Ryanair potwierdza chęć powrotu na Lotnisko Chopina! Dokąd poleci z Warszawy?
O sensacyjnej możliwości powrotu Ryanaira na warszawskie Lotnisko Chopina zrobiło się głośno w listopadzie, gdy pojawił się raport ACL, czyli międzynarodowego koordynatora slotów na Lotnisku Chopina. Wynikało z niego, że irlandzka linia złożyła wnioski i otrzymała sloty na uruchomienieaż 23 tras z Lotniska Chopina. Szybko zaczęły się więc spekulacje, że irlandzka linia może przenieść część operacji do Warszawy z Modlina, tym bardziej, że już wcześniej groziła w ten sposób władzom podwarszawskiego portu, a na liście jest część połączeń, na których Ryanair lata z Modlina. Z drugiej strony irlandzka linia już od kilku lat aplikuje o sloty na Lotnisku Chopina, z których potem nie korzysta, więc można było to traktować trochę jako straszak.
Korfu od 2406 PLN na 8 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hurghada od 1913 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Rodos od 2663 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Jednak dzisiejsza deklaracja Michała Kaczmarzyka, dyrektora linii Buzz, czyli polskiej spółki Ryanaira, dość jednoznacznie wskazuje na to, że irlandzka linia już wkrótce wróci na Lotnisko Chopina. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Kaczmarzyk stwierdził, że Ryanair zamierza wykorzystać przynajmniej część slotów, które otrzymał na Lotnisku Chopina.
– Ryanair już oferował loty rozkładowe z Lotniska Chopina, a ja dodam, że Buzz oferuje cały czas połączenia czarterowe z biurami podróży. Jesteśmy tam więc obecni, co prawda z niewielką aktywnością, ale jesteśmy. Część z tych slotów, które nam przyznano jest atrakcyjna i będziemy chcieli z nich skorzystać. Wszystko stanie się jasne, kiedy ogłosimy siatkę połączeń na sezon letni, czyli pod koniec stycznia lub na początku lutego – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Kaczmarzyk.
Dyrektor linii Buzz jednocześnie wskazuje, że na Lotnisku Chopina jest mnóstwo miejsca dla nowych przewoźników, a PPL powinno zależeć, by mocniej wspierać takie linie.
– Po pandemii sytuacja w całym sektorze lotniczym się zmieniła. Dotyczy to również lotnisk, w tym Chopina. Znaczenie przewoźników tradycyjnych, na których zawsze stawiał Chopin, wyraźnie zmalało w całej Europie, ograniczyli oni oferowanie i trwale zmniejszyli flotę. Ruch generują teraz wyłącznie tanie linie lotnicze. Przed pandemią Chopin obsługiwał 18-19 milionów pasażerów rocznie. Teraz zostało tam 60 procent tego ruchu. Niektóre linie lotnicze wyszły z tego lotniska i zapewne już nie wrócą, na przykład rosyjski Aerofłot i białoruska Belavia, a inne, łącznie z LOT-em, mocno ograniczyły siatkę połączeń. Lotnisko jest w połowie puste. Biorąc pod uwagę, że Lotnisko Chopina może w praktyce odprawić 25, a nawet 30 milionów pasażerów rocznie, jest tam mnóstwo miejsca dla nowych tras i przewoźników. Aby zmaksymalizować przepustowość na Chopinie trzeba przede wszystkim skończyć z polityką promowania małych samolotów typu Embraer, które przewożą zaledwie kilkudziesięciu pasażerów, blokując sloty. Samoloty typu Boeing 737-800 zabierają prawie dwustu pasażerów, generując ten sam lub mniejszy hałas i korzystając z tego samego okienka slotowego. Korzyść dla lotniska jest oczywista – mówi Kaczmarzyk.

Dokąd może polecieć Ryanair z Warszawy?
Czekamy więc na ostateczne szczegóły. Przypomnijmy, że Ryanair wnioskował o sloty na loty z Lotniska Chopina do takich miast jak Amman, Ateny, Birmingham, Burgas, Bruksela Charleroi, Korfu, Kreta, Faro, Helsinki, Malaga, Manchester, Mediolan, Oslo, Pafos, Paryż, Piza, Malaga, Rzym, Katania, Sztokholm, Wenecja i Wiedeń. Patrząc na oferowanie, najwięcej miejsc Ryanair mógłby zaoferować na tras do Włoch, Wielkiej Brytanii i Grecji.
Wiele wskazuje na to, że Ryanair mógłby przenieść do Warszawy część kierunków do europejskich stolic i innych dużych miast, by odblokować przepustowość w Modlinie. Wtedy z podwarszawskiego portu irlandzka linia mogłaby uruchomić więcej połączeń typowo wakacyjnych,.
Co na to PPL?
Władze Lotniska Chopina komentują zamieszanie wokół Ryanaira dość dyplomatycznie.
– Jako zarządzający Lotniskiem Chopina cieszymy się z każdego nowego przewoźnika, dlatego również, gdyby Ryanair zdecydował się na realizację regularnych połączeń, bylibyśmy zadowoleni. Wybór przewoźników i ich oferty powiększyłby się, a zyskaliby na tym nasi pasażerowie. Z naszego portu korzysta już czarterowy Ryanair Sun (Buzz), współpracujemy z liniami niskokosztowymi, dlatego dla nas nie wymagałoby to zmian w działaniu – mówi Anna Dermont, rzecznik prasowy PPL i Lotniska Chopina.
Ostatnią rozkładową trasą Ryanaira z Lotniska Chopina było połączenie do Szczecina, które zostało zawieszone w styczniu 2019 roku.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?