Ryanair znów w kłopotach. Nowe trasy zagrożone, możliwe zamknięcia baz
Dyrektor operacyjny Ryanaira proponuje pilotom bezpłatne urlopy i zapowiada zamykanie baz już tej zimy, a Michael O’Leary twierdzi, że tania linia może nie otworzyć wielu nowych tras zaplanowanych na lato 2020 roku. Stanie się tak, jeśli… do listopada Ryanair nie zacznie dostawać od Boeinga nowych samolotów.
Pierwotnie Ryanair miał otrzymać pierwszego Boeinga 737 MAX 200 w kwietniu, jednak w związku z uziemieniem tego samolotu z powodu dwóch tragicznych katastrof lotniczych, przejęcie nowych samolotów się opóźnia. Do tej pory brak nowych maszyn nie wpływał mocno na siatkę połączeń Ryanaira (choć irlandzka linia obcięła część połączeń na Wyspach Brytyjskich). Jednak teraz szef Ryanaira Michael O’Leary twierdzi, że dłuższe oczekiwanie na maszyny może mocno zmodyfikować plany przewoźnika na przyszły rok.
– Boeing przekonuje nas, że MAX-y zaczną z powrotem latać pod koniec września, ale kilka razy zdarzyło im się już nie dotrzymać tego rodzaju deklaracji. Myślę, że uda się tego dokonać przed końcem roku, natomiast co do końca września – nie jestem pewien – mówi Michael O’Leary w rozmowie z Reutersem.
Szef Ryanaira dodaje, że przewoźnik już teraz będzie zmuszony zmniejszyć swoje oferowanie w sezonie zimowym, a zagrożone są też plany wzrostu i otwierania nowych połączeń na lato 2020 roku. Na czym polega problem? Do końca marca 2020 roku Ryanair miał otrzymać 50 nowych samolotów, ale z drugiej strony, może je odbierać w tempie maksymalnie 6-8 maszyn miesięcznie. Według słów szefa Ryanaira, jeśli Boeing nie zacznie dostarczać nowych maszyn od listopada, konieczne będą mocne cięcia w siatce połączeń.

Piloci na przymusowe urlopy
Problem z MAX-ami sprawia, że spada również morale pracowników irlandzkiej taniej linii. W czwartek dziennik “Irish Times” napisał, że dyrektor operacyjny Ryanair Peter Bellew wysłał do pracowników list, w którym oferuje części z nich bezpłatne urlopy i informuje, że z powodu problemów z MAX-ami przewoźnik będzie być może zmuszony zamknąć część baz operacyjnych, niektóre już zimą. Według informacji z listu, Ryanair ma w tej chwili “nadwyżkę” 300 pilotów, którzy z powodu braku MAX-ów będą w najbliższych miesiącach niewykorzystani.
Co ciekawe, Peter Bellew, który wysłał list do pracowników, kilka godzin później ogłosił, że pod koniec roku rezygnuje ze swojego stanowiska w Ryanairze. Piastował je od grudnia 2017 roku.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?