Michael O’Leary, CEO Ryanair przemawiając na zorganizowanej w Londynie konferencji Airport Operators Association przyznał, że lotniska oferują bardzo atrakcyjne warunki współpracy jego liniom. Lotniska są również skłonne obniżać lub całkowicie zrezygnować od pobierania od Ryanair opłat – co mogłoby pozwolić linii przestać traktować sprzedaż biletów jako jej główne źródło przychodów. Zyski miaby czerpać m.in. od lotnisk, które dzieliłyby się z Ryanairem swoimi dochodami.
O’Leary sam przyznaje, że jego ambicją jest oferowanie w przyszłości darmowych biletów. Wiele miejsc na pokładach samolotów Ryanair mogłoby być w ciągu najbliższej dekady oferowanych za darmo.
Naszym wyzywaniem będzie utrzymanie w przyszłości spadku cen biletów lotniczych. Uważam, że w ciągu najbliższych 5-10 lat Ryanair będzie oferował darmowe bilety, co przełoży się na całkowite wypełnienie naszyc samolotów. My natomiast będziemy zarabiać pieniądze poprzez udział w przychodach osiąganych przez lotniska. Wszycy ci ludzie którzy będą przewijali się przez lotniska będą przecież robili tam zakupy, przez co wzrośnie handel detaliczny na lotniskach.
Już dzisiaj niemal jedna czwarta przychodów lini pochodzi z dodatkowych źródeł, jak na przykład wynajem samochodów lub sprzedaż na pokładzie. Irandzki przewoźnik planuje przewieźć w tym roku 119 mln pasażerów i mocno rozbudowuje swoją flotę, by dobić do 200 mln pasażerów w 2024 r. Większość z planowanych wzrostów opierać się ma na odbieraniu pasażerów takim liniom jak Air Berlin, PLL LOT lub Alitalia.
Michael O’Leary dodał:
Myślę, że to nieuniknione. Pewnie nie dojdzie do tego na Heathrow lub w innych wielkich hubach lotniczych, ale większość z pozostałych lotnisk, które szukają możliwości wzrostu liczby obsługiwanych pasażerów już zaczęło ten proces – poprzez obniżane podatków lotniskowych oraz niektórych opłat.
Na wielu lotniskach musimy płacić ponad 20 GBP opłat lotniskowych i podatków. Jeśli pozbędziemy ich, to dlaczego nasz pomysł miałby się nie udać? Teraz robiąc wyprzedaż biletów po 4 GBP i tak muszę płacić 13 GBP opłat lotniskowych – czyli to ja płacę Wam za latanie z Ryanair. Dlatego zamiast promocyjnych biletów po 5 lub 9 GBP w przyszłości będziemy mogli zaoferować darmowe miejsca.