Ryanair zaczyna swoją największą ekspansję poza Europą! 11 nowych tras, 54 loty w tygodniu
Pierwszy lot krajowy Ryanaira w Maroku wystartował w niedzielę o godzinie 5.27 lokalnego czasu z lotniska w Marakeszu, a o godz. 6.26 samolot irlandzkiej linii wylądował na lotnisku w Wadżda. To jedna z 11 nowych tras krajowych Ryanaira w tym kraju, co oznacza największą ekspansję irlandzkiej poza Europą i jednocześnie największą jednorazową ekspansję na trasach krajowych. Przewoźnik połączy zarówno największe miasta w Maroku jak i mniejsze ośrodki – na liście lotnisk pojawiły się 2 nowe porty lotnicze w tym kraju. To położone u podnóża Atlasu Beni Metal w środkowej części kraju, a także zlokalizowana na południowym wschodzie Al-Raszidija, która zostanie połączona z Marrakeszem trasą krajową.
Limassol od 2462 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Sardynia od 2853 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Pafos od 2005 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Sam rozkład prezentuje się imponująco. Z danych Cirium wynika, że na 11 trasach krajowych Ryanair będzie realizował aż 54 loty tygodniowo. Jednocześnie irlandzka linia zwiększył liczbę zbazowanych w Maroku samolotów aż do 14 maszyn. Najwięcej, bo aż 7, przewoźnik będzie miał w Marakeszu, trzy będą na lotnisku w Fezie, a w Agadirze i Tangerze po dwa. Będą one obsługiwały nie tylko trasy krajowe – w letnim rozkładzie Ryanair uruchomi bowiem aż 24 nowe trasy międzynarodowe z Maroka. Irlandzka linia ma ambitne plany – w tym roku chce bowiem w sumie przewieźć na trasach z i do Maroka, a także na połączeniach krajowych, ponad 5 mln pasażerów.
Portal Simple Flying zauważa, że Ryanair jest pierwszą zagraniczną linią, która będzie latać na trasach krajowych w Maroku. Irlandzki przewoźnik będzie na nich rywalizował z liniami Royal Air Maroc oraz Air Arabia Maroc.
Mocne wejście Ryanair do Maroka łączy się z planami miejscowych władz, by mocniej „rozbujać” branżę turystyczną. Plan władz Maroka zakłada przyjęcie 17,5 mln zagranicznych turystów w 2026 roku i przynajmniej 26 mln w 2030 roku. To ma być też apogeum popularności Maroka, które właśnie wtedy będzie współorganizatorem piłkarskiego mundialu.





