów. Niestety, z uwagi na opóźnienia obecny plan zakłada, że linia otrzyma w tym okresie tylko 14 maszyn.
Sharm El Sheikh od 2019 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
Hurghada od 2670 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Sharm El Sheikh od 2449 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Stąd decyzja o cięciu siatki połączeń w sezonie zimowym i przesunięciu części samolotów między bazami operacyjnymi, czego efektem będzie sporo odwołanych połączeń do końca roku. Jak informuje Ryanair, najmocniej zmniejszy się baza w Charleroi, gdzie baza zostanie zmniejsza o 3 samoloty, a w Dublinie (gdzie Ryanair niedawno ogłosił zawieszenie 17 tras na zimę) przewoźnik zmniejszy liczbę samolotów o 2 sztuki. Oprócz tego linia wycofa też 5 samolotów ze swoich 4 włoskich baz (w komunikacie wymieniono Neapol, Bergamo i Pizę), a dodatkowe redukcje lotów są planowane w Porto, East Midlands i Kolonii.
Liczba odwołanych lotów nie jest znana. Irlandzka linia ogłosiła, że poinformuje o anulacjach wszystkich poszkodowanych pasażerów.
– Pracujemy z Boeingiem nad zminimalizowaniem efektów tych opóźnień. Naszym nadrzędnym celem jest przyspieszenie zamówień tak, abyśmy zgodne z planem otrzymali 57 nowych Boeingów 737 przed końcem maja 2024 roku. Pozwoli to nam zwiększyć naszą flotę do poziomu ponad 600 maszyn i zaoferować rekordowo duży letni rozkład lotów – mówi Michael O’Leary, szef Ryanaira.
Jak dodaje, obecnie Ryanair nie zakłada, by obecne opóźnienia znacząco wpłynęły na cel przewoźnika, czyli przewiezienie 183,5 mln pasażerów.
– Jeśli jednak opóźnienia będą kontynuowane w okresie od stycznia do marca, będziemy być może zmuszeni, by nieznacznie zweryfikować te cele w dół – dodaje szef Ryanaira.
Nie wiemy czy na liście odwołanych lotów są też trasy z Polski. Przypomnijmy też, że w tym tygodniu Ryanair ogłosił rekordowe rozkłady lotów z lotnisk w Poznaniu i Krakowie.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?