Ryanair odwoła w przyszłym tygodniu ponad 600 lotów do Hiszpanii, Portugalii i Belgii! W tym 14 tras z i do Polski

[AKTUALIZACJA] Spośród 600 tras anulowanych z powodu strajku, Ryanair w środę i czwartek odwoła w sumie aż 14 połączeń z i do Modlina, Wrocławia, Gdańska i Krakowa.
[AKTUALIZACJA]
Pełna lista lotów z i do Polski, które nie odbędą się 25 i 26 lipca, w związku ze strajkiem pracowników personelu pokładowego Ryanaira, prezentuje się następująco:
25 lipca
- FR1058 Warszawa-Modlin – Bruksela-Charleroi, wylot 9.15
- FR1425 Gdańsk – Alicante, wylot 17.30
- FR6729 Kraków – Bruksela-Charleroi, wylot 8.55
- FR2229 Kraków – Walencja, wylot 11.10
- FR9173 Wrocław – Barcelona-Girona, wylot 21.25
- FR6728 Bruksela-Charleroi – Kraków, wylot 6.30
- FR1057 Bruksela-Charleroi – Warszawa-Modlin, wylot 6.55
- FR1426 Alicante – Gdańsk, wylot 13.35
- FR9172 Barcelona-Girona – Wrocław, wylot 18.25
- FR2228 Walencja – Kraków, wylot 7.40
26 lipca
- FR1001 Warszawa-Modlin – Alicante, wylot 10.45
- FR6729 Kraków – Bruksela-Charleroi, wylot 8.55
- FR6728 Bruksela-Charleroi – Kraków, wylot 6:30
- FR1002 Alicante – Warszawa-Modlin, wylot 6.50
***
Ryanair ma w te wakacji spory problem z odwołanymi i opóźnionymi lotami. Za większość z nich wini czynniki zewnętrzne, czyli np. strajki francuskich kontrolerów lotu, ale część wynika z akcji strajkowych, które organizują niezadowoleni pracownicy Ryanaira. Pierwszy, historyczny strajk pracowników Ryanaira miał miejsce w zeszły czwartek, 12 lipca, gdy protestowała część pilotów z irlandzkich baz przewoźnika. W jego efekcie Ryanair musiał odwołać 30 połączeń, głównie na trasach między Wielką Brytanią a Irlandią. To niby niewiele, ale utrudnienia dotknęły 5 tys. pasażerów. Piloci irlandzkiego low-costa domagają się zmian w polityce zatrudnienia, podwyżek wynagrodzeń oraz umów precyzujących długość urlopów i jasnych reguł dotyczących przerzucania pilotów między bazami Ryanaira w Europie i Afryce. A ponieważ negocjacje utknęły w martwym punkcie, to piloci już zapowiedzieli dwa kolejne jednodniowe strajki. Odbędą się one 20 i 24 lipca i znów odwołane będą przede wszystkim loty na trasach do Wielkiej Brytanii. Jednak prawdziwe problemy Ryanair może mieć w przyszłą środę i czwartek, a więc 25 i 26 lipca.

Ponad 600 lotów odwołanych!
Właśnie wtedy swój strajk zapowiedziała część załóg pokładowych Ryanaira z Hiszpanii, Portugalii i Belgii, które także domagają się poprawy warunków zatrudnienia.
Ryanair już pogodził się z tym, że nie uda mu się porozumieć z obsługą pokładową i ogłosił, że w przyszłą środę i czwartek odwoła w sumie ponad 600 lotów w obie strony do Portugalii, Hiszpanii i Belgii.
Z komunikatu Ryanaira wynika, że poszkodowanych może być ponad 100 tys. pasażerów, których loty zostaną odwołane. W sumie Ryanair każdego z dwóch strajkowych dni odwoła:
– 200 z ponad 830 wykonywanych dziennie operacji do i z Hiszpanii (24 proc. wszystkich lotów tego dnia)
– 50 ze 180 lotów dziennie do i z Portugalii (27 proc. wszystkich operacji)
– 50 ze 160 lotów do i z Belgii (31 proc. wszystkich operacji).
Ryanair szacuje, że będzie musiał odwołać 12 proc. ze wszystkich wykonywanych w te dni operacji – dziennie irlandzki przewoźnik wykonuje ok. 2400 lotów. Ryanair zapewnia, że skontaktował się już z pasażerami tych lotów i zaoferował im przebukowanie biletów lub zwrot pieniędzy.
Czy będą odwołane połączenia z Polski?
Dodatkowo z komunikatu prasowego wynika, że jeśli Ryanair nie skontaktował się do tej pory z pasażerami lotów do krajów, gdzie odbędą się strajki, oznacza to, że będą one realizowane według pierwotnego planu.
– Ryanair serdecznie przeprasza wszystkich pasażerów za te problemy i zapewnia, że zrobiliśmy wszystko, by ich uniknąć. Członkowie załóg pokładowych Ryanaira zarabiają naprawdę dobre pieniądze z pensją sięgającą 40 tys. EUR rocznie, dużą liczbą dni wolnych (14 dni wolnych miesięcznie), prowizjami od sprzedaży (…) Uważamy, że te strajki są kompletnie nieusprawiedliwione i ich efektem będzie tylko zepsucie wakacji rodzinom w tych krajach – mówi Kenny Jacobs, dyrektor ds. marketingu Ryanaira.
Czy odwołanych lotów będzie jeszcze więcej? To możliwe, bo na 25 lipca swój 24-godzinny strajk zapowiedziała bowiem część załóg pokładowych Ryanaira we Włoszech. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, rozmowy z włoskimi pracownikami irlandzkiej linii trwają i są bliskie finalizacji. Z tego powodu nie ma jeszcze żadnej informacji, bo zwyczajnie strajk w tym kraju może być jeszcze odwołany.